REKLAMA

Forum › Białołęka

REKLAMA

# olos

30.11.2015 18:37

Gdzie Świnoujście a gdzie Białołęka?? Drodzy państwo nie róbcie sobie żartów. Jak chcecie zrobić po swojemu to spróbujcie znaleźć jakieś racjonalne wytłumaczenie! Bo to jest żenujące i nie przystoi takiej firmie

# kkkk

30.11.2015 18:48

to są jakieś jaja? firma ma miliardowe zyski, inwestycja za cięzkie miliony a zamiast rozmawiać z mieszkańcami to walczą z nimi ustawą i prawnymi kruczkami? w jakim kraju ja żyję?
takie sprawy jak zieleń albo ścieżka rowerowa powinny być od razu ustalone jako OBOWIĄZEK inwestora ponieważ robi inwestycję która WPŁYWA na środowisko i ludzi.
tak to rozwiązują cywilizowane firmy.tymczasem komuś na państwowej posadzie chyba się coś pomyliło i to mocno
zarząd firmy robiącej takie rzeczy sam wystawia się na odstrzał. tzw selekcja naturalna.

# Kanał

30.11.2015 19:17

Już mamy pierwsze efekty rządów PiS. Spółka panstwowa wycofała zaraz po wyborach wniosek i ma gdzieś samorząd. Za chwilę przyjdzie pisowski wojewoda i zrobi swoje mając także gdzieś mieszkańców.

REKLAMA

# icek

30.11.2015 19:37

Biorąc pod uwagę pośpiech widać inny scenariusz. Nadal mamy wojewodę z PO który chętnie przepchnie coś na ostatniej prostej. PGNIG i Gaz System to bodaj największa sitwa partyjna PO-PSL zatem wszystko zostaje w rodzinie. Problem może się pojawić gdy a) mimo wszystko przepchnąć się nie uda/nie zdąży b) wojewoda z PIS uchyli decyzję a może nawet skieruje sprawę do prokuratury? Najwyższa pora

 tarantula01

30.11.2015 23:37

Może niektórzy będą zaskoczeni, tym co tu napiszę, ale to napiszę. Każda inwestycja wpływa w uroszczeniu na środowisko w czasie:
a) budowy.
b) bieżącej eksploatacji
c) likwidacji
Dodatkowo wpływ na środowisko bada się łącznie dla tych okresów istnienia inwestycji, czyli nie przewiduje się wpływu na środowisko w okresie 1-3 lat (tylko budowa), ale 1-30 (50 i więcej) lat w zależności od możliwości rzetelnego prognozowania tego wpływu. Kolejną sprawą jest to, że jak coś się buduje, to przewiduje się funkcjonowanie tego co się buduje na zawsze, a to oznacza ze odpada analiza wpływu na środowisko przy likwidacji inwestycji.
I teraz sedno sprawy. Gazociąg najistotniej wpływa na środowisko podczas budowy, a na etapie eksploatacji już praktycznie w ogóle, bo gazociąg nie emituje spalin, hałasu, zapachu, wibracji, itp. immisji do środowiska, czyli jest zupełnie inaczej niż z drogami, koleją, itp. Jest jednak coś, co z ludzkiego punktu widzenia wpływa na środowisko, a z perspektywy tego środowiska już nie. To są strefy ochronne i możliwość wybuchu / rozszczelnienia gazociągu. Te 2 czynniki leżą w sferze "strat materialnych dla człowieka jako zagrożenia dla jego interesów i aktywności", ale nie w sferze wpływu na środowisko. W strefie ochronnej drzewa będą próbowały rosnąć, zwierzęta normalnie żyć, tylko człowiek może się bać i z tego powodu ustanowił dla siebie strefę ochronną.
Aby przeciwdziałać konkretnej lokalizacji inwestycji, trzeba znaleźć alternatywną trasę przebiegu dla inwestycji i wykazać, że będzie ona lepsza niż dotychczasowa. I tu leży największy błąd Urzędu Dzielnicy. Urząd dysponujący środkami, fachowcami, możliwościami - nie zrobił nic, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, aby spróbować przeanalizować rzetelnie trasę obecną i inne możliwości.
Pozdrawiam
Wojciech Tumasz

