REKLAMA

autoreklama tustolica 1autoreklama tustolica 2autoreklama tustolica 0
Legionowo

różne »

 

Karaluchy wśród ciastek

  16 września 2005

Właścicielka cukierni przy ul. Piłsudskiego 49 sprzedawała nieświeże produkty, mimo iż Sanepid nakazał zamknięcie zakładu. Krnąbrna i arogancka właścicielka cukierni Jolanta O. została zatrzymana w areszcie. Grożą jej trzy lata więzienia.

REKLAMA

moje bielany 004 2moje bielany 004 0
Sprawa zaczęła się od zatrucia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, dokąd ojciec chłopca leżącego w szpitalu zawiózł ciasteczka z kremem. Wątpliwym smakołykiem otruło się trzynaście osób. Diagnoza była krótka: salmonella. Ojciec dziecka powiadomił o wszystkim Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Pierwsza kontrola nie przyniosła spodziewanych efektów, ponieważ właścicielka zakładu nie wpuściła kontrolerów do pomieszczeń produkcyjnych. Sprawdzono wymaganą dokumentację i stwierdzono pierwsze uchybienia. - Brakowało m.in. list zatrudnionych osób, książeczek zdrowia pracowników - mówi Hanna Krawczyk, dyrektor legionowskiego sanepidu.

Sanepid zakazał produkcji ciastek z kremem i bitą śmietaną. Właścicielka zlekceważyła to zalecenie. Twierdziła, że nic jej nie udowodniono. Nadal sprze-dawała ciastka. Kolejną wizytę w cukierni inspektorzy powiatowego sanepidu przeprowadzili już w asyście policji i inspektorów wojewódzkiego sanepidu. 24 sierpnia wszyscy stawili się pod drzwiami zakładu. Byli zszokowani. Prusaki, odchody myszy, kilkakrotnie zamrażane i rozmrażane owoce, zagrzybione, brudne ściany z pajęczynami i robakami, brudne, zapuszczone lodówki i urządzenia do produkcji ciastek.

- Ostatnia kontrola była przeprowadzana rok temu. Było wszystko w porządku - mówi Hanna Krawczyk. Tym razem jednak inspektorzy polecili zamknąć zakład, Jolanta O. to zalecenie również zignorowała. Właścicielka nadal sprzedawała ciastka z kremem, tłumacząc, że sanepid zakazał jej produkcji, a nie sprzedaży. Nie była w stanie jednak wykazać źródła, z którego kupiła kremówki. Sanepid złożył więc zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Sprawą zajęła się policja i prokuratura. 2 września nastąpił oficjalny koniec produkcji w feralnej cukierni. Sąd Rejonowy w Legionowie zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące Jolanty O. - Narażała ona na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu klientów - tłumaczył komisarz Jacek Piątkowski.

Cehadeiwu

* * *

Każdy kij ma dwa końce. Dlaczego, skoro w cukierni było aż tak źle, Sanepid nie wiedzial o tym wcześniej? Ta sprawa to nie tylko sukces Sanepidu, to także ukazanie jego wielkiej słabości. Sanepid powinien uprzedzić wypadki. Ciasteczka od dawna nie powinny trafiać do naszych żołądków.

Marek Horn


Dziękujemy, że czytasz nasze artykuły. Chcesz na bieżąco śledzić ważne sprawy w Twojej dzielnicy i w Warszawie?
 Zapisz się do naszego newslettera 
 Obserwuj nas na Google News 
 

REKLAMA

olowkowa kraina 003 2olowkowa kraina 003 0

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

refleks chlodnictwo 2024-11-21 3refleks chlodnictwo 2024-11-21 0
Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

moje bielany 003 1moje bielany 003 2moje bielany 003 0

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

olowkowa kraina swiatowida 10-25 2olowkowa kraina swiatowida 10-25 0

REKLAMA

san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 2san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 0

REKLAMA

cmp 09-2025 3cmp 09-2025 0

REKLAMA

smaki zycia 2024-09-03 1smaki zycia 2024-09-03 2smaki zycia 2024-09-03 0

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni