REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

 zbyszekx

06.02.2017 18:15

Od dwóch lat jest wiadome, że taki będzie układ, a nagle wszyscy zaczynają jęczeć. A ile z tych jęczących było na spotkaniach w sprawie tych zmian? Będę przeklinał tylko na Młocinach, bo wejście do tramwaju będzie graniczyło z cudem ;)

 Marco

07.02.2017 12:13

Jak się tramwaj zepsuje to się podstawia zastępczą linię autobusową, tak jest w całej Warszawie, więc nie wiem czemu tu miałoby być inaczej. Tak więc przestańcie jęczeć, bo w końcu na Tarchomin dotarła cywilizacja.

 drugastrona

07.02.2017 12:28

Niesamowite, że ludzie wolą się gnieździć w autobusie, zamiast jeździć częściej kursującym, większym, pojemniejszym tramwajem. Teraz będzie kursować co 4 minuty. Jeżeli będzie potrzeba, takt zwiększą do 2 minut. Bez paniki. A ile razy do roku się zdarza, że jest awaria tramwaju? A ile razy jest korek na moście albo wypadek i autobusy nie jeżdżą?

REKLAMA

 dfhh

07.02.2017 13:17, wpis modyfikowany 2 razy,ostatnio 07.02.2017 14:11

drugastrona napisał 07.02.2017 12:28
Niesamowite, że ludzie wolą się gnieździć w autobusie, zamiast jeździć częściej kursującym, większym, pojemniejszym tramwajem. Teraz będzie kursować co 4 minuty. Jeżeli będzie potrzeba, takt zwiększą do 2 minut. Bez paniki.
A co konkretnie nie rozumiesz?
Jaka jest różnica pomiędzy "gnieżdżeniem się" w autobusie, a "gnieżdżeniem się" w tramwaju?
Mieszkasz w tym rejonie? Chyba nie. Inaczej nie pisałabyś takich bzdur. 2-ka już jeździ co 4 min i w szczycie jest mocno zatłoczona.
Naprawdę wierzysz, że tramwaj będzie jeździł co 2 minuty??
Czyli w szczycie potrzeba będzie 2x więcej taboru i motorniczych. Dwa razy w ciągu dnia przez 2-3 godziny. Przez pozostały czas będą jeździły bez sensu albo będą stały w zajezdni. Czy stać nas na to??
W chwili obecnej obsługa tego szczytu była rozłożona pomiędzy dwa przedsiębiorstwa, więc łatwiej można było go obsłużyć kosztem zmniejszenia rezerwy w zajezdniach, czy też 'półetatowców'. Teraz tworzenie tak dużej rezerwy taboru i pracowników stanie się nieekonomiczne.
Czy to tak trudno sobie przeanalizować??

 dfhh

07.02.2017 13:45, wpis modyfikowany 1 raz,ostatnio 07.02.2017 13:48

drugastrona napisał 07.02.2017 12:28
Bez paniki. A ile razy do roku się zdarza, że jest awaria tramwaju? A ile razy jest korek na moście albo wypadek i autobusy nie jeżdżą?

Kolizje tramwajów ostatnio co 3-4 tygodnie. Będzie więcej skrzyżowań i większy ruch, będzie więcej - czysta statystyka.
Z awariami nie ma problemów, bo kolejny skład spycha popsuty tramwaj do zajezdni. Wypadają dwa, z zajezdni wyjeżdżają dwa. Zamieszanie trwa tylko (lub aż, w zależności od pory dnia) tyle co przyjazd i ogląd sytuacji przez nadzór ruchu, czyli 10-15 minut.
Ale gorzej jest, jeśli tramwaj wykolei się (30-40 min), będzie wypadek śmiertelny (2-3 godziny), lub zerwanie trakcji (1-2 godzin). Skąd wziąć tyle autobusów i kierowców, aby przewieść tą ilość ludzi?
Gdzie jest najbliższa zajezdnia MZA i ile będą jechały stamtąd autobusy w godzinach szczytu? Pytam, bo jeszcze nie widziałem, aby Michalczewski i Ariva jeździły w komunikacji zastępczej...
Pewnie będzie tak jak zawsze: Będą prosili pasażerów o cierpliwość i liczyli, że po kilku godzinach się to rozładuje... (bo przecież kiedyś musi)
Autobusy jeżdżą zawsze. Także w korku. Można udrożnić drogę, zrobić objazd - dla tramwaju tego nie zrobisz.
Piszę to wszystko, by podkreślić jak ważna jest dywersyfikacja. I autobus i tramwaj. Najlepiej różnymi drogami i nie tylko do jednej stacji metra.

