Skandaliczne zachowanie kontrolerów. Niedwuznaczne komentarze pod adresem pasażerki

Ojej no rzeczywiście zwyzywali ją od najgorszej. Niech tylko radna to przeżyje biedulinka jedna.

Można ściągnąć z neta formularze do wypełnienia przed stosunkiem, by nie być potem posądzonym o gwałt, po serii psychozy ME2, która zniszczyła życie wielu młodym ludziom. Nie ma to jak tuż przed seksem zamiast założyć gumę, to wyciągnąć formularz w dwóch kopiach i zawołać dwóch świadków by się podpisali, że w ich obecności i z nieprzymuszonej woli. Ahhhh ta gra wstępna na USAńskich uniwerkach... :)

---

Bardziej serio, to kobity z ultra-regresywnych krajów teraz się skarżą na tiktokach, że mężczyźni nie chcą z nimi nawet rozmawiać w miejscu pracy, a i są filmy jak żaden nie pomoże dziewczynie, która nie jest w stanie się uwolnić od sztangina na siłce, z powodu debilek z przerostem ego nagrywających się w trakcie ćwiczeń we wpinających się w zad ciuchach, a potem oburzonych, że podobno ktoś się gapi. Są też płacze, że "mam 40 lat i nie mogę nikogo znaleźć", podczas gdy w czasie pierwszej randki opowiadają o ilości swoich partnerów.

---

Może panowie kontrolerzy byli zwyczajnymi burakami ale większość znanych mi dziewczyn by odpowiedziała ciętą ripostą, po której by się pod ziemię zapadli, a nie wyżalała się na socmediach. Jednak.... niemal wszystkie moje znajome to żeglarki pełną gębą. ;D

---

Co ten cały wywód ma wspólnego z kontrolą biletów. Zachowanie kontrolerów wysoce niestosowne. A nawet najbardziej "wyszczekane" kobiety nie powinny musieć odpowiadać ciętą ripostą, bo sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca. Ps. Nie-żeglarkom też wolno jeździć metrem.

kanary w W-wie to inny stan umysłu... Jaki jest sens kontrolować bilety w metrze gdzie aby wejść trzeba przejść przez bramki? A do autobusu czy tramwaju można wejść bez problemu... Ano taki, że tw metrze zimą ciepło a latem chłodno. No i na głowę nie kapie. Nie pamiętam kiedy kanar kontrolował bilety w autobusie czy tramwaju. W metrze min. 2 x w tygodniu... Także gapowicze omijajcie metro, reszta spoko :)

Wiesz co to jest wielorazowa wejścówka do metra? Można wejść bez biletu.

Straszne rzeczy powiedział do Pani Skubidy. Strach być kobietą w tym patriarchalnym kraju. Włos się na głowie jeży od tych wypowiedzi, które z całą pewnością nie zostały wyrwane z kontekstu. Kultura gwałtu widzę mocno w nas siedzi. #PiekłoKobietTrwa. Pani Skubidu oburzona tym, iż prawie dostała mandat za jazdę bez biletu, i na pewno historia o seksistowskich gadkach kontrolerów nie ma z tym nic wspólnego! Proponuję by kontrolerzy mieli zakaz odzywania się do tak wspaniałych istot jakimi są Polki, nawet nie powinni patrzeć w stronę tych majestatycznych stworzeń. W ogóle Polki powinny jeździć za darmo bo są tak wspaniałe. Powinny być też wagony w metrze i tramwajach z napisem "Nur für Frauen". Pamiętajcie Panowie! Żeby wam nie przyszło do głowy podrywać Polki mając status kontrolera biletów... Tu potrzeba 5 cyfrowej wypłaty, śniadej cery, wysportowanej sylwetki i dobrego auta, egzotycznego spojrzenia i brak wymagań dotyczących partnerki, wtedy do Polki można spróbować się odezwać! Pani Aneto współczuję takiego przeżycia, jeśli utworzy pani zbiórkę na zrzutka.pl w celu uzbierania kwoty na terapię po tej traumatycznej sytuacji to pierwszy wpłacę!

