# Dybbuk 24.03.2022 19:14 |
|
Trasy zaczynające się na 3 to przedsionek grobu. Mieszkańcy, nie pozwólcie na to :(((
|
# buzka7005 24.03.2022 19:43 |
|
Czego by tu nienapsać to tęgie głowy z miasta, ZTM- u i tak po swojemu zrobią. Szkoda zdrowia.
|
# niezetteem 24.03.2022 20:59 |
|
ZTM - Zaraza Taka Miejska
|
# Menel 24.03.2022 22:21 |
|
A mnie sie podoba bo mam 50 m do stacji brodno i będę miał piękną kondratowicza. Heee
|
# lokals 24.03.2022 22:24 |
|
Zarząd Tępych Mózgów... te pseudo konsultacje to tylko ich dupkryjka... decyzja są już dawno podjęte. Rozpi&przanie komunikacji ciąg dalszy...
|
# gosc 25.03.2022 16:55 |
|
#Menel napisał(a) 24.03.2022 22:21 Na Kondratowicza będziesz miał permanentny korek i smród spalin.A mnie sie podoba bo mam 50 m do stacji brodno i będę miał piękną kondratowicza. Heee Mnóstwo samochodów będzie rano przyjeżdżało na Kondratowicza, otwierało drzwi i wypuszczało pasażera. Przez brak dostatecznie szerokich ulic, w całej okolicy będą korki. Podobnie po południu jeśli ktoś będzie chciał samochodem podjechać pod końcową stację metra, żeby zabrać kogoś przyjeżdżającego metrem, to zamiast zaparkować i poczekać, będzie krążył w kółko po Kondratowicza i okolicy. |
# qvertz 26.03.2022 07:00 |
|
Lewactwo rządzące pięknym miastem dostaje chyba pier...dolca, bo takie pomysły mają na celu zaoranie mieszkańców. Jednym słowem: pogarda.
|
# szypki 28.03.2022 10:32 |
|
A czego się spodziewaliście? Bródno przerobi na własnej skórze to, co wcześniej przerabiały: Ursynów, Mokotów, Żoliborz i Bielany. Święte metro uber alles. "Nie po to budowalimy takimi nakładami sił i środków, żebyście wy mieli łatwiej". Mace jeździć metrem, nawet jak wam nie pasuje albo zasuwajcie na piechotę. Zastępy trolli zachwyconych komunikacyjną polityka miasta już grzeją pióra-nie martwcie się, "społeczne poparcie" zmian będzie widoczne, także na tej stronie. Przedsmak był pod tekstami o niewydarzonej stacji PKP Kaufland Stalowa, na której wciąż nikt nie wsiada i nie wysiada-musi być, pisowski spisek to jest!
|
# Chodecka 29.03.2022 07:50 |
|
Jak zwykle lepsze jest wrogiem dobrego. Najbardziej oburzyła mnie propozycja puszczenia zupełnie inną trasą autobusu 204. JEDYNEGO, który jedzie na stację Warszawa Wola. Czyli dodatkowa przesiadkla i za.....nie pieszo od Odrowąża? Oj, potrafią umilić człowiekowi drogę do pracy...
|
# random 29.03.2022 15:06 |
|
Samo skrócenie linii 134, 527 i usunięcie 160 jest beznadziejnym pomysłem...
|
# tomeck 29.03.2022 15:07 |
|
A ponoć gdzieś na świecie są takie miejsca, gdzie raz zaplanowana linia komunikacji miejskiej nie zmienia się przez kilkanaście lat. I to działa. Ludzie jeżdżą. W Warszawie niestety ktoś z ZTM musi koniecznie udowadniać, że jego dział/stanowisko jest niezbędne i zmienia rozkłady co roku: bez większego sensu, logiki, poszanowania zdania mieszkańców. Nawet jeżeli powstaje metro to dlaczego wycinać alternatywę w postaci tramwaju/autobusu? Nie każdy lubi metro. Poza tym zamiast likwidować/zmieniać/skracać można przecież zostawić linię tak jak jest i zmniejszyć częstotliwość kursowania. Ludzie przyzwyczają się do określonych linii i ich tras. Po grzyb to ruszać?
