P+R Młociny będzie większy. 20 tys. zł za jedno miejsce

super pomysł, brawo dla incjatywy

Super? Chyba nie dla tej części Bielan. Tracimy kolejny kawałek zieleni i otrzymujemy jeszcze większy ruch i jeszcze bardziej niebezpieczne skrzyżowanie Kasprowicza z Przy Agorze.

Tak jest i jeszcze manewrujący w te i we te, będą blokować autobusy w szczycie.

Dlaczego tylko 160 ? Powinno być ich dużo więcej. Ale przy pętli tramwajowej na Tarchominie

W końcu ktoś zaczyna myśleć w Ratuszu, te parkingi powinny być oddane wcześniej, także do roboty....

---

Owszem powinny być oddane wcześniej, ale na Tarchominie, w legionowie etc...
Mają tramwaj więc dlaczego tworzą u nas korki i powodują zanieczyszczenie środowiska. Smog już władzuni nie przeszkadza?

dobra wiadomość,takie parkingi przesiadkowe przy stacjach to standard na zachodzie,ale lepiej późno niż wcale.

Chyba klakierów z ratusza oddelegowali. Wpisy w sumie podobne i raczej nie grzeszące szacunkiem do polszczyzny:)

Cena też zresztą ciekawa, bo parking powstaje na gruntach miejskich, więc odpada cena gruntu. Ale bielańskie inwestycje zawsze jakieś takie drogie;)

W naszej dzielnicy szczególnie przy metrze powinni budować jak najwięcej parkingów,bo okolica zakorkowana niemożebnie.

---

Malkontentów jak zawsze nie brakuje:):)najlepiej jak w mieście nie buduje się nic:):)

A może Marian napisze, jakie korzyści dla Bielan przyniesie parking dla gości z tarchomina i legionowa? Poza zwiększoną emisją spalin i większymi korkami, rzecz jasna (skrzyżowanie już teraz ma problemy z przepustowością, a wjeżdżający i wyjeżdżający z P&R sytuacji nie poprawią). Pojemność parkingu pozwoli na zapełnienie jednego wagonu metra. Cała reszta i tak rozleje się po Wawrzyszewie, Wrzecionie i Starych Bielanach.
Czekam na konstruktywną odpowiedź.

Co wy ciągle z tym Tarchominem i Legionowem? Legionowo ma szybką SKM do Centrum a Tarchomin szybki tramwaj który dojeżdża w ciągu 10 minut do metra plus kilka autobusów.Jeżeli chodzi o ruch pojazdów indywidualnych skupia się on w kierunku wjazdu do Centrum rano i wyjazdu w godzinach popołudniowych (patrz korek rano i wieczorem)a nie skupia się u nas na Bielanach. Mam w pracy kilku kolegów z Tarchomina którzy po oddaniu linii tramwajowej przesiedli się do zbiorkomu zostawiając auta w garażu (swoim). Znam też kilka osób z Bielan którzy dojeżdżają do metra właśnie autem ul. Wólczyńska i ul. Akcent międzyinnymi dlatego że podróż do metra komunikacją zabiera więcej czasu niż kurs 2 z Tarchomina do metra.:)Także zaczął bym od zidentyfikowania zewnętrznego "zagrożenia" i kwalifikowaniu jej jako po prostu pasażerów komunikacji miejskiej.Bo jeżeli będziemy działać w myśl zasady "Metro na Bielanach tylko dla Bielańczyków":)to my też będziemy zagrożeniem na Żoliborzu,Mokotowie,Śródmieściu.

---

Pozdrawiam malkontentów i zyczę pogody ducha:)

O znowu specjalista od "malkontenctwa":) To hasło robi się już żałosne i naprawdę na nikim nie robi wrażenia.

---

"Znam też kilka osób z Bielan którzy dojeżdżają do metra właśnie autem ul. Wólczyńska"

---

Z Wólczyńskiej do metra? Pewnie z części za rondem z Arkuszową, bo inaczej da się dojechać tramwajem i raczej szybciej niż dwójką.

---

"Co wy ciągle z tym Tarchominem i Legionowem? Legionowo ma szybką SKM do Centrum a Tarchomin szybki tramwaj który dojeżdża w ciągu 10 minut do metra plus kilka autobusów"

---

Skoro tarchomin i legionowo dojeżdża do miasta komunikacja publiczną, to kto robi korki na zjeździe z MSC? Że nie wspomnę o korkach na most po południu. Ktoś też zajmuje całą dostępną przestrzeń na P&R, Wrzecionie, Wawrzyszewie nie patrząc nawet na przepisy dotyczące parkowania.