---

Masz błędne pojęcie o podrywie MatiZWoly. To co usłyszała ta Pani to kopiuj-wklej rodem teksty spod budki z piwem a więc hamskie seksistowskie zaczepki. Zabrakło tylko gwizdania, a może też było?
Gdyby ów kontrolerowi wpadła ta Pani w oko i chciał ją poderwać, wystarczyłoby żeby zwyczajnie w miły i kulturalny sposób zapytał czy umówi się z nim na kawę, zamiast sypać obleśnymi tekstami pomiędzy wierszami wątłej jakości. To wszystko.

Bo ten kontroler był " D....RZEM" i dlatego tak się zachowywał. Jaki Pan Taki kram !

Ojej, pokolenie płatków śniegu. Kobieta powinna być taktowana jak chłop, ale pewnie by się popłakała, że kontrolerzy są niemili.

Teksty są wyrwane z kontekstu, nie ma całości ani nagrania, możemy gdybać. No, ale możemy też wziąd pod uwagę, żę Polki zawsze mają rację i są świetne i nieomylne i napalone samce beta tylko czekają żeby sypać do nich obleśnymi tekstami. Możemy też wziąć pod uwagę, że Pani Aneta jest antecjuszką. Ileż to razy do mnie kobiety sadziły teksty tak obrzydliwe i obleśne, że głowa mała, nigdy nie biegłem z tym do internetu robić sensacji bo wiem, że niektórzy mają problemy z deklem i świata nie zmienie. Cóż biedne te baby w Polsce z zawieszoną aplikacją z biletem ;p jakiś polaczek biedaczek ma czelność się do niej odezwać! Artykuł na poziomie merytorycznym gazetki z biedronki ;) A tu widzę, że kolego cuckold biały rycerz w obronie dam ;p jak tam we friendzonie ? ;p

Chyba powinna to jednak zgłosić na policję a nie do mediów, skoro wywołało to takie oburzenie - bo jaki ma cel zgłoszenie do mediów tego, ze jakiś kanar się niemiło odzywał i przy okazji podawanie swojego nazwiska? Swoją droga gdyby każda kobieta takie coś zgłaszała do mediów to nie mieli byśmy artykułów o niczym innym. Brakuje wam chyba już tematów na tym portalu.

Mati - zapomniałeś dodać, że trzeba być ciemiężonym przez rząd poetą z HIV.

---

Dziękuję, świetnie!

---

A skoro artykuł na poziomie gazetki z Biedronki, a ty - zapewne oczytany literat, to zastanawiam się po co to czytasz? Jak coś nie trafia w moje gusta, to tego nie biorę do ręki. Ty jednak widzę, że lubisz potaplać się w błotku a przy okazji wystawiasz sobie taką samą laurkę jak ci "prymitywni kulturalnie" kontrolerzy u których nie dostrzegasz żadnej winy. Jesteś... jednym z nich?

Osobo Lolku, Czy Panowie z tego artykułu się tak zachowali? Nie mam pojęcia. Czy są "prymitywni kulturalnie"? Wódki z nimi nie piłem, materiału rzetelnego nie widziałem.Czy ewentualny problem jak opisany w artykule istnieje? Z pewnością, ale często gęsto w dwie strony czego sam doświadczałem. Z pewnością Pani Aneta chcę się wpisać w retorykę ofiary i dołączyć do grona osób, które zmagają się z "opresyjną sytuacją kobiet " w Polsce wynikającą z seksizmu(oczywiście działającego w jedną stronę). Retoryka nad wyraz popularna w ostatnim czasie i pompowana przez różne korporacje, które by zdobyć klientki starają się wytworzyć u nich syndrom "oblężonej twierdzy" (Patrzcie kobiety jak czyhają na was chordy zboczonych facetów, którzy atakują was fizycznie i werbalnie non stop ). Kobiety to łykają, cuckoldy klaszczą (patrząc jak ich "przyjaciółki" idą do domu z facetami chociaż odrobinę naładowanymi testosteronem ) i świat się kręci... a Pani Anetka korzysta sobie z tego schematu bo chcę ubić na tym jakiś kapitał polityczny. Nawet się udało bo pierwszy raz o niej usłyszałem. Ten artykuł sam się podsumował : " Póki co nie zgłosiła sprawy na policję." Czyli Radna Skubida lekceważąco podchodzi do tematu molestowanie seksualnego w Polsce, zatajając te sprawy przed organami ścigania i nie robiąc sobie nic z tak wielkiego problemu... Jak Ci Panowie tego samego dnia "molestowali " w ten sposób inne kobiety? I to wszystko przez bierność Pani Skubidy? Czy będzie potrafiła spojrzeć w lustro?? Żałosne, najważniejsze, że w artykule parę razy padło imię i nazwisko Pani Anetki i jej pozycja ofiary. Na takim problemie robić sobie reklame.. Obrzydliwe. To właśnie przez takie pierdzielnie, będą olewane faktyczne przypadki molestowania, wrzucane do tego samego wora co historia Pani Skubidy , ten artykuł i postawa radnej jest z poziomu rynsztoka, ohydaa