|
# etch 30.03.2022 12:45 |
|
#Chodecka napisał(a) 29.03.2022 07:50 Warszawa Wola? A nie Praga?Jak zwykle lepsze jest wrogiem dobrego. Najbardziej oburzyła mnie propozycja puszczenia zupełnie inną trasą autobusu 204. JEDYNEGO, który jedzie na stację Warszawa Wola. Czyli dodatkowa przesiadkla i za.....nie pieszo od Odrowąża? Oj, potrafią umilić człowiekowi drogę do pracy... |
# etch 30.03.2022 12:52 |
|
#szypki napisał(a) 28.03.2022 10:32 A czego się spodziewaliście? Bródno przerobi na własnej skórze to, co wcześniej przerabiały: Ursynów, Mokotów, Żoliborz i Bielany. Święte metro uber alles. "Nie po to budowalimy takimi nakładami sił i środków, żebyście wy mieli łatwiej". Mace jeździć metrem, nawet jak wam nie pasuje albo zasuwajcie na piechotę. Zastępy trolli zachwyconych komunikacyjną polityka miasta już grzeją pióra-nie martwcie się, "społeczne poparcie" zmian będzie widoczne, także na tej stronie. Przedsmak był pod tekstami o niewydarzonej stacji PKP Kaufland Stalowa, na której wciąż nikt nie wsiada i nie wysiada-musi być, pisowski spisek to jest! Na Świętokrzyskiej onegdaj też nikt nie wsiadał ani nie wysiadał... a teraz popatrz. W metrze nie straszny ci ani mróz ani deszcz ani upał ani huraganowe wiatry. Doceń to. Natomiast wycinanie linii tępą siekierą przez ZTM rodzi paraliż komunikacyjny w momencie kiedy w metrze jest awaria. |
# wykolejnica wąskotorowa 31.03.2022 15:54 |
|
"specjalista transportu ... przypominał, że linie metra należy projektować jako możliwie proste, biegnące pod głównymi ciągami komunikacyjnymi"
Nie zgadzam się - metro powinno jeździć możliwie prosto , ale skośnie do istniejącej siatki ulic. Na istniejącej siatce szerokich prostych ulic w Warszawie świetnie sprawdziły by się tramwaje , gdyby rzeczywiście miały dobrze zaprogramowany priorytet na światłach. |
# Marcin B. 03.04.2022 15:42 |
|
Nie ma zgody na zaklinanie rzeczywistości i nazywanie bubla przygotowanego w moim odbiorze na kolanie na okoliczność ostatnich wyborów - rozwiązaniem na które zasługuje miasto. Skandalem jest forsowanie nieuzasadnionej trasy metra tylko dlatego, żeby bazgroły z ulotek wyborczych znalazły w niej swoje ucieleśnienie. W Warszawie metro zaczęto niebezpiecznie traktować jak swego rodzaju fetysz i lek na wszystkie problemy komunikacyjne. Otóż drodzy (czy raczej kosztowni) politycy zrozumcie proszę, że sukcesu południowego i centralnego odcinka linii M1 nie podzieli ani linia M2 w realizowanym kształcie, ani przedmiotowa M3 na Gocław. Dlaczego? Bo żadna z nich nie jest wytrasowana we właściwy sposób.