 dfhh

07.02.2017 14:45

zbyszekx napisał 06.02.2017 18:15
Od dwóch lat jest wiadome, że taki będzie układ, a nagle wszyscy zaczynają jęczeć. A ile z tych jęczących było na spotkaniach w sprawie tych zmian? Będę przeklinał tylko na Młocinach, bo wejście do tramwaju będzie graniczyło z cudem ;)

Brałem udział w konsultacjach i rozczarowałem się. Niemal wszystko zostało tak jak w pierwotnym planie. ZTM wprowadził tylko kosmetyczne zmiany. Po co te całe konsultacje, skoro to tylko formalność?
Jak już kiedyś pisałem, sam przebieg konsultacji i zaangażowanie pracowników SUPER. Szkoda tego wysiłku....

REKLAMA

 Vieslas

07.02.2017 17:42

dfhh napisał 07.02.2017 13:45

Kolizje tramwajów ostatnio co 3-4 tygodnie. Będzie więcej skrzyżowań i większy ruch, będzie więcej - czysta statystyka.
Gdzie jest najbliższa zajezdnia MZA i ile będą jechały stamtąd autobusy w godzinach szczytu? Pytam, bo jeszcze nie widziałem, aby Michalczewski i Ariva jeździły w komunikacji zastępczej...

Najbliższa zajezdnia MZA jest na Stalowej, kiedyś najbliższa była na Pożarowej.
Natomiast od kilku miesięcy ZTM wysyła na linie zastępcze pojazdy prywatnych przewoźników.
Ostatnio wysłał autobusy Arrivy w okolice Legionowa, kiedy nie działała komunikacja szynowa.
dfhh napisał 07.02.2017 14:45

Brałem udział w konsultacjach i rozczarowałem się. Niemal wszystko zostało tak jak w pierwotnym planie. ZTM wprowadził tylko kosmetyczne zmiany. Po co te całe konsultacje, skoro to tylko formalność?
Jak już kiedyś pisałem, sam przebieg konsultacji i zaangażowanie pracowników SUPER. Szkoda tego wysiłku....

Właśnie nie. Ja także w nich uczestniczyłem i nie zgadzam się z tym, co Pan pisze.
Postulat o skierowanie 518 na pl. Trzech Krzyży uwzględniono.
To, aby 705 i 735 jeździły na Marymont - także.
Likwidacja E-8 i 101 to naturalna rzecz, nie rozumiem, po co je zostawiać.
Do metra jadą także 186, 509, 518. A jeśli ktoś nie chce tak, to można któymkolwiek dojechać do urzędu dzielnicy i wsiąść w 511. Lub 509 czy 516 do Żerania i tam w 112, 132, 134, 156, 414 lub 18 i 20.
Naprawdę nie ma co się gorączkować

 Przemek

07.02.2017 20:53

czas przejazdu 2 z Nowodworów do Młocin to około 25 minut

 dfhh

08.02.2017 07:56

Vieslas napisał 07.02.2017 17:42

Najbliższa zajezdnia MZA jest na Stalowej, (...)

