Nowodwory mają tramwaj. "A jak się zepsuje?"

"W porównaniu z okresem przed feriami zimowymi liczba miejsc w komunikacji miejskiej w kierunku Młocin wzrosła z 2440 (w E-8 i 101) do 3450 na godzinę".
Pachnie tu grubym oszustwem szanowna redakcjo. Skoro tramwaj z Nowodworów jedzie co 4 minuty, to znaczy, że w ciągu godziny jedzie 15 tramwajów. Z tego wynika, że 1 tramwaj musiałby zabierać 230 osób , by ogólna liczba miejsc wyniosła 3450 na godzinę. Dzisiaj jechałem tym cudem upchany jak śledź, ale nie sądzę, by była tam tak wielka liczba pasażerów (230). Po co więc powtarzacie bezrefleksyjnie takie brednie za ZTM! (nie wspomnę już, że w autobusach większość miejsc to siedzące, a w tramwaju siedzących jest tyle, co kot napłakał.

Myślę, że jest to możliwe, skoro E-4 kiedyś zabierało ze 180 pasażerów. A tramwaj jest jednak dużo pojemniejszy.

Nie no, na tej zasadzie to oczywiście :). Podobno kiedyś nawet do malucha (fiata 126 p.) wsiadło kilkanaście osób..... Ale miejsc tam było ledwie 4, i wiemy do tego jakie.

Ja widzę jeszcze jeden problem z tymi wyliczeniami - nikt nie bierze pod uwagę, że faktycznie dostajemy jako Nowodwory i Tarchomin dodatkowo tylko jeden kurs 2 co 8 minut w godzinach szczytu. Czyli średnio 7,5 tramwaju w godzinach szczytu co daje nam 1.725 miejsc (przy założeniu, że wejdzie do niego faktycznie 230 pasażerów). Dotychczas były autobusy które zabierały 2.440 pasażerów plus tramwaj na Tarchomin kursujący co 4 minuty czyli zabierający 3.450 pasażerów. Czyli wcześniej autobusy plus tramwaj teoretycznie powinny zabrać 5.890 pasażerów a teraz zabierają 5.175, aż 715 mniej niż dotychczas!

Słuszna uwaga! A przy okazji sprawdziłem, ze najbardziej pojemne Pesy, a to te tramwaje jeżdżą po Tarcho, mają 207 miejsc, a więc mniej niż 230. A siedzących mają 28!!! No to bardzo zyskaliśmy na tych tramwajach. Wątpliwe, czy krócej, a pewne, że w gorszych warunkach, bo na stojąco i to jak śledzie. Dobrze, że przynajmniej środowisko skorzysta, ale cena jest duża.

---

Szczerze wątpię czy środowisko jakoś na tym skorzysta, sądzę raczej, że Ci którzy mają taką możliwość wrócą do samochodów i tyle będzie z korzyści. Ale grunt, że ZTM odtrąbił sukces i imprezka była...

I ponownie słuszna uwaga. Niestety. A swoją drogą, czy ktoś pamięta, by kiedy nas mamiono tramwajem ktokolwiek mówił, że będą to tramwaje prawie wyłącznie z miejscami stojącymi. Ciekawe co będzie jak dociągną linie do końca. Pewnie zamówią w Pesie tramwaje w ogóle bez miejsc siedzących, by zwiększyć pojemność, a może jeszcze na dachu coś wygospodarują..

Ględzący maruderzy, szkoda mi Was...te 15-17 minut na stojąco, to przerażające... Wprawdzie skorzystają matki z wózkami, ale zapewne kazalibyście im iść na piechotę przez most, wprawdzie tramwaj raczej nie stanie w korku, ale wolicie podziwiać korek na moście z E-8. Są tacy, którym nijak się nie dogodzi. Też wolę siedzieć, też przywykłem do E-8, ale wolę tramwaj i nie wylewam swoich żali do ZTM. Dzisiaj słyszałem babsztyla, który ględził, że przystanek Nowodwory mogliby zrobić za Ordonówny...nie wiem tylko co na to babsztyl z Książkowej... Jakie macie ciężkie życie i brzydkie...