O ile M1 wypełnia wszystkie warunki brzegowe od wektorowego przebiegu, bezpośredniości połączenia dla głównego potoku, przewozu na dystansie powyżej 10 km, a także zgrania z złożeniami urbanistycznymi obsługiwanych struktur, o tyle "pokoślawiona" przez ekipę Kaczyńskiego M2 i kuriozalna M3 Trzaskowskiego nie dosyć że nie poprawią jakości obsługi komunikacyjnej, to jeszcze ją pogorszą - implikując bardzo niekorzystne korekty w przebiegu wielu linii komunikacji naziemnej. Już kilka lat temu mieszkańcy Woli i Jelonek wyrazili swoją dezaprobatę dla ostatecznego kształtu transportu publicznego w dzielnicach Wola i Bemowo. Ten sam scenariusz czeka Gocław, który ma wprost idealne warunki do obsługi tramwajem - oby tylko przez Saską Kępę, a nie Przyczółek i Osiedle Międzynarodowa. Proszę rzucić okiem na świetne wręcz założenia zilustrowane mapką koncepcji z lat 70. Proszę zobaczyć jak bardzo zdewastowano to modelowe rozwiązanie na przestrzeni ostatnich 30 lat, a przecież wystarczyło wyrugować tylko czerwoną linię III w związku z polityką wpisania kolei w system transportowy miasta i uruchomieniem kolei miejskiej zintegrowanej organizacyjnie i taryfowo. Linie I, II i IV w kompleksowy i docelowy sposób rozwiązałby obsługę komunikacyjną największych i odległych warszawskich osiedli, w tym Tarchomina skazanego dziś na 40-50 minutową jazdę tramwajem 17 do Dworca Centralnego. Linia II pod Kasprzaka, Świętokrzyską i Człuchowską a więc konsekwentnie prowadzona określonym korytarzem, w naturalny sposób zastąpiłaby autobusy 105 oraz już zlikwidowane 422 i 506 oraz tramwaj który nawet po odtworzeniu trasy na Kasprzaka nie dotrze ani do Centrum, ani na osiedla wzdłuż ulicy Człuchowskiej. (cdn...) |
# Marcin B. 03.04.2022 15:43 |
|
(ciąg dalszy)
Mało tego, M2 w kształcie z lat 70 nie kolidowałyby z tramwajem w ciągu Wolska - Połczyńska, a obecnie pełniłaby ważną rolę w obsłudze przywracanych miastu postindustrialnych obszarów z intensywną zabudową mieszkaniową już realizowaną (okolice PZL Wola) lub planowaną (tereny po FSO). Linia docierająca na Bródno (zielona IV) pomijałaby słabo zaludnione Zacisze, a także Osiedle Targówek, posiadające z racji na sąsiedztwo trasy WZ i mały dystans od Śródmieścia - idealne warunki dla komunikacji tramwajowej. Szybka trasa jaka powinna powstać na przedłużeniu zmodernizowanego korytarza Plac Bankowy - Dworzec Wileński, miałaby przystanek przy Szwedzkiej, przy dawnych zakładach tłuszczowych i kolejne dwa po wejściu w osiedle. Niestety, moim zdaniem brak profesjonalizmu, polityczne kunktatorstwo i populizm wszystkich dotychczasowych ekip zarządzających miastem po 1989 roku, wyklucza możliwość stworzenia dobrej komunikacji w Warszawie. Zarzucenie prac nad obecną linią trzecią wraz z jej wygibasami w niezurbanizowanych lub docelowo słabo zaludnionych obszarach, a także skoncentrowanie sił na nowej linii Winnica - Nowodwory - Tarchomin - Ruda - Potok - Marymont - Okopowa - Towarowa - Ochota - Rakowiec - Służewiec - Ursynów - Miasteczko Wilanów - Powsinek, pozwoliłoby jeszcze na uzyskanie układu - powiedzmy - przynajmniej względnie poprawnego. Natomiast dalsze forsowanie obecnie kreślonego scenariusza, to w moim przekonaniu podwaliny pod przyszłe nierozwiązywalne już problemy z pogranicza logistyki miejskiej, transportu i urbanistyki. |
# Grzegorz 25.04.2022 10:42 |
|
patologie jakie występują w warszawskim ratuszu:
Nepotyzm Złodziejstwo Niekompetencja PrOstytucja ... kolejność dowolna a finał to zakorkowane miasto i fatalna komunikacja |
# Albina 25.04.2022 10:50 |
|
Przebieg drugiej linii metra, jaki zafundowała nam słoikarnia z POmorza, która obsiadła całymi rodzinami warszawskie urzędy, to przykład niegospodarności i niekompetencji.
|
LINKI SPONSOROWANE