Gigantyczna umowa podpisana. Zajezdnia na Annopolu będzie kosztować 655 mln zł
10 grudnia 2021
Na Białołęce wkrótce ruszy jedna z najdroższych inwestycji w historii warszawskiego samorządu. Garaż dla tramwajów będzie ponad trzy razy droższy od nowej linii na Kasprzaka i pod Redutą Wolską.
Jeszcze kilka tygodni temu Tramwaje Warszawskie informowały, że ze względu na ogromne koszty rozważana jest rezygnacja z budowy nowej zajezdni. Nowe tramwaje miałyby nocować w istniejących zakładach, rozbudowanych o dodatkowe tory. To już jednak nieaktualne: w piątek 10 grudnia podpisano umowę na budowę zajezdni za 655 mln zł brutto.
Koszmarnie drogi garaż
Gigantyczne koszty wynikają m.in. z szeregu nowinek, których zażyczyli sobie tramwajarze. Zajezdnia na Annopolu będzie wyposażona w system informatyczny, który zautomatyzuje wiele czynności wykonywanych dotychczas przez pracowników. Całość ma być obsługiwana przy pomocy tabletów i smartfonów, za pomocą których pracownicy będą przekazywali dane do centralnego systemu.
Zajezdnia Annopol będzie w dużym stopniu zasilania z wykorzystaniem odnawialnych, ale drogich źródeł energii. Wykorzystywane będą m.in. pompy ciepła i ogniwa fotowoltaiczne. Dodatkowo zaplanowano magazynowanie wody w zbiornikach i wykorzystywanie jej do mycia placów, pojazdów, spłukiwania toalet i podlewania terenów zielonych.
Zakład zajmie 12 hektarów
Nowa zajezdnia na Annopolu zajmie powierzchnię niemal 12 hektarów i pomieści ponad 150 tramwajów. Powstaną w niej m.in. stanowiska do badania stanu technicznego wagonów, a także lakiernia, myjnie czy tokarka podtorowa. Długość wszystkich torów w zajezdni, po których będą się poruszać serwisowane tramwaje przekroczy 14 kilometrów.
- Budowa od momentu podpisania umowy będzie trwała 26 miesięcy - zapowiada urząd miasta. - Wykonawcą będzie konsorcjum ZUE oraz Yörük Yapı Inşaat.
Przeprowadzki nie będzie
Umowa na budowę zajezdni została podpisana kilka dni przed przyjęciem budżetu na 2022 rok, w którym spodziewana jest dziura w wysokości aż 1,7 mld zł. Ponoszenie gigantycznego ciężaru zakładu na Annopolu byłoby bardziej zrozumiałe, gdyby samorząd zapowiedział po jego otwarciu zamknięcie zajezdni przy Siedmiogrodzkiej oraz warsztatów naprawczych przy Obozowej. Obie duże działki na Woli mogłyby zostać sprzedane za gigantyczne pieniądze, które powinny trafić do budżetu Tramwajów Warszawskich i finansować nowe linie.
Okazuje się jednak, że po otwarciu nowego zakładu tramwajarze nie zamierzają zamykać starych. Warsztat naprawczy przy Obozowej wciąż będzie potrzebny a plan zagospodarowania przewiduje w jego miejscu funkcje... przemysłowe i techniczne. Z kolei wyłożony niedawno projekt planu zagospodarowania centrum Woli przewiduje, że zajezdnia przy Siedmiogrodzkiej będzie zajmować teren blisko centrum miasta już zawsze.
Dominik Gadomski