---

Nie no za to Ty będziesz łykał wszystko co napiszą jak młody pelikan. Sorry ale jak ktoś mi wciska kit, że więcej ludzi będzie mogło teraz przejechać niż wcześniej to nie będę mu przytakiwać mimo iż wiem, że to nieprawda. A co do Twojej matki z wózkami to już widzę jak takiej uda się w ogóle wsiąść do nabitego tramwaju np. na Świderskiej. Ale skoro Pan jeździł E8 to znaczy, że wsiadał Pan najdalej na Mehoffera to co Pana obchodzą problemy ludzi z kolejnych przystanków, którzy nie będą w stanie wsiąść do tramwaju.

---

A faktycznie przedtem tramwaj kursował co 4 minuty? Nie co 6? Przyznam szczerze, że nie pamiętam.
Jeżeli okaże się, że ludzie się nie mieszczą na Tarchominie, to ZTM będzie musiał dodać kolejne kursy 2 z pętli na Mehoffera. Nie ma innego wyjścia.

Tak kiri łykam i jeżdżę sobie :) Jakby mi było tu źle, to bym się przeprowadził na Zieloną Białołękę, albo do Ząbek ;)
Swoją drogą...to dla wszystkich marud, powinni uruchomić autobus 1001E800, tylko oni mogliby nim jeździć, oczywiście zakaz wsiadania do tramwajów.

---

Tak, jeździł co 4 minuty. Co 6 minut był tylko specjalny rozkład na ferie czy wakacje ale resztę roku jeździł co 4 minuty w godzinach szczytu.

---

To też jest rozwiązanie na wszystkie problemy - nie podoba się to się wyprowadź. Z reguły nie marudzę przy zmianach jeśli są robione z sensem. Ale jeśli ktoś zmniejsza komfort pasażerów a części wręcz utrudnia przejazd bo nie wiadomo czy załapie się na ten tramwaj czy dopiero na któryś z kolei wmawiając, że jest to zmiana na lepsze to nie będę siedzieć cicho. Mieszkam tu od lat, płacę podatki w Warszawie i kupuję regularnie kartę miejską więc uważam, że mam prawo wypowiedzieć się jak coś mi nie pasuje (i patrząc po komentarzach na różnych portalach nie jestem osamotniona).

---

I to nie jest tak, że jestem przeciwko przedłużaniu tramwaju ale w takim wypadku dodatkowe tramwaje z Tarchomina Kościelnego powinny być częściej np. dodatkowy kurs co 5 minut a nie co 8 i już by była możliwość przewiezienia takiej samej ilości pasażerów co dotychczas. W szczególności, że te okolice ciągle się rozbudowują i powstają tu nowe osiedla.

---

Ponadto ZTM i miasto twierdzą, że robią wszystko, żeby ludzie przesiedli się do komunikacji zamiast jeździli własnymi samochodami. Jak dla mnie upychanie ludzi jak sardynki w puszce nikogo nie zachęci a wręcz część ludzi może wrócić do własnych samochodów.

Tym się się różnimy...mnie się podoba, a mieszkam na Nowodworach, kocham to miasto, codziennie korzystam z komunikacji, jeżdżę na Młociny...

---

A po czym wnioskujesz, że ja nie kocham swojego miasta i Tarchomina na którym mieszkam od dziecka? To że krytykuję zmiany w komunikacji nie znaczy, że zamierzam się przeprowadzać tylko z tego powodu. Co nie oznacza, że ma mi się bezrefleksyjnie podobać każda zmiana wprowadzana np. w komunikacji. I to Ty a nie ja sugerowałeś wyprowadzkę jak coś się nie podoba a nie ja.

Rozumiem @kiri, że metrem też nie jeździsz, bo to według Ciebie beznadziejny środek transportu, w którym ludzie jeżdżą upchani jak sardynki? Nie wspominając o tym, że muszą jechać na stojąco...