---

"Także zaczął bym od zidentyfikowania zewnętrznego "zagrożenia" i kwalifikowaniu jej jako po prostu pasażerów komunikacji miejskiej.Bo jeżeli będziemy działać w myśl zasady "Metro na Bielanach tylko dla Bielańczyków":)

---

Nie chodzi o to, że metro ma być dla Bielan, a o to, że metro staje się powoli problemem dla Bielan (tym większym im bardziej nieudolna jest polityka transportowa miasta). Całkowity brak polityki transportowej miasta powoduje, że wszystkich z północy miasta upycha się do metra, a na dodatek promuje się dojazd do metra samochodem (ponownie zapytam, smog władzuni nie przeszkadza?) Oczywiście dodatkowo kasuje się komunikacje na Bielanach bo mamy metro (patrz Chomiczówka).
Może jeszcze jakiś specjalista od "malkontenctwa" chciałby coś dodać:)

erde ty śpisz kiedyś?bo cię tu pełno o każdej porze,wyśpij się trochę chłopie bo ci pod czachą buzuje. jak jest metro to zawsze jest problem z ludźmi z parkowaniem to normalne,albo erde sprzedaj nowokupioną chałupę i wyprowadź się na ten cały tarchomin.pozdrowienia z Pragi

---

ps.mieszkam koło Wileniaka więc wiem o co kaman

Nie mam zwyczaju rozmawiać z osobnikami stosującymi argumenty ad personam.
Może odniesiesz się dokładnie do zagadnień dotyczących polityki transportowej miasta na Bielanach? Ciekaw jestem Twojego zdania, bo widzę że pewnie masz wyrobione:)

A mieszkancy nie maja gdzie parkowac, tylko dla przyjezdnych. Dla mieszkancow potrzebne sa parkingi.

Miszczu Erde,
na całym świecie buduje się ogromne parkingi przy KOŃCOWYCH stacjach metra czy SKM. Po to, żeby samochody nie pchały się do Centrum. A Bielany-Młociny leżą NA OBRZEŻACH miasta - nie w jego centrum, więc to tu planuje się takie punkty przesiadkowe. Tramwaj z Tarchomina oraz SKM z Legionowa NIE wchłoną wszystkich chętnych. Zresztą, dlaczego nie czepiasz się dojeżdżających DK 7 z Łomianek, Czosnowa, Zakroczymia? Oczywiście, parking na 160 samochodów nie rozwiążę problemów, ale zawsze to 160 aut w centrum miasta mniej.

właśnie a co z Łomiankami,tylko ci z Legionowa i Tarchomina dokonują inwazji,czekamy na wyczerpującą analizę problemu przez erde?

Chyba tarchomin zabolało (a może to wielbiciele ratusza;) , wysyp komentatorów robi wrażnie:) Taka rzeczywistość. Dopóki nie powstał MCS nie było problemu z przepełnionym P&R, nie było zapchanego szrotem Wawrzyszewa i Wrzeciona i straż miejska interweniowała, gdy samochody były zaparkowane nieprawidłowo. Z Łomianek, a nawet Nowego Dworu ludzie dojeżdżali, ale infrastruktura drogowo-parkingowa nie była przeciążona, co pokazuje że problemem dla Bielan jest inwazja zza rzeki. Oczywiście ratusz o tym nie pomyślał, ale to w ratuszu chyba norma.
Argument "tak jest na całym świecie" też już trafia jedynie do osób, które lubią, jak ktoś myśli za nie. W całej europie przyjmowali "uchodźców - inżynierów z Syrii". To też wzór do naśladowania?
Twoje błyskotliwe przemyślenia taltos miałyby sens przed otwarciem MCS, wtedy na Bielanach kończyło się miasto. Do dziś na lewym brzegu miasto kończy się mniej więcej na Nocznickiego. Dalej jest huta, trochę domków i niewielkie osiedle. I było dobrze. Dla Bemowa na węźle też miejsca starczało. Teraz trudno patrzeć na Bielany, jak na dzielnicę na końcu miasta ponieważ de facto tarchomin przyłączono do infrastruktury Bielan. Zobacz jaka jest odległość od mostu do bloków na kartofliskach położonych gdzieś na nowodworach czy dalej. To odległość podobna jak przynajmniej z części Bielan do Śródmieścia. Jak wysilisz swój umysł jeszcze bardziej i spojrzysz na układ komunikacji miejskiej to może ci się z lekka rozjaśni i zobaczysz szybki tramwaj. Tak, szybki bo tarchomin sobie zażyczył wycięcia przystanku na Marymonckiej żeby dojeżdżającym z egzotycznych miejsc było wygodniej. Taki szybki tramwaj to typowe połączenie metropolitarne i jako takie powinno być wykorzystywane. I P&R przy pętli najczęściej jeżdżących linii. Ogólnie północna część miasta pokazuje jedynie całkowity brak planowania i kłopoty z myśleniem dalej niż na kilka miesięcy naprzód. W sumie najlepszym rozwiązaniem dla Bielan byłaby strefa płatnego parkowania, najlepiej od huty do Serka. I pomiędzy Marymoncką, a Broniewskiego do trasy. To by uzdrowiło sytuację z zaparkowanymi wszędzie pojazdami gości. Na szczęście mówi się o tym coraz więcej.
I nie spinajcie się tak, bo wam żyłka pęknie:)

