Hitowa premiera na nowej scenie Białołęki
21 października 2016
20 listopada w nowej sali widowiskowej przy Głębockiej 66 Białołęcki Ośrodek Kultury wystawi premierowy spektakl "Woln-ość '90". Niby nic niezwykłego, ale jeżeli zestawimy go z czasami polskiej transformacji z lat 80. i 90., to brzmi już bardzo interesująco...
"Woln-ość '90" to teatralny projekt dotyczący indywidualnych historii pokolenia dorastającego w okresie wielkiego przełomu 1989 roku i w pierwszych latach transformacji. Twórcy spektaklu wraz z zespołem aktorskim wspomnienia własne zderzają z ikonicznymi, barwnymi postaciami epoki lat 90., takimi jak pierwsi polscy biznesmeni, twórcy disco polo, sfrustrowane ofiary transformacji, nowobogacka klasa średnia z pierwszymi wyjazdami do Egiptu i Tunezji, pierwsi demokratyczni politycy... Sentymentalne historie z młodości łączą się z szaleńczym tempem epoki lat 90., gdzie w telewizji królują: Koło Fortuny, Kaszpirowski, turniej Czar Par, pierwsze mydlane opery, a w popkulturze muzyka disco polo, grunge i rap.
Po jednej z prób, o krótką rozmowę dotyczącą przygotowywanego spektaklu poprosiliśmy jego reżysera Piotra Ratajczaka.
Tytuł spektaklu brzmi intrygująco. Jak będą się rozkładać akcenty w przedstawieniu? Który człon tytułu będzie dominował - "Woln" czy "ość"?
Praca nad spektaklem ma charakter otwarty. Teksty wciąż powstają podczas prób - i sam jestem ciekawy, do czego nas ten proces, ta próba zrozumienia naszej wolności doprowadzi. Dla mnie niepodważalny jest fakt odzyskania wolności po '89 i nie akceptuję doraźnych politycznie prób dyskredytowania tego faktu (jednego z największych polskich osiągnięć XX wieku). Jednocześnie wszyscy czujemy, że ta gwałtowna i niezwykle trudna transformacja zrodziła mnóstwo niesprawiedliwości i nierówności. Dla mnie osobiście niepokojące jest to, jak dzisiaj ta wolność dla części społeczeństwa staje się -ością, że część społeczeństwa sama się z tej wolności wycofuje, że ona ich przeraża, że pragnie silnej ręki i jasnych wskazówek, co jest czarne co jest białe. To jest łatwa pożywka dla wszelkiej maści politycznych szarlatanów, demagogów i populistów.
Czy myśli Pan, że spektakl będzie czytelny dla pokolenia urodzonego już w wolnej Polsce?
Nie mam wątpliwości, że sentymentalne wspomnienia z tamtego czasu, popkulturowe znaki, przybierają u nas formę lekką, uniwersalną i często groteskowo-komediową. Każde pokolenie ma swoje wstydliwe kiczowate sentymenty i nie potrafi zrozumieć szaleństwa swoich rodziców lub starszego rodzeństwa. Mam nadzieję, że unikając kombatanctwa pokażemy młodym ludziom, jak rodził się świat, który oni znają od urodzenia.
Przedstawienie ma dla ośrodka szczególny wymiar. To pierwszy spektakl w nowej sali widowiskowej BOK przy Głębockiej 66 zarazem otwierający 20. jubileuszowy sezon artystyczny. Jakie ma znaczenie ta premiera dla Pana? Na co dzień nie pracuje Pan przecież w formule teatru niezawodowego.
To dla mnie wielka przyjemność, satysfakcja i wyróżnienie, że możemy naszą pracą uhonorować jubileuszowy sezon. Odczuwam wielką satysfakcję w pracy w formule teatru niezawodowego. Bardzo lubię i cenię energię, pasję zespołu aktorskiego. Bezinteresowne zaangażowanie to dla mnie to wielka sprawa i wielki zastrzyk energii.
Piotr Ratajczak - reżyser, były dyrektor Teatru im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Reżyserował spektakle na wielu ważnych scenach polskich min: Teatru Polskiego w Poznaniu, Teatru Współczesnego w Szczecinie, Teatru Powszechnego w Warszawie, Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu i wielu innych.
Premiera spektaklu: sala widowiskowa BOK ul. Głębocka 66, 20 listopada, godz. 18.00. Pozostałe spektakle: 26 i 27 listopada, godz. 18.00. Podczas premiery spektaklu BOK zapewnia opiekę nad dziećmi (w wieku 3-8 lat) w ramach projektu "Wychodzę z rodzicami". Obowiązują wcześniejsze zapisy: kasa@bok.waw.pl lub telefonicznie: 22 300-48-00 wew. 2.
(tt)