No nie, co za poziom wprowadzasz człowieku na to forum. Skąd się wziąłeś? Dlaczego nieznaną ci kobietę nazywasz "babsztylem", tylko dlatego, że jej punkt widzenia Ci się nie spodobał. Wcześniej pod innym artykułem czołobitnie odtrąbiłeś wielki sukces, bo miasto po prawie roku zbudowało 1,5 km (!) trasy tramwajowej, a może nawet po 10 zbuduje całą linię o długości ok. 8km (!). Rany, co za sukces! Gdy zauważyłem, że ponad 100 lat temu na Bałkanach w cztery lata zbudowano 160 km linii kolejowej, w tym ok. 100 mostów i wiaduktów oraz 130 tuneli, to zamilkłeś. Wydawało się, że coś dotarło. Ze skumałeś. Ale nie. Teraz się czepiasz, że ludzie chcieliby podróżować w miarę wygodnie, najlepiej na siedząco. Że nie podobają im się na takie warunki, jakie im funduje miasto pod hasłem, że jest lepiej. No strasznie dziwne! W głowach im się poprzewracało w tym XXI wieku. No dalej, niech jeszcze drzwi nie będzie w tych tramwajach, jak po wojnie. Zawsze jeszcze z 20 osób więcej się zmieści. I szybciej będzie, bo nie będzie trzeba ich zamykać i otwierać. A może jeszcze zlikwidować co drugi przystanek. Wtedy to dopiero będzie szybciej, a ludzie przecież mogą sobie dla zdrowia kilometr, czy dwa przejść pieszo. Jezu, naprawdę nic nie kumasz, czy po prostu chcesz tylko jątrzyć.

---

O proszę, kolejna osoba będzie mi wmawiać coś czego nie napisałam. Proszę o cytaty gdzie napisałam, że tramwaj jest beznadziejny i muszę siedzieć. I jeżdżę metrem, również w takich godzinach kiedy wszyscy są upchani bo tu nie ma jak wyznaczyć sensownej alternatywy z porównywalnym czasem przejazdu w najbliższych latach. Co nie znaczy, że jest to dla mnie komfortowa podróż jak stoi człowiek na człowieku. Ale tam gdzie da się coś z tym zrobić to powinno się ułatwiać ludziom życie a nie ich upychać bo w metrze tak jest i da się.

---

Człowieku przestań gadać od rzeczy (zmień nick bo wprowadza w błąd). Jak chcesz dojeżdżać do pracy w luksusowych warunkach to se kup limuzynę i niech Cię szofer wozi, a jak Cie nie stać to jeździj taksówką i nie pisz głupot na forum. Możesz też się przeprowadzić do Radomia, wtedy będziesz mógł latać do pracy samolotem, mając do dyspozycji całe lotnisko i mnóstwo miejsc siedzących w każdym samolocie.

Drogi od rzeczy, ja tylko krytykuję maruderów, takich jak Ty :) Podałeś cudny przykład Bałkanów...i miałem zamilknąć...czy kiedykolwiek miałeś cokolwiek wspólnego z budową, inwestycjami, planowaniem?? Najwyraźniej nie, za to wolisz bezrefleksyjnie podawać przykład budowy drogi na Bałkanach... Wiesz jak budowano Warszawę od 1945? Jak odbudowano Stalingrad? Jak Drezno? Chyba współczesna Warszawa im nie dorówna. Nie wiesz zapewne dlaczego..powiem Ci, boś lekko ograniczony. Nie masz pojęcia o tym, z czym się to wszystko wiąże, bo po prostu chcesz wsiąść do pustego tramwaju, a jeśli on się zepsuje, to do autobusu i ma on dojechać punktualnie na miejsce. Nienawidzę takiego ględzenia, że gdzieś jest/było lepiej, a u nas to zawsze źle. Dlatego zawsze takim powiem, wyprowadź się, albo coś sam zmień, a nie ględź.