Miszczu erde, zasługujesz na Nobla, "dopóki nie było Mostu Północnego", to ja pójdę krok dalej, dopóki nie było metra na Młocinach, to problemów z parkowaniem przyjezdnych też nie było... Zasypujemy?
I dobiję Cię, kiedy zrobią nową S7, to tych aut z kierunku Łomianek jeszcze tam przybędzie.
I pogódź się z tym, Młociny leżą na krańcach Wawy i mają krańcową stację Metra i ZAWSZE będą tam waliły tłumy zmotoryzowanych z północnego kierunku. I oto chodzi, samochody przyjezdnych mają być parkowane na obrzeżach miasta, a ich kierowcy mają się przesiadać do metra. Jedynym rozwiązaniem jest powiększenie P&R - tego piętrowego zwłaszcza.
17 szybkim tramwajem? 25 przystanków na trasie do Dworca Centralnego to szybki dojazd do centrum? Rezygnacja z 1! przystanku na Marymonckiej zaiste uczyniła z niego lux-torpedę...
PS. Strefa płatnego na dalekich obrzeżach miasta, pocieszne... Módl się żeby jej nie wyznaczyli, bo ubędzie Wam tak ze 30% tych dzisiaj istniejących legalnych miejsc. I dopiero miejscowi będą płakać, że nie mają gdzie swoich fur nawet w nocy zostawić...

Taltos zaorałeś gościa ale jest twardy pewnie jest z "dobrej zmiany" i sobie myśli dalej że to wina przyjezdnych zwłaszcza z Tarchomina pasażerów którzy w niekontrolowany sposób przemieszczają się do metra by dostać się niecnie do pracy,raz tramwajem lub niecnie autem bez całkowitej kontroli kilkusetletniejnej dzielnicy Bielany gdzie po wsze czasy ogrody królewskie kwitły:):):)

"Miszczu erde, zasługujesz na Nobla, "dopóki nie było Mostu Północnego", to ja pójdę krok dalej, dopóki nie było metra na Młocinach"

---

Dwója z logiki. Dopóki nie było metra, nie było potrzeby przyjeżdżać na pętlę "Huta". BTW, poprawna polszczyzna świadczy o kulturze i nie ma znaczenia, czy piszemy w sieci, czy za pośrednictwem innego medium.

---

"I dobiję Cię, kiedy zrobią nową S7, to tych aut z kierunku Łomianek jeszcze tam przybędzie"

---

Kolejny problem z kojarzeniem faktów i związkiem przyczynowo-skutkowym. Od nowej S7 nie przybędzie mieszkańców Łomianek. Z czasem na pewno będzie w Łomiankach mieszkać więcej osób, ale do osiągnięcia liczby ludności porównywalnej z tarchominem droga bardzo daleka.

---

" pewnie jest z "dobrej zmiany"

---

Jeżeli wszystko się tobie kojarzy z "dobrą zmianą" to spróbuj skonsultować ten problem z fachowcem. To, że ktoś widzi skrajną nieudolność ratusza, nie oznacza, że jest fanem Krystyny Pawłowicz:) No, chyba że jest postrzegany przez umysł sformatowany.

---

"myśli dalej że to wina przyjezdnych zwłaszcza z Tarchomina"

---

Sprawdź sobie, ile osób mieszka na tarchominie (pominę osoby, które nie dopełniły obowiązku meldunkowego) i pomyśl (nawet, jeśli sprawia ci to trudność), co się stanie, jeśli taką liczbę osób wpuści się do dzielnicy projektowanej dla mniejszego zaludnienia. Zadziałała wyobraźnia?

Jak postanowili, tak zrobią.

Polskie drogi i egzotyczne parkingi równa się mieszanka wybuchowa.

To żeś przyje*ał intelektem