To było pytanie retoryczne, ale dzięki...
Vieslas napisał 07.02.2017 17:42
Właśnie nie. Ja także w nich uczestniczyłem i nie zgadzam się z tym, co Pan pisze.
Postulat o skierowanie 518 na pl. Trzech Krzyży uwzględniono. (...)
Tak samo moje postulaty o 511 i 518, ale inne np. dot. korekty trasy 516 zupełnie pominięto.
Vieslas napisał 07.02.2017 17:42
Likwidacja E-8 i 101 to naturalna rzecz, nie rozumiem, po co je zostawiać.
To szkoda, że nie rozumiesz; wielu, na różne sposoby pisało o tym na tym forum...
Vieslas napisał 07.02.2017 17:42
Do metra jadą także 186, 509, 518. A jeśli ktoś nie chce tak, to można któymkolwiek dojechać do urzędu dzielnicy i wsiąść w 511. Lub 509 czy 516 do Żerania i tam w 112, 132, 134, 156, 414 lub 18 i 20.
Naprawdę nie ma co się gorączkować

Naprawdę??
To wszystko fajnie jak komunikacja działa normalnie. Wtedy możesz sobie wybierać do woli. Tylko, że mowa jest o sytuacji awaryjnej. Ostatnio zauważalnie częstej.
Podejmij taką decyzję w pośpiechu do pracy, albo wracając gdy dowiadujesz się dopiero na Młocinach, że tramwaje nie jeżdżą.
Nie ma 101 i E-8. 511 jeździ często, ale nie jeździ tak bez przyczyny i pusty też nie jeździ. Inna sprawa, że nie wpadłeś na ten pomysł sam - inni też stoją w kolejce. Komunikacji zastępczej jeszcze nie ma i nikt nie wie czy będzie.
Problemu nie ma, gdy jedziesz do domu. Ale gdy jedziesz po dziecko do przedszkola czy szkoły, albo musisz być na czas w domu, bo partner musi wyjść. Wtedy liczą się minuty. Jak tu nie jeździć samochodem...
Inna sprawa, to dostępność miejsc w tramwaju po likwidacji autobusowych połączeń...

REKLAMA

 Vieslas

08.02.2017 10:38

Metro też może nie jeździć, co także się zdarza.
Wiem doskonale, że część osób wymieniło argumenty za pozostawieniem E-8 lub 101, niemniej jednak zarówno ja, jak i wiele innych osób mamy zdanie odmienne.
Bezcelowe jest pozostawienie stałej linii na trasie tylko dlatego, że może się zdarzyć przestój tramwajów.
Jeśli w ogóle jakaś linia autobusowa miałaby na tę chwilę zostać uruchomiona z Nowodworów pod hutę, to wyłącznie okresowa, kursująca od poniedziałku do piątku, i tylko w godzinach szczytu.
I sądzę, że takie rozwiązanie należałoby ewentualnie wziąć pod uwagę.

 drugastrona

08.02.2017 13:59

dfhh napisał 07.02.2017 13:17
A co konkretnie nie rozumiesz?
Jaka jest różnica pomiędzy "gnieżdżeniem się" w autobusie, a "gnieżdżeniem się" w tramwaju?
Mieszkasz w tym rejonie? Chyba nie. Inaczej nie pisałabyś takich bzdur. 2-ka już jeździ co 4 min i w szczycie jest mocno zatłoczona.

Tramwaj jest dłuższy, pojemniejszy, zabiera więcej osób na raz. Pamiętam dobrze jazdę na glonojada w E-4 do placu Wilsona i z powrotem. Teraz aż takiego zatłoczenia nie ma. Ponadto, tramwaj oferuje ogólnie wyższy komfort jazdy niż autobus.
dfhh napisał 07.02.2017 13:17
Naprawdę wierzysz, że tramwaj będzie jeździł co 2 minuty??
Czyli w szczycie potrzeba będzie 2x więcej taboru i motorniczych. Dwa razy w ciągu dnia przez 2-3 godziny. Przez pozostały czas będą jeździły bez sensu albo będą stały w zajezdni. Czy stać nas na to??
W chwili obecnej obsługa tego szczytu była rozłożona pomiędzy dwa przedsiębiorstwa, więc łatwiej można było go obsłużyć kosztem zmniejszenia rezerwy w zajezdniach, czy też 'półetatowców'. Teraz tworzenie tak dużej rezerwy taboru i pracowników stanie się nieekonomiczne.
Czy to tak trudno sobie przeanalizować??

