Zimę mamy raczej łagodną. Dlatego w wolnej chwili warto wybrać się na spacer do Lasu Bródnowskiego, by zaczerpnąć świeżego powietrza i... poznać historię swojej dzielnicy.
REKLAMA
Nowi mieszkańcy Bródna i Targówka zapewne nie zdają sobie sprawy, że wprowadzając się do nowych bloków osiedlają się nie na peryferiach, ale w najstarszej części dzisiejszej Warszawy. To właśnie tu w X wieku powstał gród, który rozpoczął ponadtysiącletnie dzieje Bródna. Ziemne wały i drewniane zabudowania stanowiły fortyfikację, która była nie do zdobycia. Grodziszcze otoczone było bagnami i wodnymi naciekami, stąd nazwa późniejszej wsi rycerskiej i ostatecznie dzielnicy Warszawy - Bródno (od brodzenia). Stefan Wiechecki "Wiech" pisał, że Bródno ma "święte prawo wysyłać młodziutką Warszawę po zapałki". Przypomina o tym pamiątkowy kamień przy Malborskiej i imitacja bramy prowadzącej do bródnowskiego grodu. - Przyszłam tu z wnuczkiem - mówi Halina Janusz z ulicy Kowalskiego. - Pogoda jest idealna. Ciepło, ale rześko. Niech się maluch nałyka świeżego powietrza - mówi bródnowianka.