Trzydzieści centymetrów średnicy kapelusza, dwanaście centymetrów obwodu nogi, ponad kilogram wagi - borowika o takich wymiarach znalazł 30 września Ryszard Skowroński z Aleksandrowa.
- Mam 52 lata, grzyby zbieram od zawsze, ale takiego okazu nigdy wcześniej nie widziałem - powiedział "Echu" szczęśliwy grzybiarz, z dumą prezentując swoje znalezisko. Przyznajemy - my też nigdy wcześniej nie widzieliśmy prawdziwka o ta-kich gabarytach. Grzyb w towarzystwie dwóch mniejszych - także imponujących - rósł w aleksandrowskich lasach. Gdzie? Tego pan Ryszard ujawnić nie chciał, cze-mu trudno się dziwić. Aby podniecić zazdrość u innych dodamy, że grzyb był zdro-wy i jędrny. Nawet jeśli przyjąć wyliczenia, że po ususzeniu zachowa 10% swojej masy, to wigilijna grzybowa i tak będzie wyjątkowo aromatyczna.
Panu Ryszardowi gratulujemy, a wszystkich amatorów grzybobrania prosimy, aby nie zadeptali lasów w Aleksandrowie...
(wt)