Północny znowu klapa

warto zainteresować bukmacherów kiedy powstanie,może zaczniemy obstawiać?

Proszę jaśniej, co to znaczy "klapa"??? Nie słuchałam ostatnich wiadomości.

pocztaj jutrzejsze gazety GW i ZW

Ta ekipa nic nie zbuduje . Oni są do niczego.

pomogą zbudować następny kościół:-). Ten będzie pod wezwaniem św. Jacka (Kaznowskiego)

to może zabrzmi dziwnie, że ujmuję się za JK, ale kunegunda - czy ty udajesz czy coś naprawdę u Ciebie nie... teges...?

bwradny idź do poradni zdrowia psychicznego . Masz zapchane organy!!

bwradny, u mnie na razie ... teges, a jak u Ciebie?

radna kunegundo, chcecie przepchać?

bwradny, najodpowiedniejszą osobą do przepychania jest hydraulik.

jeśli byłyby to organy wodne, to owszem.

bwradny, myślałam, że nie podtrzymasz tematu, bo Twoja wcześniejsza wypowiedź była co najmniej nie na miejscu. Po Tobie spodziewam się nieco więcej. Dla mnie osobiście (chociaż wiem, o których organach mówisz) możesz je nosić również na plecach i rób sobie z nimi co chcesz, ale nie dawaj wcześnij komunikowanych propozycji, bo to chyba nie Twój poziom. A może się mylę?

teraz z kolei to ja nie wiem, o których organach Ty mówisz. I właściwie wolę nie wiedzieć. A poziom, rzeczywiście, mierny, ale to nie ja kanonizowałem JK.

Obstawiam datę na święto DYGDY
A tak na poważnie to żenada aby przez 15 lat samorządności Białołęki gmina a teraz dzielnica nie doczekała się mostu, który nota bene ma służyć nie tylko Białołęce ale także Jabłonnie że o Nowiaku nie wspomnę.
Rzecz idzie jak zwykle o wielkie pieniądze. Już raz przy budowie mostu w Warszawie wyszło szydło z wora.
Teraz jedni na drugich a drudzy na trzecich będą zwalać winę a mostu z tego nie przybędzie.
Wielu forumowiczów sugeruje referenda, odwołania rady a potem burmistrzów. Ale to nie ten poziom. Decyzje zapadają wyżej. Jak ktoś uważnie czyta infa z sesji rady Dzielnicy Białołęka to widzi, że nasi radni nie mogą wiele zdziałać sprawie mostu. Z resztą nasi radni mogą jedynie wnioskować do Prezydenta i Rady Warszawy.
Oficjalna gazeta urzędu czyli CB też nie podaje złych informacji o moście północnym.
Podobno komunikacja to nerw każdej jednostki administracyjnej.
Ale nasi radni Warszawy (mamy ich podobno 5) mocno trzymają nerwy na wodzy.
Jak długo w samorządach od dzielnicy, przez miasta do gminy będą zasiadali politycy a nie zwykli samorządowcy (oczywiście obeznani z prawem i ekonomią) tak długo będziemy czekać na nowe mosty, żłobki, przedszkola, szkoły, tereny rekreacyjno-sportowe. Za to nowe osiedla jeśli tylko kryzys poluzuje wyrastać będą jak grzybki po deszczu.

BRAWO!!! Hazardzisto wreszcie ktoś inteligentny wypowiedział sie na tym forum!!!

W Radzie Warszawy też mamy swoją przedstawicielkę, czy coś pozytywnego zrobiła dla naszej dzielnicy?

Nasi radni to:
Okręg wyborczy Nr 6 Białołęka, Praga Północ
* Cierpisz Zbigniew
* Maciejowski Maciej
* Rabczon Mariola
* Wierzbicki Sebastian
* Zbińkowska Dorota
Graniczymy przez Wisłę z radnymi z
Okręgu wyborczego Nr 5 Bielany, Żoliborz
* Figura Dariusz
* Kuncewicz Agnieszka
* Mazurek Piotr
* Pabisiak Anna
* Sasak Joanna
* Starzyński Wojciech
* Świderski Edmund
Teoretycznie 12 radnych Warszawy powinno robić wszystko co w ich mocy aby zbudowano ten most.
Ciekawe czy ci wszyscy ludzie spotkali się w tej sprawie z prezydentem miasta?
Czy podczas komisji i na sesjach rady wszyscy jak jeden mąż przekonują pozostałych radnych do przyspieszenia prac?
Właśnie na tym ma polegać radzenie i bycie radnym.
Kiedy czyta się felietony radnych warszawy w NGP to owszem mówią oni o potrzebach mieszkańców ale przez pryzmat partyjnego interesu. Np. aby dowalić opozycji lub koalicji, bo jedni blokują aby blokować a drudzy wypominają poprzednikom błędy. A sprawa jak stała tak dalej stoi w miejscu.
Samorząd to wspólnota i tylko wspólnymi siłami można zrobić więcej dobrego dla dobra wspólnego.

---

Do tego jeszcze ta nieszczęsna ustawa o ustroju warszawy, która zabrała możliwości samodzielnego pełnego gospodarowania budżetami dzielnic.
Uchwalony statut warszawy przewiduje zejście uprawnień w dół ale tak naprawdę to zwykli mieszkańcy nie wiedzą o czym sami (jako samorząd) mogą decydować na własnym terenie.
Sprawa tego gruntu kościelnego dla sióstr też była poza naszymi radnymi.
Tymczasem styczniowa gazeta CB podaje same dobre wieści z obrad dzielnicy. Ale czytelnik nie znajdzie tam ani słowa o budżecie a to przecież podstawa działania każdego samorządu. Za to pełno jest wniosków do rady warszawy. Tylko, że w tej radzie mamy tylko piątkę radnych.
Szkoda, że nasi wybrańcy nie potrafią wspólnie zorganizować spotkania z mieszkańcami. A przecież na to m.in. dostają od nas diety i to nie małe.
Widać nie mogą bo partyjne góry im nie pozwalają.
Kiedy zbuntowani młodzi białołęccy POlitycy chcieli coś innego wprowadzić pod obrady wystarczyło krótkie spotkanie w komitecie warszawskim i ... młodzież PO się uspokoiła.
Dlatego konieczne jest odpolitycznienie samorządu i działania oddolne, obywatelskie aby wymuszać, bo inaczej się da na radnych i urzędnikach rozwiązywania najpilniejszych miejscowych problemów.

Słyszeliście jakiś dziad z rudery od bagażników będzie blokował budowę mostu!!

no co ty?

---

____________________
http://www.hard-ice.pl/