Grill czy uzdrowisko? Park Picassa czeka na głosy
30 maja 2018
Tężnia solankowa, kolejne altanki piknikowe z grillem czy integracyjny plac zabaw? A może wszystko jednocześnie? Park Picassa ma szansę na dużą metamorfozę.
Do budżetu obywatelskiego na rok 2018 trafiły pod głosowanie trzy projekty, które mogą znacząco uatrakcyjnić już i tak malowniczy i popularny park Picassa.
Po zdrowie do parku
"Miniuzdrowisko" autorstwa Anny i Piotra Babrajów to projekt, który zakłada budowę małej tężni dla mieszkańców Białołęki i okolic. W zamyśle autorów ma na celu poprawę zdrowia i zapobieganie chorobom układu oddechowego. - Budując tu małą tężnię solankową możemy stworzyć unikatowe miejsce, które zintegruje mieszkańców, poprawi jakość ich zdrowia i życia. Będzie to strefa wypoczynku i relaksu, a wytwarzany w tężni aerozol pozytywnie wpłynie na samopoczucie, górne drogi oddechowe i zdrowie osób z alergiami - argumentują pomysłodawcy, którzy zakładają postawienie wokół tężni sześciu ławek oraz stojaka na rowery. Całkowity koszt projektu został oszacowany na ponad 320 tys. zł.
Piknik pod altanką
Anna i Piotr Babrajowie są także autorami kolejnego projektu dotyczącego parku Picassa. Proponują zakup trzech altanek, które zostaną umieszczone nad obecnymi stołami do grilla, oraz dodatkowego grilla wraz ze stołem piknikowym. Jak argumentują pomysłodawcy, altany mają służyć jako ochrona przed deszczem, wiatrem lub dużym słońcem. - Obecnie podczas nagłego załamania pogody wszyscy grillujący muszą iść do domów. Altanki mają zapewnić im podstawową ochronę, aby w spokoju mogli dokończyć swój piknik lub odpocząć razem z dziećmi, które bawią się na pobliskim placu zabaw - przekonują pomysłodawcy. Całkowity koszt projektu to 63,5 tys. zł.
Zabawa bez barier
Jakby tego było mało, już w przyszłym roku w nadwiślańskim parku ma szansę pojawić się integracyjny plac zabaw autorstwa Ewy Gajewskiej, Jana Mackiewicza i Piotra Cieszkowskiego. Projekt zakłada montaż urządzeń zabawowych, z których będą mogły korzystać dzieci poruszające się na wózkach inwalidzkich. Całkowity koszt projektu to 146,5 tys. zł.
- Na Białołęce żaden plac zabaw nie jest wyposażony w urządzenia z przeznaczeniem dla dzieci poruszających się na wózkach, a montaż takiego sprzętu pozwoli rodzicom dzieci z niepełnosprawnością zaproponować swoim pociechom udział w zabawie ze zdrowymi dziećmi i pokazanie maluchom, że wszyscy jesteśmy tacy sami i mamy prawo do radości i uśmiechu - uzasadniają autorzy.
"Projekty są fajne"
Projekty inwestycyjne w parku Picassa z zadowoleniem przyjęli samorządowcy. - Kibicuję, by były pozytywnie zweryfikowane przez mieszkańców w głosowaniu - komentuje radny Marcin Korowaj. - Projekty są fajne i świetnie wpisują się klimat parku. Tężnie są ostatnio bardzo popularne i myślę, że mieszkańcy chętnie poprą te rozwiązania. Jeśli chodzi o sprzęt dla osób na wózkach inwalidzkich, to do tej pory stosowaliśmy huśtawki typu "gniazdo", które są uniwersalne dla wszystkich. Jeśli będą wplecione w inne urządzenia parkowe, to byłoby ciekawie i umożliwi to dodatkową integrację. Jeśli natomiast przejdą wiaty do grillowania, to od razu będzie trzeba wystąpić o monitoring tego miejsca - ocenia radna Agnieszka Borowska.
Które z pomysłów będą zrealizowane? Wszystko zależy teraz od mieszkańców. Głosowanie już w czerwcu.
(DB)