Wierzę, że jeżeli będzie taka potrzeba, to tak będzie. Wciąż zamawiane są nowe tramwaje, niedawno ogłaszali przetarg na ponad 200 kolejnych, z których część ma iść na obsługę naszej linii. Osiedle wciąż się rozrasta, wschodnia część Białołęki też. Część autobusów uwolnionych od nas pójdzie na nowe osiedla, które teraz mają słabszą komunikację. Tutaj nie ma co aż tak patrzeć na "ekonomię". Są ludzie, których trzeba przewieźć. A u nas jest tych ludzi coraz więcej, więc logiczne, że i wydatki na komunikację muszą rosnąć. A nie bój się, tramwaje zawsze się przydadzą. Cały czas wymieniany jest przestarzały tabor, będą budowane nowe linie tramwajowe, np. na Wilanów, więc stać bezrobotne nie będą.

 drugastrona

08.02.2017 14:07

dfhh napisał 07.02.2017 13:45
Kolizje tramwajów ostatnio co 3-4 tygodnie. Będzie więcej skrzyżowań i większy ruch, będzie więcej - czysta statystyka.
Z awariami nie ma problemów, bo kolejny skład spycha popsuty tramwaj do zajezdni. Wypadają dwa, z zajezdni wyjeżdżają dwa. Zamieszanie trwa tylko (lub aż, w zależności od pory dnia) tyle co przyjazd i ogląd sytuacji przez nadzór ruchu, czyli 10-15 minut.
Ale gorzej jest, jeśli tramwaj wykolei się (30-40 min), będzie wypadek śmiertelny (2-3 godziny), lub zerwanie trakcji (1-2 godzin). Skąd wziąć tyle autobusów i kierowców, aby przewieść tą ilość ludzi?
Gdzie jest najbliższa zajezdnia MZA i ile będą jechały stamtąd autobusy w godzinach szczytu? Pytam, bo jeszcze nie widziałem, aby Michalczewski i Ariva jeździły w komunikacji zastępczej...
Pewnie będzie tak jak zawsze: Będą prosili pasażerów o cierpliwość i liczyli, że po kilku godzinach się to rozładuje... (bo przecież kiedyś musi)
Autobusy jeżdżą zawsze. Także w korku. Można udrożnić drogę, zrobić objazd - dla tramwaju tego nie zrobisz.
Piszę to wszystko, by podkreślić jak ważna jest dywersyfikacja. I autobus i tramwaj. Najlepiej różnymi drogami i nie tylko do jednej stacji metra.

Dywersyfikacja jest ważna zgadzam się, ale nie żyjemy w Szwajcarii czy Norwegii, ale w biednej Polsce, gdzie zawsze wszystkiego jest za mało. W tej chwili nie możemy sobie pozwolić na to, żeby tę samą trasę obsługiwała i linia tramwajowa i linia autobusowa, bo w innych miejscach nie ma autobusu w ogóle albo jeździ rzadko. Miasto się rozrasta, trzeba zaspokajać potrzeby kolejnych obszarów i jest to zrozumiałe. A wypadki/korki w mieście się zdarzają i nic na to nie poradzisz. Podstawią komunikację zastępczą i tyle. Kiedyś pamiętam był jakiś wypadek na Modlińskiej. Nie dało się zrobić objazdu, cała trasa stała od Ronda Starzyńskiego (a pewnie i Grot przez to też stał). Wysiadłem na Jagiellońskiej (poprosiłem kierowcę o otwarcie drzwi) i drałowałem na Tarcho pieszo. Innym razem był wypadek na moście Północnym i stała cała Myśliborska i Światowida. To poszedłem na most na ostatni przystanek tramwajowy i wsiadłem w tramwaj. Różnie bywa, wszystkiego nie przewidzisz, a kołderka za krótka...