Głodnemu chleb na myśli

---

W punkt. Niestety to wyglada na brzydkie ubijanie interesu politycznego (po co komu jej nazwisko i info, ze jest jakąś radną?), takie sprawy załatwia się z właściwymi organami państwa jeśli są faktycznie poważne. Niech idzie na policję i realnie zadziała i może pomoże kobietom. Pierwszy raz o takim kimś słyszę a nagłówek wisi na stronie jakby specjalnie najwiecej osób miało zobaczyć. Analizując pobieżnie informacje nie widzę żadnych szczególnych osiągnięć i ogolem nie wyróżnia sie niczym szczególnym (porównując z innymi osobami, które w miarę kojarzę z samorządu). Jeżeli problem był w jej odczuciu poważny i ta pani czuje się źle z tą sytuacją to j/w - iść na policję i pomóc zapobiegać takim lub gorszym sytuacjom w rzetelny sposób i dążyć do ukarania tych kontrolerów. Tu nie ma co w brzydki sposób trzepać atencji na takich tematach, bo są to aspekty zbyt delikatne i często rodzą poważne konsekwencje dla ofiar - dużo poważniejsze niż jakieś niskich lotów teksty kanarów.

Też mi wydarzenie - końskie zaloty jakichś prymitywów czasowo (zapewne) zatrudnionych do sprawdzania biletów. A biedna kobiecina też nie dźwignęła sytuacji i rozpętuje hownoburzę w internecie. Niech się cieszy że nie zagadali do niej słowami " E! Lalunia! Cho za budkie, skrziżujem oddechi...".

---

Do laluni to tu raczej daleko.

---

Szczerze mówiąc zirytował mnie ten artykuł, bo mam w bliskim otoczeniu osoby po baaaardzo ciezkich przeżyciach związanych z molestowaniem i niestety też gorzej i są to osoby tak ciężko straumatyzowane, że znając ich historie można nabrać odpowiedniej perspektywy i wyczucia, którego tu w tej sprawie ewidentnie brakuje. Te osoby nie dałyby rady pójść z tym do mediów, a taki artykuł nie wnosi nic do ich uzdrowienia czy prewencji takich przypadków. To jest trauma, wstyd, depresja i brak chęci do życia(lekko powiedziane). Nie dewaluuję tego, że każdy może mieć własne odczucia do danych sytuacji, ale znajmy skalę i nie traktujmy tego instrumentalnie i nie daj Boże dla rozpromowania nazwiska - nie godzi się.

W kraju nad Wisłą obowiązuje dziwny i niezrozumiały trend - bardziej lubujemy się w chamstwie, niż stajemy po stronie ofiary. Tak, to była agresja słowna i wulgarne zaczepki, które jeszcze 10-15 lat temu zapewne uszłyby płazem. Jednak czasy się zmieniają, powolutku dojrzewamy do tego żeby każdego traktować z szacunkiem. Tutaj tego szacunku ze strony pracowników ZTM dla pasażerki metra - niestety - zabrakło. To po pierwsze.

---

Po drugie, Pani radna dobrze zrobiła nagłaśniając ten temat. Trzeba bezwzględnie piętnować takie przypadki i mówić otwarcie, że "coś jest złe", zamiast udawać, że wszystko jest ok. W tamtej chwili jako kobieta, zapewne poczuła się zbrukana. I to jest złe. Nie do przyjęcia.

