Tragedia, która wstrząsnęła Legionowem. Minęło 10 lat od śmierci Rafała W.

Dzielnicowi z Warszawy i słuchacze legionowskiego Centrum Szkolenia Policji pełnili wspólną służbę. Podczas jednego z patroli zatrzymali 40-latka poszukiwanego nakazem doprowadzenia do aresztu śledczego.

Legionowscy kryminalni zatrzymali dwóch braci. Jeden z nich był poszukiwany listem gończym, drugi posiadał znaczne ilości narkotyków - mefedron, amfetaminę i tabletki MDMA. Sprawa trafiła do prokuratury.

Pozrywane linie energetyczne, połamane gałęzie i powalone drzewa - to bilans nawałnicy, która 30 października przeszła nad powiatem legionowskim. Silny, porywisty wiatr dał się we znaki mieszkańcom i służbom, które przez wiele godzin usuwały skutki żywiołu.

Listopad to czas zadumy i pamięci. W tym okresie warto przypomnieć historię, która wstrząsnęła Legionowem i na trwałe zapisała się w jego najnowszych dziejach - śmierć 19-letniego Rafała W. oraz dramatyczne wydarzenia, które po niej nastąpiły.

Policjanci z Legionowa zatrzymali rowerzystę, który miał w organizmie prawie cztery promile alkoholu. Mężczyzna przewrócił się podczas jazdy i ledwo trzymał się na nogach. Mundurowi przypominają: jazda rowerem po alkoholu to nie tylko wykroczenie, ale i śmiertelne zagrożenie.

Kryminalni zatrzymali 38-letniego mężczyznę poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna próbował ukryć się między szafką a łóżkiem, przykrywając stertą ubrań. Za przestępstwa narkotykowe ma do odbycia karę 2,5 roku pozbawienia wolności.

58-letni mieszkaniec Legionowa został zatrzymany przez policję po kradzieży telefonu komórkowego wartego 2000 zł. Mężczyzna wykorzystał nieuwagę kobiety na stacji kolejowej. Skradziony sprzęt odzyskano, a sprawcy grozi do pięć lat więzienia.

W areszcie śledczym spędzi najbliższe trzy miesiące 42-latek zatrzymany przez policjantów z Legionowa. Według zeznań jego partnerki znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie od stycznia tego roku.