REKLAMA

 drugastrona

08.02.2017 14:10

Przemek napisał 07.02.2017 20:53
czas przejazdu 2 z Nowodworów do Młocin to około 25 minut

Nie wierzę, że odcinek od Nowodworów do Mehoffera to 10 minut.

 drugastrona

08.02.2017 14:14

dfhh napisał 08.02.2017 07:56
Problemu nie ma, gdy jedziesz do domu. Ale gdy jedziesz po dziecko do przedszkola czy szkoły, albo musisz być na czas w domu, bo partner musi wyjść. Wtedy liczą się minuty. Jak tu nie jeździć samochodem...

No to jedź samochodem, żyjemy w wolnym kraju. A samochód też może się zepsuć, a ktoś może w Ciebie wjechać (odpukać w niemalowane) - nie da się zabezpieczyć przed każdą sytuacją. Zawsze coś się może przytrafić.

 Strumykowa

08.02.2017 15:13

Jedni mają takie argumenty, drudzy inne, ok.
Ale proszę ludzie, przestańcie nabierać się na tezę ZTM, jakoby autobusy z Tarchomina miały pojechać na Zieloną Białołękę i poprawić byt tamtej części dzielnicy. A czemu np. nie na Wilanów, albo do Wawra, albo do kasacji po prostu? Gdzie jest napisane, że te autobusy mogą jeździć tylko po Białołęce... I co tu gadać, spójrzcie na zmiany na Zielonej Białołęce. Czy rzeczywiście widzicie tam te wszystkie wycofane z Nowodworów 101, E8 i cos tam jeszcze :). Bzdura

REKLAMA

 Vieslas

08.02.2017 19:00

Strumykowa napisał 08.02.2017 15:13
Jedni mają takie argumenty, drudzy inne, ok.
Ale proszę ludzie, przestańcie nabierać się na tezę ZTM, jakoby autobusy z Tarchomina miały pojechać na Zieloną Białołękę i poprawić byt tamtej części dzielnicy. A czemu np. nie na Wilanów, albo do Wawra, albo do kasacji po prostu? Gdzie jest napisane, że te autobusy mogą jeździć tylko po Białołęce... I co tu gadać, spójrzcie na zmiany na Zielonej Białołęce. Czy rzeczywiście widzicie tam te wszystkie wycofane z Nowodworów 101, E8 i cos tam jeszcze :). Bzdura

Tu chyba chodziło o to, że zarówno E-8, jak i 101 są (były) obsługiwane przez zajezdnię przy Stalowej.
A Zielona Białołęka to rejon obsługiwany w zasadzie przez nią.
Wawer i Wilanów to raczej zajezdnie przy Ostrobramskiej i Woronicza ;-)
Do czasu, jak podaje ZTM, wprowadzenia korekt na Zielonej Białołęce, część z tych autobusów ma posłużyć do zwiększenia już i tak dużej częstotliwości 509.

 Strumykowa

10.02.2017 14:20

Kolego Vieslas, a co to zmienia? Czy Zajezdnia Stalowa, to jakiś samodzielny i samofinansujący się byt, czy zwykła garażownia (jedna z wielu) MZA, finansowanych z budżetu Warszawy? Chcesz powiedzieć, że to garażownia decyduje o tym, ile będzie miała autobusów i jaką trasą będą jeździć? Ja sądzę, że o tym decyduje MZA, zarządzający wszystkimi garażowniami i mogący robić w tym zakresie co chce. To MZA (szerzej, Miasto Warszawa), a nie garażownia Stalowa decyduje, ile i jakie autobusy będą w tej garażowni i czy np. ubytki w stanie będą uzupełniane, i jakie źródło będzie tych uzupełnień (czy np. autobusy przesunięte z innych garażowni, czy też nowe autobusy). A tak na marginesie, to Stalowa jest gdzieś na Pradze Północ, więc podejrzewam, że nie obsługuje tylko Białołęki ....
Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA