Metro na Bemowo. Rozkopią Górczewską i co dalej?

Zwężenie Górczewskiej to kretyński pomysł i tylko człowiek niespełna rozumu się na to zgodzi.

---

Robienie z Górczewskiej miejsca do spacerowania? po co? Nikt tam do cholery nie spaceruje, wbijcie to sobie w te zakute łby pseudo aktywiści - wokół są trzy świetne parki do spacerowania i nie trzeba spacerować po Górczewskiej, nie musi być ona pseudo przyjazna dla spacerowiczów, to nie Stare Miasto!!!
Już po waszych zmianach Świętokrzyska świeci pustkami, to co będzie na Górczewskiej? Pustka jak po ataku chemicznym.
Weźcie się lepiej pseudoaktywiści za coś naprawdę ważnego np. poprawę stanów parków w centrum, dostępność przedszkoli i przychodni albo za reprywatyzację i pomoc lokatorom wyrzucanym na bruk a nie za głupoty i utrudnianie życia innym w imię własnych wypaczonych idei

Górczewska na Bemowie ma nawet 7 pasów ruchu!I tak asfalt będzie zdarty w miejscach budowania stacji i torów odstawczych(metoda odkrywkowa)Zaraz ruszą konsultację społeczne.Społeczeństwo się starzeję a co za tym idzie , miasto należy do tego dostosować.A wjazd do Centrum i tak będzie płatny, wcześniej czy później.

Mieszkam przy Górczewskiej , po poszerzeniu jest koszmar z tej ulicy zrobiła się autostrada . Jestem za zwężeniem o obsadzeniem zielenią 3 pasy wystarczą . Jak komuś ten pomysł się nie podoba to niech zamieszka przy S8 jest tam szeroko i dużo wolnej ziemi pod zabudowę .

---

Żałosne wypociny kolego, widac, że chyba dopiero co się sprowadziłeś na Bemowo/Wolę. Też mieszkam przy Górczewskiej, od 50 lat, i jak zwężą to będzie tam gehenna nie tylko dla kierowców ale i innych ludzi - spalin będzie 10 razy więcej niż teraz. Do tego cały czas rozbudowywane są osiedla na Chrzanowie, nowe bloki na Górcach i Jelonkach i za moment wprowadzi się tam kilka tysięcy ludzi - ale po co myśleć przyszłościowo! Najlepiej w ogóle zamknijmy ulice i poruszajmy się na koniach albo furmankach.

---

Żałosne wypociny kolego, widac, że chyba dopiero co się sprowadziłeś na Bemowo/Wolę. Też mieszkam przy Górczewskiej, od 50 lat, i jak zwężą to będzie tam gehenna nie tylko dla kierowców ale i innych ludzi - spalin będzie 10 razy więcej niż teraz. Do tego cały czas rozbudowywane są osiedla na Chrzanowie, nowe bloki na Górcach i Jelonkach i za moment wprowadzi się tam kilka tysięcy ludzi - ale po co myśleć przyszłościowo! Najlepiej w ogóle zamknijmy ulice i poruszajmy się na koniach albo furmankach.

---

---

O to to! ciekawe jak beda potem ci tzw aktywisci plakac bo stana w korkach od wola parku do prymasa a nawet kasprzaka. ale czego spodziewac sie po ludziach co wprowadzili sie do warszawy 5 lat temu i chca tu sobie swoja wies sprowadzic

---

20 pasów! 50! 100! autostrada do nieba! Chyba nie wiesz o czym piszesz dziecko, wracaj do książek a poważne sprawy zostaw dorosłym

Po to budują metro , rozbudowują linie tramwajowe i autobusowe aby ograniczyć ruch samochodowy . Pewnie znajdą się tacy którym nie wystarczy nawet 7 pasów i będą pisać o korkach do prymasa i mega smogu . Może wielu z was jest warszawiakami ale chyba poza tym miastem nigdy nie byliście w metropoliach europejskich gdzie jest ruch ograniczony do minimum .

jest smog bo wożą d... w starych dieslach lub innych trupach z zagranicy których na zachodzie nie opłaca się już rejestrować

My sprzedaliśmy ostatnio autko , mieliśmy dość stania w korkach i szukania miejsc parkingowych . Jesteśmy zadowoleni . I zgadzam się z Anią nie ważne ile będzie pasów korki zawsze będą bo dla Polaka auto to nadal symbol luksusu i szpanu nawet jak ma 15 lat. Poz EWAK

Quur...ca mnie bierze, jak czytam wypociny tych wszystkich pozbawionych prawa jazdy cyklistów i cyklistek, co to o 7 rano wskakują na swoje wypasione rowerki z koszyczkami na kierownicach i dają w długą ul. Górczewską. Tak, bo to właśnie ten typ ludzi kocha innym zwężać sześciopasmowe jezdnie do dwóch pasów, w zamian za poszerzanie chodników i ścieżek rowerowych i obsadzanie ich drzewkami.