---

Po trzecie, poruszony jest wątek braku zgłoszenia na policję. Ale z tego co można przeczytać ta Pani podjęła jednak działania i to niemałe. Pomijam fakt nagłośnienia w mediach, to jednak zgłosiła sprawę do ZTM a więc PRACODAWCY obydwu Panów. Poprosiła o ich identyfikację. Zapewne to, pozwoli jej w późniejszym czasie podjąć odpowiednie kroki prawne. Bo co jej teraz dałaby policja? To były seksistowskie zaczepki słowne - sprawę by umorzyli bo "waga czynu" za słaba i zapewne z braku dowodów. Tutaj radna może liczyć na wyciągnięcie wniosków dyscyplinarnych przez ZTM wobec swoich pracowników (zapewne zwolnienie dyscyplinarne) plus (jak już pozna ich personalia) może pociągnąć ich do odpowiedzialności na drodze postępowania cywilnego. Może np. od nich zażądać przeprosin plus wpłacenia jakiejś kwoty na cele charytatywne w ramach zadośćuczynienia. Dlatego nie rozumiem tej całej "nagonki"na Panią, która przecież nie jest winowajcą całej tej sytuacji, tylko jej ofiarą.

Widać że kanary z ztmu przyszły to wyśmiewać normalnych ludzi. Przerabane macie hehehe i dobrze tak wam.

Lepiej być przyjacielem ze wschodu wtedy nie trzeba biletu ! Parkometry też ma się głęboko w tyle !!! My musimy bo my jesteśmy gorsi we (własnym) kraju ! Jak to jeszcze nasz kraj.

Chodzi o rozgłos. Im więcej ludzi dowiedziało się że istnieje taka radna tym lepiej. Na tym polega wygrywanie w wyborach.
Ciekawe jak ta pani to udowodni. Jeśli nie, to jest to zwykłe pomówienie, ktore powinno być scigane przez odpowiednie orana.

Kontrolerzy biletów pomimo że mają 80zl prowizji od zapłaconego biletu to również lubią przyjąć łapówkę. Chamscy są przede wszystkim w stosunku do dzieci, kiedy czują się bezkarni to potrafią szarpać bez powodu. Chyba trzeba się do tego przyzwyczaić że niektórzy mogą więcej bo żyjemy w państwie z dykty.

Kontroler prowizję od złapanego gapowicza dostaje dopiero po opłaceniu mandatu. Jeśli ZTM nie wykazuje się w ściąganiu kar to kanar będzie brał w łapę, bo nałapie gapowiczów a należnych mu pieniędzy może długo nie zobaczyć. Aby uniknąć chamstwa wystarczy mieć bilet. Państwo nic do tego nie ma, bo komunikacja miejska podlega samorządom.

Slabe i sztuczne starania o glosy lewakow bo i tak wiadomo ze to co ona mowi jest nie do sprawdzenia.

Seks-patusów i innych patusów należy karać. Ale trzeba zmian prawnych pomocnych ofiarom, by te miały odwagę zgłaszać sprawców do organów prawnych, a dopiero potem - jeśli zechcą - do mediów. Wtedy będzie jasne, że "typ/iara mnie (s)krzywdził(a), bo [rodzaj krzywdy], ale zgłosiłem/am go/ją do organów prawnych i typ/iara dostał/a ciężki wyrok, więc niech inne ofiary się nie boją, a o dowody na moje słowa możecie pytać [potrzebne dane źródłowe/kontaktowe]". I przy okazji zredukuje się liczbę fałszywych oskarżeń.

Szkoda że radna tak Głośno nie dbała o mieszkańców Woli jak "poprawiano" komunikację autobusową ... usprawnienia na liniach 190 i 171 i likwiadacja/zmiany na innych liniach ..

---

A Panowie od biletów zamiast czekać na "odwieszenie aplikacji" powinni dac mandat i niech radna wyjasnia sprawy w okienku

Przed zanurzeniem się w świat kasyno na prawdziwe pieniądze, ważne jest, aby wziąć pod uwagę kasyno opinie, aby zapewnić pozytywne wrażenia z gry. Polskie.kasynaonline-pl zapewnia graczom platformę do dzielenia się swoimi doświadczeniami i opiniami na temat różnych kasyn online. Czytanie kasyno opinie https://polskie.kasynaonline-pl.com/kasyna/na-prawdziwe-pieniadze/ może dać ci cenny wgląd w reputację, obsługę klienta i ogólną jakość różnych kasyn.