Jest lepiej, ale nadal źle. Seniorzy wciąż giną na ulicach
27 maja 2020
W ciągu dekady liczba pieszych 60+ zabitych na warszawskich drogach spadła trzykrotnie.
Jak wynika z danych zebranych przez Zarząd Dróg Miejskich, stan bezpieczeństwa na ulicach Warszawy jest dziś zdecydowanie lepszy, niż 5-10 lat temu. Co istotne, mowa tutaj o okresie do grudnia ubiegłego roku, a więc sprzed stanu epidemii i zakazu przemieszczania się.
Jest coraz bezpieczniej
- W 2019 roku na warszawskich ulicach zginęło prawie o połowę mniej osób w wieku 60+, niż rok wcześniej - informują drogowcy. - Znacznie spadła też liczba wypadków, w których poszkodowani zostali seniorzy-piesi, choć wciąż prawie co drugi pieszy przejechany w stolicy to osoba starsza.
W ubiegłym roku liczba zabitych w wypadkach drogowych pieszych-seniorów spadła do rekordowo niskiego poziomu. W 2010 roku zginęło w ten sposób 15 osób, rok później już 30. W następnych latach liczba ofiar wahała się od 20 do 25, zaś w roku 2016 rozpoczął się trend spadkowy. W roku 2019 było to jednak wciąż 10 osób.
"Obudź się"
- Wciąż warto mieć w pamięci, że w co trzecim wypadku w Warszawie w ubiegłym roku brała udział osoba starsza - zaznacza ZDM. - Prawie co trzeci poszkodowany pieszy to senior i, powtórzmy, prawie co druga piesza ofiara śmiertelna to senior.
Jesienią drogowcy przeprowadzili kampanię społeczną "Obudź się!", mającą zwrócić uwagę właśnie na zagrożenie wypadkami z udziałem seniorów. Najbardziej widocznym elementem były dwa spoty z udziałem m.in. Piotra Fronczewskiego i Krystyny Tkacz, ale kampania to przede wszystkim spotkania ze starszymi warszawiakami czy grafiki w autobusach, tramwajach i na rowerach Veturilo.
Kampania była skierowana zarówno do kierowców, jak i do samych seniorów. O ile bowiem seniorom najbardziej zagrażają inni uczestnicy ruchu drogowego, to nieliczne przypadki, gdy winni są seniorzy-piesi, są najtragiczniejsze w skutkach. W ubiegłym roku zawinili oni w zaledwie ośmiu takich wypadkach, ale połowa z nich była śmiertelna.
(dg)