---

Kiri...czyli jeśli mnie się zmiana podoba i się cieszę, to jestem bezrefleksyjny? Fajna dyskusja ;)

To nie o to chodzi. Większej częstotliwości składów kolejki podziemnej już nie puścisz, a jechać górą, to znacznie dłuższa podróż, więc nikt nie ma pretensji do miasta, że jest ciasno w metrze . A jeżeli chodzi o kwestię tramwaju na Tarcho to nie musi tak być, że będziemy jeździć jak sardynki. Tu jest olbrzymie pole manewru i chodzi tylko o to, jak pozwolimy się traktować miastu. Można przecież pewnie jeszcze zwiększyć częstotliwość tramwajów i przede wszystkim puścić równolegle linię autobusową, która odciąży pękające w szwach tramwaje. I proszę nie argumentować, że to będzie ze szkodą dla środowiska, bo rzeczywiście tak jak już tu zauważono, jeżeli się tego nie zrobi, to część potencjalnych sardynek zrezygnuje i dalej będzie jeździła autami, przynajmniej na Młociny. Ps. Nawiasem mówiąc w metrze miejsc siedzących i stojących jest mniej więcej pół na pół, a w tych świetnych tramwajach jakie Pesa zbudowała na zamówienie miasta dla Tarchomina, które chce kolanem upchać w nie jak najwięcej z nas, ten stosunek to prawie 1 do 10! Ciekawe jaka byłaby reakcja ludzi, gdyby jutro w metrze pojawiły się składy o takiej proporcji miejsc siedzących i stojących. Jak myślisz kolego? Byłoby im to obojętne, byle do przodu?

Tak, tak kolego. Masz rację. Są tacy, co jak im Pan pozwoli pocałować się w cztery litery, to będą najbardziej szczęśliwi. W końcu łaskawy Pan. A jak będzie śmierdzieć, to powiedzą, nie, nie, to najbardziej hitowe perfumy. Prawda? Bóg z Tobą kolego. Powodzenia.

---

Przecież @drugastrona już Ci odpisał, że jeśli ludzie nie będą się mieścić to TW puszczą dodatkowe składy. W Warszawie jest pełno miejsc, gdzie mieszkańcy mogą co najwyżej sobie pomarzyć o linii tramwajowej, a tu wieczne narzekania. Ludzie, nie da się wszystkim dogodzić, a Tarchomin to nie pępek świata.

Nie zmienię, bo wystarczy mi jeden. Ty najwyraźniej piszesz już pod dwoma. Przeczytaj sobie więc, co napisałem powyżej Zbyszkux vel Marco.

zbyszwkx Ty możesz mi po krytyce zmian wmawiać, że nie kocham swojej dzielnicy i nazywać mnie ględzącym maruderem bo ośmielam się coś skrytykować to ja mogę stwierdzić, że jesteś bezrefleksyjny. Sam zacząłeś dyskusję w tym klimacie

---

@marco a @drugastrona to jakiś decyzyjny pracownik ZTM? Zresztą to co napisałam było tylko odpowiedzią na Twój komentarz o metrze. I dalej czekam na cytaty że muszę siedzieć, a tramwaj jest be.

---

Tak jak już napisałem w poprzednim poście, Tarchomin to nie pępek świata. Jak chcesz zwiększyć jeszcze częstotliwość tramwajów i puścić równolegle linię autobusową to znaczy, że w innym miejscu Warszawy trzeba będzie te tramwaje i autobusy zabrać. Jedyne do czego można się przyczepić to to, że ratusz realizował tą inwestycję strasznie ślamazarnie, chyba z 8 lat obsuwy.

---

To było odnośnie narzekań, że w tramwaju trzeba będzie jeździć jak sardynki, ale faktycznie ten komentarz powinien być skierowany do usera @Do rzeczy. Przez pomyłkę jego post potraktowałem jako Twój, zwracam honor.

I. Mam prośbę do Redakcji:
1. Uzyskaliście pewnie z ZTM dane, że "W porównaniu z okresem przed feriami zimowymi liczba miejsc w komunikacji miejskiej w kierunku Młocin wzrosła z 2440 do 3450 na godzinę". Zweryfikujcie proszę Państwo te dane (zarówno jeżeli chodzi o wcześniejszą liczbę miejsc w autobusach E-8 i 101, jak i obecną - w tramwaju z Nowodworów), bo z prostego wyliczenia (liczba tramwajów na h oraz maksymalna liczba miejsc) wynika, że coś się nie zgadza i ZTM może fałszować rzeczywistość.
2. Zweryfikujcie proszę Państwo, czy, a jeśli tak, to o ile, spadła liczba miejsc w tramwajach linii " 2" odjeżdżających z pętli przy Mehoffera.
3. Ustalcie proszę Państwo, ile w sumie jest obecnie miejsc w tramwajach linii 2, odjeżdżających z obu pętli, w porównaniu do liczby miejsc w tramwajach tej linii oraz autobusach E-8 i 101, przed feriami.
4. Ustalcie też proszę, jak zmieniły się proporcje miejsc siedzących do stojących, bo wbrew niektórym, nie tylko ilość, ale również jakość się liczy, co świetnie widać po zachowaniu ludzi ustawiających się do tramwaju na Młocinach (walko o miejsce siedzące).
5. Spróbujcie ustalić proszę, czy normą w Warszawie jest, tak jak to ma być w linii 2 na Tarchomina, że pojazdy komunikacji miejskiej, a zwłaszcza tramwaje, jeżdżą w godzinach szczytu ze 100% obłożeniem..., czy też to ma być specyfika Tarchomina.
6. Spróbujcie proszę ustalić dlaczego mieszkańców Tarchomina postanowiono upychać w tramwajach, w których prawie nie ma miejsc siedzących. Skąd się wziął pomysł, by znów nas potraktować tak specyficznie.

---

II. Mam też prośbę do zbyszkaX vel Marco itp. Proszę, nie odpowiadaj na ten wpis. Wszystko już wiemy.
Wiemy, że kto ma inne zdanie, to najpewniej "marudny", "nieszczęśliwy", "lekko ograniczony", "babsztyl", który nie kocha Warszawy i najlepiej, żeby się wyniósł do Radomia. Wiemy, że szczerze na sercu leży ci los matki z dzieckiem w wózku (no, chyba, że to babsztyl) i wiemy, że za najlepszy środek komunikacji dla niej uważasz obłożony w 100% tramwaj. Wiemy, że czujesz się szczęśliwy (chociaż nie rozumiemy, dlaczego w takim razie kipisz agresją). Wiemy, że w porównaniu do innych znasz się na procesie inwestycyjnym i to ma tłumaczyć, że w dzisiejszych czasach linię tramwajową o długości ok. 8 km buduje się w Warszawie ok. 10 lat, podczas gdy 100 lat temu, w ponad dwukrotnie krótszym czasie, można było w górach, na Bałkanach zbudować 160 km trasy kolejowej, budując przy okazji ponad 200 mostów, wiaduktów i tuneli. Wiemy, że jak Ci się nie spodoba, top się przeprowadzisz do Ząbek. Wiemy w końcu, że jesteś mężczyzną z krwi i kości. Twardzielem któremu nie przeszkadza ani jazda na stojąco, ani w tłoku i że pewnie lubisz obwąchiwać współpasażerów. To już chłopie wiemy :).

4. Miejsc siedzących w tramwajach ma być celowo jak najmniej, gdyż dzięki temu do środka zmieści się więcej pasażerów.

---

5. Tu nie ma co ustalać, wystarczy się przejść w Alejach Jerozolimskich/Waszyngtona czy na Grochowskiej (znam z autopsji z dawniejszych czasów). Zawsze był w godzinach szczytu okrutny ścisk w tramwajach. Ścisk na Tarcho nie różni się od ścisku w tramwajach, którymi jeździłem w czasach studenckich Grochowską/Waszyngtona/Jerozolimskimi. Na Grochowskiej często się zdarzało, że ludzie się nie mieścili i musieli czekać na kolejny tramwaj. Nie sądzę, że teraz jest lepiej, bo przecież Grochów/Kamionek też się intensywnie rozbudowuje, szczególnie okolice pętli przy Wiatracznej.

