Kino letnie na Woli. Kultowe polskie filmy
11 lipca 2016
Kina plenerowe cieszą się ogromną popularnością. Filmy "w pięknych okolicznościach przyrody", na leżaczku ogląda się wszak miło i przyjemnie. Na Woli wakacje z kinem zapowiadają się bardzo atrakcyjnie.
W lipcu seanse "pod chmurką" przeniosły się do parku Moczydło, który stał się wakacyjną stolicą wolskiego kina plenerowego. Przez całe wakacje miłośnicy kina będą mieli okazję obejrzeć tam kultowe polskie filmy. Te starsze, choć wciąż uwielbiane, jak "Nie lubię poniedziałku" Tadeusza Chmielewskiego, "Poszukiwany poszukiwana" i "Nie ma róży bez ognia" Stanisława Barei, jak i ciut nowsze, jak "Kiler" Juliusza Machulskiego, czy "Chłopaki nie płaczą" i "Poranek kojota" Olafa Lubaszenki.
W tym roku w projekt ponownie włączył się Wola Park, który został partnerem kina letniego. W ostatnie soboty lipca i sierpnia seanse odbędą się właśnie tam, w parku Ulrycha. 30 lipca pokazane zostanie sztandarowe dzieło Kina Moralnego Niepokoju - "Wodzirej" Feliksa Falka z niezapomnianą rolą Jerzego Stuhra jako konferansjera i wodzireja z ambicjami. Natomiast 27 sierpnia Wola Park pokaże "Kingsajz" Juliusza Machulskiego, w którym obok Jacka Chmielnika i Katarzyny Figury także zagrał Jerzy Stuhr jako groteskowo złowrogi szyszkownik Kilkujadek. Letni wieczór, przyroda, wygodne leżaki, a do tego stare dobre polskie filmy. Czegoś jeszcze potrzeba do pełni szczęścia?
(wk)
PRZED NAMI:
16 lipca godz. 21:30, "Nie ma róży bez ognia", reż. Stanisław Bareja, Park Moczydło
23 lipca godz. 21:30, "Piłkarski poker", reż. Janusz Zaorski, Park Moczydło
30 lipca godz. 21:30, "Wodzirej", reż. Feliks Falk, Wola Park
6 sierpnia godz. 21:00, "Chłopaki nie płaczą", reż. Olaf Lubaszenko, Park Moczydło
13 sierpnia godz. 21:00, "Poranek kojota", reż. Olaf Lubaszenko, Park Moczydło
20 sierpnia godz. 21:00, "Kiler", reż. Juliusz Machulski, Park Moczydło
27 sierpnia godz. 21:00, "Kingsajz", reż. Juliusz Machulski, Wola Park