---

Jak wam się słoje nie podobają samochody na ulicach Warszawy, to wróćcie łaskawie do swoich wiosek, z których tu zrobiliście najazd dla "robienia kariery".

"Świętokrzyska świeci pustkami"

---

Hahahahahahahaha :)

Zadnego zwezania bo Bemowo i Wola stana w korkach. To bylaby mega niegospodarmosc. Miasto musi bycprzejezdne.

Komu są potrzebne poszerzone chodniki? Kto się będzie nimi przechadzał? Komu przeszkadza szeroka Górczewska i dlaczego? Ilu aktywistów z zabierajacych głos mieszka na Bemowie? Czy zwolennicy zwężenia ulicy wzięli pod uwagę nowe osiedla budowane w okolicach ratusza, rosnące jak grzyby po deszczu? Dlaczego wszystkie ostatnio opublikowane projekty młodych architektów, będące przedmiotem głosowania, oparte były na tych samych założeniach, t.j. zwężenia Górczewskiej? Dlaczego wobec tego, my mieszkańcy Bemowa nie mieliśmy możliwosci wyboru projektu, który bedzie nam odpowiadał? Ile razy więcej spalin wytwarza samochód stojący w korku? Ile to jest, jak się pomnoży przez 365 dni w roku? Czy ktoś robił badania, jakie jest statystycznie zagęszczenie na chodnikach na Górczewskiej i czy wymaga ich poszerzenia? Czy z nowych osiedli ludzie będą do pracy chodzić? A jakie jest zagęszczenie samochodami na Górczewskiej i jakie będzie potrzebne po zasiedleniu nowych osiedli? Czy dzieci do przedszkola albo wiecznie zakatarzone mam wozić rowerm w koszyku? Kto wymyśla te plany? Czy ktoś kto ma rodzinę, pracuje po 10h dziennie i widzi realne potrzeby?

a mnie irytują idioci którym potrzeba 20 pasów aby dojechać furami do swoich klitek 50m na peryferiach bo na większy metraż nie było stać gdyż samochód zżarł resztę budżetu . Są tacy co lubią jeżdzić na rowerzę i są tacy co lubią wozić d..py w autach , parkować na środku chodnika lub rozjeżdżać trawniki bo już nie stać aby zapłacić za parking . To że ktoś ma prowojazdy nie znaczy że ma mózg i umie z niego korzystać . A kim wg. niektórych jest prawdziwy warszawiak ? Cha....em którego rodzice dostali od państwa mieszkanie kosztem reszty narodu

Naiwny #Rem pisze "Już po waszych zmianach Świętokrzyska świeci pustkami", bo pewnie Świętokrzyską widzi jedynie wracając z knajpy o czwartej nad ranem. Ja, gdy metro zostanie już dociągnięte na Bemowo, z chęcią wybiorę się nim na Świętokrzyską, Płocką czy Targową, zarówno w sprawach biznesowych jak i do księgarni albo do knajpy. Nie będzie mi potrzebny do tego samochód (zaś obecnie jeżdżę tam samochodem, bo zajmuje mi to dwa razy mniej czasu niż jazda mułowatą "stopiątką"). Z chęcią też przejdę się Górczewską do piekarni, kawiarni czy sklepu. Zrobię to pod warunkiem, że nie będzie ona - jak obecnie - aleją wyścigową z tłumem ryczących silnikami blachosmrodów z rejestracjami WB, WZ i WSC, z którego to powodu - jak napisał naiwny #Rem - rzeczywiście "nikt tam do cholery nie spaceruje"...
A spalinami od samochodów stojących w korku nie ma co się martwić, gdyż - jak dobrze pójdzie - za dwadzieścia lat w tym korku będą stały samochody elektryczne, jako że innymi na ogół nie będzie wolno poruszać się w dzielnicach wielkomiejskich.

Czemu te pseudoaktywiści nie wyprowadzą się do łojców, miasto to ma być miasto a nie deptak, mało zieleni? gdzie na woli-chyba nigdy nie byli w tej dzielnicy, są parki.
Mają jakieś wsiowe przyzwyczajenia i na siłę próbują zmienić miasto na wioskę, w której się wychowali

Aż strach pomyśleć, jak ci pseudo aktywiści dostaną się do Rad Dzielnicowych czy do Rady Miasta: zwężanie ulic, likwidacja miejsc parkingowych, zakaz wjazdu samochodów do centrum, obowiązkowa jazda rowerem do pracy, przymusowe kolacje sąsiedzkie, obowiązkowe prace w ogrodach społecznościowych, nakaz zapuszczenia brody i picia sojowego latte. Piękna przyszłość nas czeka...

Po co mają stać w korku do wola parku, skoro będzie można tam dojechać wygodnie metrem? Jak najbardziej trzeba zwęzić tego molocha, przynajmniej na odcinku od Powstańców Śląskich do ronda Radia Wolna Europa - ten odcinek nie musi być taki szeroki - te pasy bardzo rzadko są zapełnione.

Okolice za Mordorem jeszcze zostaną zabudowane-dogęszczone. Już widzę ten megakorek na Górczewskiej , aby tylko skręcić do szlabanów na ogrodzone enklawy.

Kiedyś naiwnie wierzono, że obwodnica i metro rozwiążą problemy komunikacyjne Warszawy. Jak widać w komentarzach, nadal jest pełno tych, ktorzy mając za rogiem obwodnicę, czyli wygodny dojazd do dalszych dzielnic, a pod oknem metro, czyli wygodny dojazd na Wolę, do Śródmieścia i dalej, nadal nie widzą życia bez autostrady do centrum. Wpakowano wiele miliardów, a Warszawa ma dalej wyglądać jak miasta Związku Sowieckiego.
Bemowianka, zadajesz dobre pytanie - "dlaczego wszystkie projekty młodych architektów są oparte na tych samych założeniach" - tylko nie umiesz ogranąć odpowiedzi. Młodzi ludzie mają inną wizję miasta, niż pokolenie dorobkiewiczów wychowanych na wzorcach homo sovieticus. Młodzi widzą miasto jako swoje miejsce do życia, a to coś więcej niż tylko poruszanie się ściekami komunikacyjnymi między sypialnią a korpo, w którym spędza się 10h dziennie. I zmartwię Cię, czas jest po stronie tych młodych.

---

Tak będzie.Czyste powietrze, zielone okolice.A i zniknie u Pana Gręziaka brzuszek.Może w końcu pozna fajnych ludzi i padlinę na rzecz pieczonego ziemniaka rzuci.

Nieprzejezdność Powstańców Śląskich? W przeciwieństwie do Górczewskiej, ten ciąg nie ma żadnej alternatywy, chyba, że Kaliskiego, a przepraszam, Urbanowicza, ma przejąć cały ruch tej wielkiej arterii. Jeśli wykonawcy projektu coś takiego zaproponują, trzeba będzie im podziękować i znaleźć kogoś lepszego. Połowę warszawskiego metra dało się zbudować bez gigantycznych problemów komunikacyjnych, to Powstańców Śląskich też będzie się dać. Nikt nie zgodzi się na kolejny paraliż w najbardziej strategicznym miejscu Bemowa, a w szczególności nie po tym, jak leniwi Włosi, którzy po centralnym odcinku nie wiadomo, co w ogóle robią w stolicy, zgotowali Bemowu i Woli gehennę na nie wiadomo ile lat.

---

Jeśli chodzi o Górczewską po budowie, ciężko jest mi się określić. Poza miejską ulicą ta droga jest również wlotówką i ważną drogą wojewódzką, ale rozumiem potrzebę bardziej klimatycznych miejsc na Bemowie. Chociaż przecież jest sporych rozmiarów Park Górczewska, a metro nie wygoni nagle wszystkich samochodów, prędzej autobusy.

Tak, wygodnie metrem. Zwłaszcza to widać między 7.30 i 9.00 i 16.30 - 18.00. Widzę jak cale rodziny jadą z zakupami odzieżowymi i spożywką na tydzień. I te wszystkie babcie ze zlikwidowanych autobusów. Już teraz gdy jest awaria metra to tłum się rozladowuje ponad godzinę. A co będzie jak dojdzie kilkanaście tysięcy nowych pasażerów? Jeden skład to tylko ponad tysiąc osób. Zielone de bile. To jest dopiero przegryw jeździć rowerem na peryferia. Ani nie stać na lepsze mieszkanie ani na auto.

Teraz jeszcze monitoring bus pasa, i troszkę się polepszy.
Dodatkowo zakaz wjazdu dla WWL, EOP, TKA WOR, ESI itp

Proste, czego chcesz od pracujących w korpo? Właśnie obraziłeś spore grono osób. A ci młodzi, o których piszesz, to nie będą pracować? Jak wyobrażasz sobie codzienny spacer z siatami, dziećmi, praca, przedszkole, apteka. Ogarniasz? Obraziłeś też bardzo wiele osób właśnie młodych na tzw. dorobku. Łatwo atakować i obrażać, trudniej zadać sobie trud i znaleźć rozwiązanie dobre dla każdego. Choć akurat Górczewska nie jest żadnym wyzwaniem, bo można pogodzić potrzeby wszystkich. I cyklistów, i tych co będą chodzić rano po bułeczki, i kierowców również.

Trochę tego nie rozumiem, po co dodatkowe miejsce na spacery w takim miejscu. Przez jakiś czas interesowałem się tą okolicą, bo powstaje tam nowe osiedle Bliskie Bemowo. I o ile stacja metra to spory plus, tak dodatkowe ścieżki na spacery wzdłuż ulicy wydają mi się średnio udanym pomysłem. Tu się buduje trochę nowych inwestycji i według mnie nie warto zabierać drogi. Zrobienie ścieżki rowerowej miałoby jakiś sens, ale miejsca do spacerów jest tutaj już dość dużo w pobliskich parkach. Można to sobie obejrzeć nawet na wirtualnym spacerze, który dostępny jest na stronie tego osiedla bliskiebemowo.com.pl Chyba trzeba przemyśleć te plany odnośnie Górczewskiej, bo można i da sie lepiej.

akurat bliskie bemowo to najgorsze dziadostwo budowane przez ukraińców

Obawiam się, że metro nie rozwiąże wszystkich problemów komunikacyjnych Bemowa. Nie można zmusić ludzi, żeby nagle porzucili samochody i przesiedli się do metra. Nie wszyscy pracują w centrum i nie wszędzie da się dojechać metrem czy tramwajem. Jak zostało to zauważone, Górczewska nie jest zwykłą uliczka osiedlową, tylko droga wojewódzka i ważną wylotówką z miasta. A ruch wylotowy będzie się zwiększał, czy się tego chce, czy nie. Nie zapominajmy, że Bemowo jest dzielnica graniczną i czy ktoś chce czy nie, będzie tu ruch tranzytowy dla mieszkańców podwarszawskich miejscowości (tych rdzennych i tych, którzy wyprowadzili się z miasta). O ile nie widzę jeszcze większego problemu ze zwężeniem Górczewskiej do dwóch pasów na wolskim odcinku, to już na Bemowie nie ma za specjalnie dużo alternatyw na relacji wschód-zachód. Bo co mamy? Połczyńską, Górczewską i z dużych to ju w zasadzie koniec. Można próbować jeszcze ciąg Dywizjonu 303 - Radiowa, ale na od granicy z Wolą Dywizjonu zwęża się do jednego pasa i dalej jako Obozowa tez taka w zasadzie pozostaje. Po zamknięciu kilka lat temu przejazdu nie można dojechać nią nawet na Górce. Istnieje jeszcze przejazd na Strąkowej (ale tam też wąsko i prowadzi w sumie jedynie na Jelonki) albo przez Księcia Bolesława (podobnie jak Dywizjonu dojazd głównie do północnego Bemowa). Dwie zbiorcze drogi i trzy małe, wręcz osiedlowe. A na osi północ-południe mamy w zasadzie tylko Powstańców Śląskich, ponieważ Lazurowa i dawna Kaliskiego kończy się na Radiowej.
Więc żeby zwężać lub zamykać ulice, trzeba dać kierowcom jakąś alternatywę. A z powodów wyżej wymienionych, kompletnie takiej nie widzę. Nie wiem, co zaproponuje wykonawca bemowskiego odcinka metra. Na pewno w specyfikacji przetargu będzie budowa metodą odkrywkową - tak jest taniej. Czyli rozkopanie ulic. Górczewska wzorem Woli dla aut cywilnych może zostać kompletnie zamknięta, choć równie dobrze zostawią po jednym pasie na dojazd do Wola Parku. Kilka lat temu mieliśmy cyrk z przebudową skrzyżowania przy ratuszu, nieco wcześniej jazdy z poszerzaniem Górczewskiej (która przy pętli zalicza przewężenie z trzech do dwóch pasów, by zaraz znów odzyskać trzeci pas) i budową ronda przy Lazurowej.
Ja tylko współczuję mieszkańcom osiedla Górce (Nowe) - budowa nowego wyjazdu przez Marynin nadal w mglistej przyszłości, wyjazd na Górczewską zaraz będzie ograniczony (a może nawet zamknięty), wyjazd na Powstańców też się korkuje (w godzinach popołudniowych lewoskręt z Powstańców w osiedle oznacza stanie w korku na wiele cykli świateł).

Czy jeśli ul. Górczewska zostanie zwężona, to fakt ten przyspieszy i nie da innego wyboru by wybudować S7 i trasę N-S przez środek Bemowa?
Generalnie nie będzie innej alternatywy. Dla Bemowa i Nowego Bemowa metro będzie mało istotne komunikacyjnie.
Za to jak rozumiem. Po powstaniu metra - planowane jest wciśnięcie ruchu samochodowego własnie w kierunku Nowego Bemowa.
Ruch samochodów to chyba naczynia połączone.