---

kiri, ja nie mówię, że nie kochasz, mówię że krytykujesz, choć to dopiero pierwszy dzień był. Jeszcze nie wiadomo, jak będzie to w praktyce wyglądało.
Już kiedyś pisałem, że strasznie będzie na Młocinach (po 16), strasznie mają Stare Świdry i Świderska (ale i tak miały)
Tarchomin i tak miał już zapchany tramwaj, więc raczej się nie pogorszy.
Poza tym...zawsze miałem odczucie, że nasza częśc Białołęki ma jedną z najlepszych komunikacji.
Dla mnie tramwaj jest świetny i to nawet, gdy jakiś dziwaczny wielbiciel bałkańskich budowli twierdzi, że mieszkańcy Białołęki śmierdzą ;) Dzisiaj się znowu przejechałem tramwajem i było fajnie, mimo że babsztyle z dziećmi mi nie ustąpiły miejsca ;)
PS. Jak mam nie nazwać babsztylem kogoś, kto uważa, że przystanek powinien być za Ordonówny, a nie przed? To jest babsztyl właśnie, bo ma gdzieś tych, dla których przystanek przed Ordonówny jest idealny, ale za to rano muszę zapylać aż 50m na piechotę i iść za Ordonówny! Skandal!
Do tego ten beznadziejny tramwaj wlecze się do Młiocin14 minut! Całe 14!

---

Tak krytykuję bo zastanawiam się z czego ma wynikać zmniejszenie liczby potencjalnych pasażerów w godzinach szczytu o 715 osób, widać już po drugim dniu, że to się nie sprawdza. I po tych wyliczeniach było widać gołym okiem, że będzie problem - zarówno tramwaj jak i autobusy przed zmianami nie jeździły puste więc logiczne, że po zmniejszeniu ich liczby będzie większy tłok a część ludzi zwyczajnie się nie załapie na dalszych przystankach czy po popołudniu nie wsiądzie na Młocinach.

---

Dzisiaj ludzie parokrotnie czekali po kilkanaście minut na jakikolwiek tramwaj (i rano i po południu) - to jest usprawnienie? Co z tego, że ten tramwaj teoretycznie jedzie 14 jak minut jak zamiast co 2-4 minuty podjeżdżają 3-4 co 10? Wtedy realny czas podróży to minimum 24 minuty (oczekiwanie + teoretyczny przejazdu, zakładając że tramwaj faktycznie jedzie 14 minut a z tym jest różnie ale tego już ZTM nie bierze jakoś pod uwagę. Przeniesienie całego ruchu na trasie Młociny-Nowodwory tylko i wyłącznie na tramwaj jak widać niespecjalnie się sprawdza. I wybacz ale ciężko mi uwierzyć, że ktoś w ZTM-ie zdoła w magiczny sposób sprawić, żeby 2 nie jeździły stadami, jak nie poradził sobie z tym w innych częściach miasta.

---

Poza tym czy to, że strasznie było po południu na Młocinach i rano na Starych Świdrach czy Świderskiej znaczy, że trzeba sprawić, żeby ludziom było jeszcze gorzej?

To wyobraźmy sobie teraz pełny tramwaj przyjeżdżający na Nowodwory i Tarchomin z węzła przesiadkowego Winnica przy Modlińskiej.

---

Wtedy wróci E-8 i tyle będzie z ambitnego planu likwidowania autobusów i zmniejszania korków :)
Szkoda tylko że wszyscy to wiedzą od zawsze ale decyzyjni i tak wiedzą swoje..

---

pozdrawiam

Kiedy pojawi się ponownie E-8 wtedy zacznie się mówić , że jednak tramwaj nie rozwiązał problemów i potrzebne jest metro. I tak wrócimy do punktu wyjścia .

Dlatego dobrym pomysłem jest, by najpierw pociągnąć linię wzdłuż Modlińskiej na Żerań, a dopiero później kończyć obecną linię do węzła przesiadkowego Winnica przy Modlińskiej.

---

Kiedyś z Tarchomina jeździł chyba jeden autobus i było to 101, teraz jest chyba więcej :) Miasto rośnie i naturalne jest, że zwiększają się potrzeby komunikacyjne. Jeśli się okaże, że tramwaj nie wystarczy i będziemy się skarżyć, to wrócą E-8. Nie sądzę, żeby ZTM naiwnie myślał, że osiedla się będą budowały, a wystarczy im jedna linia tramwajowa ;) Po prostu chcieli oszczędzić na jakiś czas.
A na metro, to raczej szans nie ma ;)

@Strumykowa realia sa takie ze miasto juz robi Winnice. Na Żeran trzeba naciskac. Ale nie mozna nic zabierac. To kolejny szkodliwy pomysl autora tego artykulu..

Trzypasmową, a później dwupasmową Światowida miasto też już budowało, nawet część straganów wyburzyło i zostało jak jest... Ja nie miałbym nic przeciwko budowaniu linii na Winnice itd. i nie chcę nikomu nic zabierać, tylko dzisiaj realia są takie, że to może nie mieć po prostu większego sensu..., co zauważa z dnia na dzień więcej osób. Owszem po przedłużeniu tam linii tramwaj zabierze ludzi z pętli w Winnicy (to plus), w tym nie tylko okolicznych mieszkańców, ale też z osiedli w Jabłonej, bliskim Legionowie itd. itp. Tylko, że na Nowodworach i Tarchominie, przynajmniej w godzinach szczytu może już się w nie nikt nie zmieścić. I trzeba będzie znów uruchomić linie autobusowe przez Tarchomin, jak dotychczas. I jaki to sens? To już lepiej zostawić jak jest, a ludzi z Winnicy i okolic dowozić autobusami, buspasem po Modlińskiej.

Odpisalam juz w innym watku ale sie troche powtorze, miasto ma pieniadze na Winnice, znajdzie tez na Modlinska bo wykonanie budzetu jest fatalne i maja nadwyzki. Trzeba tylko im przypomniec co nieco

No to ja też się nie będę powtarzał i odsyłam ewntualnie do innego wątku, w którym odpisałem szerzej :).

Że taki jest cel, to jasne jak słońce. Warto jednak pociągnąć temat, niech miasto powie to ludziom, niech powie, że taki jest cel na Białołęce i tylko to się liczy. Ja bym pociągnął za język też naszych radnych, co oni na to?! Każdego kolejno. Czy się z tym godzą i ewentualnie, co zrobili lub zrobią w tej sprawie.

Jak w godz. popołudniowego szczytu wygląda sytuacja na Młocinach w kier. Nowodworów ? Podobno we wtorek w okolicach godz. 16-17 nie było ciekawie .

---

Nie rozumiesz. Tak się robi praktycznie w całej Polsce. Nie tylko na Tarcho. Nasi radni nie mają nic do tego. Po prostu trzeba zrozumieć i przyjąć do wiadomości, że tak jest bardziej opłacalnie. Im więcej miejsc siedzących, tym mniej łącznie pasażerów wejdzie do tramwaju. A jak wiadomo - ludzie już pomału przestają się mieścić. Im więcej miejsc siedzących, tym więcej tramwajów potrzeba. A na więcej tramwajów potrzeba więcej kasy. Ja zresztą już wiele miesięcy temu tu pisałem, że w końcu przepustowość tramwajów u nas się wyczerpie i metro stanie się koniecznością. Na razie niech ZTM zrobi rzeczywisty takt 2 minuty. Albo niech łączy składy po 2.

