Forum › Białołęka
Napływ ludzi ze wsi
| # Michał 21.05.2005 16:01 |
|
|
Uważajcie, bo Nie Białołęczanie mogą Was zaatakować jak nie fizycznie to słownie. Dzisiaj jakiś burak W fordzie escort'cie:
TBU K671 nie wiadomo skąd, wciskał się na siłe na chodnik przy bazarku przy Ćmielowskiej. potem jak wysiadł to grał ważnika i pytał się czy jestem z policji <hahaha>. Widać, że jak takie osobnik wjedzie do miasta to nie wie jak się należy zachowywać. Tutaj nie ma pola i nie wszędzie można stawać. Więc kolejne potwierdzenie, że należy uważać na inne rejestracje spoza naszego rejonu. |
|
| # m. 21.05.2005 20:18 |
|
|
w pełni popieram.........
|
|
| # Yogi 22.05.2005 08:26 |
|
|
Jeszcze jeden fikumiku z poprzedniego watku. U mnie na osiedlu "kierowcow chodnikowych" jest wysyp ogromny a jezyk u nich taki bogaty (k..,ch..sp.. itd.). Prawo jazdy mozna kupic, kultury ucza rodzice. Egoizm, wrecz narcyzm i chamstwo ida ostatnio w jednej parze.
|
|
| Rudolf 22.05.2005 09:28 |
|
|
No niestety. Przyjezdni pokazują się z tej złej strony. Nie zawsze można wszystkich uogólniać, jednak w tym przypadku przebijają się te Ich gorsze strony, co kształtuje cały obraz przyjezdnych.
|
|
| # kornik 22.05.2005 13:29 |
|
|
Niestety wyłazi z nich ta gorsza strona bardzo szybko, u siebie we wsi było wiadomo kto jest kto (np Jędrek od Maciaszczyków) a tu w mieście na osiedlu w bloku jest sie anonimowym panem z miasta i kto MU co zrobi - nic a na próbę zwrócenia uwagi np. że hodnik nie służy do parkowania fury (furmanki), można usłyszeć taką wiązankę jak nie przymierzajac od powojennego furmana.
|
|
| # gosc 22.05.2005 16:10 |
|
|
Ach te kompleksy białołęckie.
Nie ma metra, nie ma kina, nie ma teatru, to niektórzy muszą sobie znaleźć rozrywkę w postaci wyszukiwania wieśniaków, buciorów na korytarzu, przyjezdnych itp. Bylibyście znakomitymi obywatelami Białorusi moi drodzy. |
|
| # aza 22.05.2005 17:00 |
|
|
"No niestety. Przyjezdni pokazują się z tej złej strony. Nie zawsze można wszystkich uogólniać, jednak w tym przypadku przebijają się te Ich gorsze strony, co kształtuje cały obraz przyjezdnych."
Tym samym Warszawiacy "wyrozniaja" sie na "wyjezdzie" (wakacje tuz tuz). Az wsytd przyznac sie, ze jestem z Wawy. Na szczescie nie jade samochodem, wiec rejestracja mnie nie zdradzi ;-) |
|
| # przyjezdny 22.05.2005 17:42 |
|
|
Co niektórzy warszawiacy dobrze byłoby odróżniac hodnik od chodnika. czyżby warszawskie szkoły nie uczyły tego?
|
|
| # warszawiak 22.05.2005 18:42 |
|
|
Niestety to prawda, buractwo przyjezdnych niszczy Tarchomin.
|
|
| # misia 22.05.2005 19:38 |
|
|
P P R Z Y J E Z D N I W O N Z N A S Z E G O
T A R C H O M I N A |
|
| # wella 22.05.2005 20:57 |
|
|
Warszawka - won z Naszego Tarchomina
|
|
| # przyjezdny 23.05.2005 06:03 |
|
|
rdzenni mieszkańcy białołeki czeka was to samo co Indian ze straego kontynentu, albo wymrzecie albo stworzy się dla was rezerwat.
|
|
| # Mieszkaniec 23.05.2005 09:59 |
|
|
Z mojego rozeznania wynika, że "buractwem" dotknięta jest w równej liczbie populacja "szlachetna miejska" i "chamska wiejska".
Co ciekawe, również w sprawie "buractwa", potwierdza się, że tylko osobnicy cierpiący na jakąś wstydliwą przypadłość tak szybko i zajadle potrafią tę samą ułomność zdiagnozować u innych. |
|
| # Andrzej 23.05.2005 10:39 |
|
|
Szkoda mi czasu na takie brednie wasze ale wtrącę tylko jedno.
Szczycicie się że jesteście wielką gębą rdzennymi warszawiakami z białołęki od pokoleń. Czy czasem jakieś parenaście lat temu białołęka nie była wsią zabitą dechami z kurnikami, stodołami i pastwiskami dla krów, czego pozostałości widać jeszcze dziś gdzieniegdzie? I to wy uważacie się za Panów z Miasta? Zaraz się uśmieję ha ha ha |
|
| # Fikumiku 23.05.2005 12:25 |
|
|
Andrzeju, cóż za erudycja, a spostrzegawczość wręcz oszałamiająca. No cóż, twoje spostrzeżenie oczywiście trafnym jest. Racz jednak również zauważyć, że nie sprecyzowałeś swojej wypowiedzi, czyniąc tym samym zbyt daleko posunięte uogólnienie.
Otóż pomogę ci, bo widzę, że nie jesteś zbyt rozwinięty, jak cała reszta tarchomina. Po pierwsze, proszę nie uogólniaj pojęcia "Białołęka" jako całość, bo to, że jakiś idiota wymyślił, że to wszystko tak się będzie nazywało, to nie znaczy, że tak było zawsze i że zrobił słusznie. Patrząc na tereny, które obecnie się Białołęką nazywają masz słuszność, ale częściową - w odniesieniu np. do Kobiałki, z której nasz Burmistrz pochodzi, Anecina, Marywila, Białołęki Dworskiej i Choszczówki i Tarchomina- Wieś (kiedyś tak się nazywał hehe). Natomiast skupiska ludzkie wokół Modlińskiej począwszy od Dąbrówki Szlacheckiej, poprzez Henryków, Wiśniewo, Piekiełko i Żerań to zupełnie inna para kaloszy. Ja nie muszę czytać na dyskusyjnych jak tu było. Ja to pamiętam i 20 lat temu, i 25 i 30. Wszystko dokładnie pamiętam, jak Modlińską za Gierka na szeroką przerobili, jak za Maćkiem fabrykę domów zbudowali, żeby badziewny Tarchomin budować ... Panów z miasta ? A kto tak powiedział? Ja twierdzę poprostu, że to moja dzielnica, lepsza czy gorsza, ale moja ! I jestem przeciwny takiemu planu zagospodarowania, gdzie buduje się blokowiska, jestem przeciwny temu, że się ludzie ze wsi do wawy zjeżdżają bo i po co ? A te wszystkie patologie to myslisz, że skąd się biorą ? Dlaczego jest tak jak jest, na ulicach też ? A ja nie mogę inaczej jeździć, bo nie pozwolę sobie, żeby jeszcze na ulicy mnie cyckali. Próbowałem niejednokrotnie być kulturalny, ale spróbuj i ty, zobaczysz jaki będzie tego efekt. Będą cię dmuchać buraki takimi polonezami. Stary, nie da rady. Dwóch, trzech, dziesięciu kulturalnych na drodze nic nie poradzi, bo reszta to hamstwo ze wsi. Musisz być sprytniejszy od nich, inaczej po tobie ;( |
|
| Rudolf 23.05.2005 16:30 |
|
|
Tak, zgadza się. Tarchomin był kiedyś prawdziwą wsią. Jednak z czasem ta wieś zamieniła się w peryferie miasta i mieszkańcy wyszli na ludzi (nie wszyscy, gdyż zawsze trafią się czarne owce).
|
|
| # mieszek 23.05.2005 21:46 |
|
|
"A ja nie mogę inaczej jeździć, bo nie pozwolę sobie, żeby jeszcze na ulicy mnie cyckali. Próbowałem niejednokrotnie być kulturalny, ale spróbuj i ty, zobaczysz jaki będzie tego efekt. Będą cię dmuchać buraki takimi polonezami. Stary, nie da rady. Dwóch, trzech, dziesięciu kulturalnych na drodze nic nie poradzi, bo reszta to hamstwo ze wsi. Musisz być sprytniejszy od nich, inaczej po tobie ;(" - może nie poradzi ale dobry przykład nie zaszkodzi bo zawsze tak jest że ktoś pierwszy musi zacząć;
|
|
| # wieśmac 24.05.2005 06:14 |
|
|
A i tak my burkai opanujemy świat i ( modlińską) i żaden rdzenny tubylec nie będzie łaził w moich kaloszach i tulił się do mojej świni, która mieszka ze maną an 4 piętrze i ma piękny chlewik w łazience. A jak się komuś niepodoba to niech uważa na mojego poldka stuningowanego na maksa.
|
|
| # Conan 24.05.2005 08:44 |
|
|
BIĆ BURAKÓW !!
|
|
| # Fikumiku 24.05.2005 08:54 |
|
|
Do mieszka ...
Próbowałem, tak jak napisałem, oczywiście, że się zgadzam, że dobry przykład nie zaszkodzi. Ale ile można ? Po miesiącu, po dwóch, po trzech zaczynasz poprostu tracić nerwy i nie wytrzymujesz. Jeszcze codziennie oglądasz roześmiane burackie japy z zaciśniętymi zębami wpychające się na drodze i jeżdżące jak po polu. Widocznie za nerwowy jestem. Poza tym, ile można robić w sumie mały kawałek do mostu godzinę ? Totalna strata czasu i ciągłe stanie w smrodzie samochodowych wydechów. |
|
| # polonista 24.05.2005 21:10 |
|
|
fikumiku, "hamstwo" pisze się przez "ch".
A ze wsi to chyba ty jesteś, bo kulturę wypowiedzi masz jak spod geesu pod którym pewnie obiłeś po raz pierwszy mordę przyjezdnemu, po tym, jak sam dostałeś po ryju w centrum, gdzie wybrałeś się z mamą na zwiedzanie miasta. |
|
| # sync 24.05.2005 22:09 |
|
|
i po co te wzajemne ubliżanie sobie??ludzie ogarnijcie się.....
|
|
| # mixer 27.05.2005 09:19 |
|
|
Zostawcie ludzi ze wsi w spokoju. Oni w niczym nie są gorsi od rdzennych Warszawiaków. Ale jak ciągle słyszę, że ja to Warszawiak z dziada pradziada i widzę jak taki się zachowuje i postępuję, to wydaje mi się, że rdzenni Warszawiacy są bardziej cwani i swoje chamstwo i arogancję, a także butę zrzucają na ludzi pochodzących z innych miejscowości niż Warszawa. I widzę ,że im się to udaje. Zacznijmy od siebie a będzie dużo lepiej, może nawet super.
|
|
| # Blokowiec 27.05.2005 19:07 |
|
|
Nie sa gorsi są debilni i kretyńsko zadufani w sobie. Jeżeli mówi się takiemu że mieszka w bloku kilkadziesiąt rodzin to on nie musi organizowac o 4 nad ranem piajckich krzyków, a jego jedyna intelektualna odpowiedź na jaką go stać to spier***** i to moje mieszkanie i mogę robić co mi sie podoba huj* pierd***** a ajk sie niepodoba to się kór** wyprowadź złamasie pier****** -- to jest cytat jego jednego z kulturalnych tekstów zawierający najmniej mięska z Constaru więc niech mi ktoś niemówi że ludzie ze wsi przyjeżdzają tu pełni kultury.
|
|
| # asdsa 24.06.2005 13:21 |
|
|
ech... szkoda slow... Jeszcze tylko niech ktos mi powie skad sa te tumany, ktore perfidnie chodza po sciezkach rowerowych, hm?
|
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.