"Nie rozumiesz" - poważnie?
"Tak się robi praktycznie w całej Polsce. Nie tylko na Tarcho" - no co ty?
"Nasi radni nie mają nic do tego" - a słyszałeś o funkcji kontrolnej, dialogu ze społeczeństwem itp. itd.?
"Po prostu trzeba zrozumieć" - zaskoczyłeś mnie, że to takie trudne...
-" i przyjąć do wiadomości, że tak jest bardziej opłacalnie. Im więcej miejsc siedzących, tym mniej łącznie pasażerów wejdzie do tramwaju" -kasa misiu kasa, masz chłopie talent biznesu.
-"A jak wiadomo - ludzie już pomału przestają się mieścić" -o, to to odkrywcze, ale chyba nie na temat.
- "Im więcej miejsc siedzących, tym więcej tramwajów potrzeba. A na więcej tramwajów potrzeba więcej kasy - a to pewnie będzie Nobel z ekonomii
- Ja zresztą już wiele miesięcy temu tu pisałem, że w końcu przepustowość tramwajów u nas się wyczerpie i metro stanie się koniecznością" - taki masz plan? Niezłe, szkoda że nie dożyjemy.
-Na razie niech ZTM zrobi rzeczywisty takt 2 minuty. Albo niech łączy składy po 2 - ok, niech robi, ale znów nie na temat.

Szanowny kolego Do rzeczy,
pomijając wszelkie argumenty, których nikomu tu nie brakuje, z przykrością stwierdzam że Twój poziom kultury i lekceważący sposób wypowiedzi świadczy tylko o Tobie i skutecznie zniechéca do jakiejkolwiek dyskusji z Tobą. Wybacz,ale odpowiadasz jak zwyczajny buc.
PS: Serio uważasz że pomysł puszczenia tramwaju co 2 minuty jest nie na temat w wątku pt. "Nowodwory mają tramwaj"?
Tak sie zapultałeś w swoich obelgach że nawet nie wiesz gdzie i o czym piszesz.

---

Pozdrawiam i życze refleksji
Bez odbioru

drugastrona (vel Ikarus?),
jeżeli odpowiadają na mój konkretny komentarz wyjaśniasz mi, że ponoć nie rozumiem, że zakupione tramwaje nie mają prawie miejsc siedzących po to, by zmieścić w nich jak najwięcej ludzi, a ja przecież dokładnie to napisałem w swoim komentarzu (!), a dalej piszesz jakieś ogólniki albo "odkrywcze myśli", że jak będzie mniej składów, to będzie taniej, to nie pozostaje mi nic innego niż humor - ostatnie zabezpieczenie przed tym, by nie przekroczyć granicy i nie być niekulturalnym. By trzymać nerwy na wodzy i nie zachowywać się w sposób nieładny, używając np. inwektyw, co tobie się niestety właśnie zdarzyło.
A co do kwestii taktu co 2 minuty (co oczywiście jest poza jakimkolwiek sporem między nami, co skoro czytałeś cały wątek, powinieneś świetnie wiedzieć, więc nie wiem dlaczego chcesz mnie znów przekonać do tego, do czego jestem przekonany), to spójrz jeszcze raz, na jaki konkretnie mój komentarz odpowiedziałeś - czy on dotyczył częstotliwości tramwajów?
Ps. W innym rozpoczętym wczoraj wątku bardzo emocjonalnie żalisz się, że od ponad 10 lat nie możesz się doczekać niewielkiego parku, na który miejsce przewidziane jest od dawana w planie zagospodarowania przestrzennego. I masz rację! Tylko chociażby w tym kontekście, jak, jeśli nie z poczuciem humoru, mam odnieść się do twych wpisów odnoszących się do tego, jak miasto dziś psuje, to co mogło być naprawdę dobre, ty mamisz wizją linii metra na Tarchomin...

Dziś była awaria i to już druga w tym tygodniu na którą trafiłem.

pożyjemy zobaczymy jak to będzie :)

---

http://retrowoda.pl/

Jak było na Młocinach po południu w godz. szczytu w minionych dniach ?

"Od poniedziałku 13 marca tramwaje linii 2 będą częściej podjeżdżały na przystanki (...) Dzięki tym zmianom pasażerowie jeszcze wygodniej dojadą do Młocin." za: ztm.waw.pl
:)))

---

pozdrawiam

No rzeczywiście.
Dotychczas było tak super, że nawet trzymać się nie musiałem, podróżując sobie "wygodnie", w ścisku w tym tramwaju klasy "Białołęka na stojąco". Z tej wygody, to nawet przestałem korzystać z tego cuda. Strach pomyśleć, co mi przyjdzie zrobić teraz, skoro jest jeszcze wygodniej.