 tarantula01

30.11.2015 23:37

Może niektórzy będą zaskoczeni, tym co tu napiszę, ale to napiszę. Każda inwestycja wpływa w uroszczeniu na środowisko w czasie:
a) budowy.
b) bieżącej eksploatacji
c) likwidacji
Dodatkowo wpływ na środowisko bada się łącznie dla tych okresów istnienia inwestycji, czyli nie przewiduje się wpływu na środowisko w okresie 1-3 lat (tylko budowa), ale 1-30 (50 i więcej) lat w zależności od możliwości rzetelnego prognozowania tego wpływu. Kolejną sprawą jest to, że jak coś się buduje, to przewiduje się funkcjonowanie tego co się buduje na zawsze, a to oznacza ze odpada analiza wpływu na środowisko przy likwidacji inwestycji.
I teraz sedno sprawy. Gazociąg najistotniej wpływa na środowisko podczas budowy, a na etapie eksploatacji już praktycznie w ogóle, bo gazociąg nie emituje spalin, hałasu, zapachu, wibracji, itp. immisji do środowiska, czyli jest zupełnie inaczej niż z drogami, koleją, itp. Jest jednak coś, co z ludzkiego punktu widzenia wpływa na środowisko, a z perspektywy tego środowiska już nie. To są strefy ochronne i możliwość wybuchu / rozszczelnienia gazociągu. Te 2 czynniki leżą w sferze "strat materialnych dla człowieka jako zagrożenia dla jego interesów i aktywności", ale nie w sferze wpływu na środowisko. W strefie ochronnej drzewa będą próbowały rosnąć, zwierzęta normalnie żyć, tylko człowiek może się bać i z tego powodu ustanowił dla siebie strefę ochronną.
Aby przeciwdziałać konkretnej lokalizacji inwestycji, trzeba znaleźć alternatywną trasę przebiegu dla inwestycji i wykazać, że będzie ona lepsza niż dotychczasowa. I tu leży największy błąd Urzędu Dzielnicy. Urząd dysponujący środkami, fachowcami, możliwościami - nie zrobił nic, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, aby spróbować przeanalizować rzetelnie trasę obecną i inne możliwości.
Pozdrawiam
Wojciech Tumasz

REKLAMA

# archimedes

01.12.2015 07:54

Jestem za budową,Mocne T A K. Tu chodzi o nasze dzieci i czyste powietrze w Warszawie.

# Mieszkańcy

01.12.2015 08:11

Korowaj, Klimiuk do boju. Za kilka dni będziecie mieć swojego wojewodę to na pewno teraz wykażecie się swoją skutecznością.

# Oburzony

01.12.2015 08:14

Już widać jak klakierzy Korowaja przy komputerach zmieniają opcję pisania. #archimedes już dostałeś zmianę zlecenia spoaobu pisania ? Nieskuteczni będziecie ? Niemożliwe ?

REKLAMA

# Kowalczyka

01.12.2015 08:41

tarantula01 napisał(a) 30.11.2015 23:37
I teraz sedno sprawy. Gazociąg najistotniej wpływa na środowisko podczas budowy, a na etapie eksploatacji już praktycznie w ogóle, bo gazociąg nie emituje spalin, hałasu, zapachu, wibracji, itp. immisji do środowiska, czyli jest zupełnie inaczej niż z drogami, koleją, itp. Jest jednak coś, co z ludzkiego punktu widzenia wpływa na środowisko, a z perspektywy tego środowiska już nie. To są strefy ochronne i możliwość wybuchu / rozszczelnienia gazociągu. Te 2 czynniki leżą w sferze "strat materialnych dla człowieka jako zagrożenia dla jego interesów i aktywności", ale nie w sferze wpływu na środowisko. W strefie ochronnej drzewa będą próbowały rosnąć, zwierzęta normalnie żyć, tylko człowiek może się bać i z tego powodu ustanowił dla siebie strefę ochronną.
Aby przeciwdziałać konkretnej lokalizacji inwestycji, trzeba znaleźć alternatywną trasę przebiegu dla inwestycji i wykazać, że będzie ona lepsza niż dotychczasowa. I tu leży największy błąd Urzędu Dzielnicy. Urząd dysponujący środkami, fachowcami, możliwościami - nie zrobił nic, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, aby spróbować przeanalizować rzetelnie trasę obecną i inne możliwości.
Pozdrawiam
Wojciech Tumasz

I to jest racja, prawda jest taka że propozycja PGNIG została przyjęta za dobrą monetę. Czas pokazał że to była najgorsza z możliwych a dodatkowo firma kłamała w sprawie konsultacji bo na ten moment dzielnica nic nie ma do powiedzenia. Ludzie tak samo. Rada? Kolor ławek może wybrać i tyle
Dalej, czyste powietrze. Może ktoś mi wytłumaczy jak trasa gazociągu na nie wpływa. To znaczy że jeżeli wytnie się tysiąc czy dwa tysiące drzew to powietrze będzie czystsze? Argumentacja PGNIG jest żałosna, byłem na spotkaniu i przez bite 3 czy 4 godziny nie potrafili jasno odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie można zmienić trasy albo dlaczego nawet nie planowano innej. Nie mówiąc o tym dlaczego na etapie projektu nie było innych mozliwości. Jest to niezgodne z prawem i regułami projektowania takich inwestycji i PGNIG dobrze o tym wie. Stąd pewnie ratowanie się specustawą żeby nikt nie zauważył tego i wielu innych przekrętów i przekręcików w kwitach/dokumentacji

# archimedes

01.12.2015 10:37

#Oburzony napisał(a) 01.12.2015 08:14
Już widać jak klakierzy Korowaja przy komputerach zmieniają opcję pisania. #archimedes już dostałeś zmianę zlecenia spoaobu pisania ? Nieskuteczni będziecie ? Niemożliwe ?

Mam gdzieś Korowaja, jestem za gazociągiem bo jestem za czystym powietrzem w Warszawie

# Kowalczyka

01.12.2015 11:09

archimedes nie jest od Korowaja tylko z PGNIG, dużo tu ostatnio takich.
Tylko widzisz mój drogi kolego, nikt nie jest przeciw budowie gazociągu.
Niech budują, tak samo blok gazowy. Tyle że nie w tym rzecz.
Mieszkańcy i władze dzielnicy są przeciw arogancji i bezczelności PGNIG które realizuje inwestycje dosłownie po trupach do celu.
Bez uzgodnień, bez konsultacji, na zasadzie dokonanych faktów.
To jest problem i o to się toczy dyskusja.

REKLAMA

# archimedes

01.12.2015 12:45

nie jestem od korowaja,pgnigu,kgb ani fidela castro. jestem zwykłym mieszkańcem który mieszka niedaleko elektrociepłowni żerańskiej i chcę by moje dzieci oddychały czystym powietrzem a dzięki inwestycji nad kanałem tak sie stanie gdyż nowy blok będzie opalany gazem i nie będzie miał żadnego oddziaływania na środowisko. po prostu
wiem że nie wszystkim to pasuje szczególnie właścicielom działek przyległym do kanału, ale cóż żyjemy w mieście i miasto musi się rozwijać.

# archimedes

01.12.2015 12:50

#Kowalczyka napisał(a) 01.12.2015 11:09

Tylko widzisz mój drogi kolego, nikt nie jest przeciw budowie gazociągu.
Niech budują, tak samo blok gazowy. Tyle że nie w tym rzecz.
Mieszkańcy i władze dzielnicy są przeciw arogancji i bezczelności PGNIG które realizuje inwestycje dosłownie po trupach do celu.

kołtuństwo:)?

# Kowalczyka

01.12.2015 13:39

archimedes, to ciekawe ale zostawmy. Ponieważ masz zasadnicze problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
Czy ja mówię że blok albo gazociąg to zła inwestycja? Nie, bo to bardzo dobra inwestycja i to jest jasne.
Problemem jest więc nie co ale JAK chcą realizować i to jest karygodne. Podobnie jak podejście PGNiG do dzielnicy (ratusz) i mieszkańców. Kumasz czy jeszcze raz wyjaśnić?
Koncząc, niestety mylisz się w takim temacie "nowy blok będzie opalany gazem i nie będzie miał żadnego oddziaływania na środowisko" ponieważ ZAWSZE jest oddziaływanie na środowisko, emisja zanieczyszczeń i tak dalej. Nie mówiąc już o budowie
Nikt jeszcze nie wymyślił technologii która nie emituje żadnych zanieczyszczeń. W przypadku gazu będzie ich mniej i tyle. PGNiG nie zrezygnuje całkowicie z węgla - nadal będzie go używać ale w mniejszej ilości

REKLAMA

# adamm

01.12.2015 21:06

będzie potrzebna zgoda dzielnicy czy nie będzie potrzebna to inwestor chce rozmawiać z mieszkańcami lepiej to wykorzystać. radzę wyciagnąc ile się da dla nas

# aleksssy

01.12.2015 21:31

Kto chce niby rozmawiać? Inwestor, po tym jak zablokował radę??? Bez żartów proszę. "rozmowa" ograniczyła się do wydania oświadczenia. Że-na-da i absolutne lekceważenie ludzi ze strony PGNIGu

 tarantula01

01.12.2015 22:11

@Kowalczyka,
Zmiana sposobu osiągnięcia przez PGNiG/Gaz-System "korzystnej" dla siebie decyzji poprzez zastosowanie specustawy, to nie jest próba przyśpieszenia inwestycji, zastosowana dlatego, że dzielnica nie zgodzi się na wycięcie drzew. Takie PGNiG zasadziłoby gdzie indziej 2 tys. drzew i poprzez kompensację przyrodniczą zgodną z prawem zmusiłoby urząd do wydania decyzji o wycince tych drzew, o które im chodzi. Urząd po prostu musi wydać decyzję o wycince drzew i określa przy tym cenę tej wycinki: 2 drzewa w zamian za jedno wycięte, 5, 10, 20 albo 100. Wszystko zależy od wycinanego drzewa. Sprawę komplikowałyby dopiero drzewa - pomniki przyrody, ale tych zdaje się tam nie ma po drodze. Prawdziwym problemem są własności gruntów. Specustawa dopuszcza wywłaszczenie dotychczasowych właścicieli z ich gruntów, a w przypadku gruntu o nieustalonym stanie prawnym pozwala szybko uzyskać tytuł własności do takiego terenu bez konieczności kosztownego i czasochłonnego ustalania do kogo taki grunt należy. Zupełnie inaczej jest przy DoULICP (Decyzja o Ustaleniu Lokalizacji Celu Publicznego), tu trzeba grunty pozyskiwać rozmawiając z dotychczasowymi właścicielami (gmina, Skarb Państwa, właściciele prywatni, nieznani). Jak rozmawiać z właścicielem nieznanym? Poprzez Sąd, czyli najmarniej potrwałoby to 3-4 lata.
Myliłby się też ten, kto myśli, że dzielnica jest oburzona postępowaniem inwestora. Przypomnę, że w przypadku inwestycji "ul. Światowida" nasz kochany Urząd z Burmistrzem Jaworskim na czele dopiero wtedy zaczął się stroić w piórka obrońców Dębu i głosicieli tezy, że Światowida powinna być węższa, gdy zobaczył, że masa ludzi sprzeciwiła się ul. Światowida o przekroju 2x3.
Z gazociągiem jest tak samo! Na etapie wydawania decyzji 69/CP/2013 był czas na porządne konsultacje / informacje dla mieszkańców. Dlaczego wtedy tego nie zrobiono?
Pozdrawiam
Wojciech Tumasz

REKLAMA

 tarantula01

01.12.2015 22:11

@Kowalczyka,
Zmiana sposobu osiągnięcia przez PGNiG/Gaz-System "korzystnej" dla siebie decyzji poprzez zastosowanie specustawy, to nie jest próba przyśpieszenia inwestycji, zastosowana dlatego, że dzielnica nie zgodzi się na wycięcie drzew. Takie PGNiG zasadziłoby gdzie indziej 2 tys. drzew i poprzez kompensację przyrodniczą zgodną z prawem zmusiłoby urząd do wydania decyzji o wycince tych drzew, o które im chodzi. Urząd po prostu musi wydać decyzję o wycince drzew i określa przy tym cenę tej wycinki: 2 drzewa w zamian za jedno wycięte, 5, 10, 20 albo 100. Wszystko zależy od wycinanego drzewa. Sprawę komplikowałyby dopiero drzewa - pomniki przyrody, ale tych zdaje się tam nie ma po drodze. Prawdziwym problemem są własności gruntów. Specustawa dopuszcza wywłaszczenie dotychczasowych właścicieli z ich gruntów, a w przypadku gruntu o nieustalonym stanie prawnym pozwala szybko uzyskać tytuł własności do takiego terenu bez konieczności kosztownego i czasochłonnego ustalania do kogo taki grunt należy. Zupełnie inaczej jest przy DoULICP (Decyzja o Ustaleniu Lokalizacji Celu Publicznego), tu trzeba grunty pozyskiwać rozmawiając z dotychczasowymi właścicielami (gmina, Skarb Państwa, właściciele prywatni, nieznani). Jak rozmawiać z właścicielem nieznanym? Poprzez Sąd, czyli najmarniej potrwałoby to 3-4 lata.
Myliłby się też ten, kto myśli, że dzielnica jest oburzona postępowaniem inwestora. Przypomnę, że w przypadku inwestycji "ul. Światowida" nasz kochany Urząd z Burmistrzem Jaworskim na czele dopiero wtedy zaczął się stroić w piórka obrońców Dębu i głosicieli tezy, że Światowida powinna być węższa, gdy zobaczył, że masa ludzi sprzeciwiła się ul. Światowida o przekroju 2x3.
Z gazociągiem jest tak samo! Na etapie wydawania decyzji 69/CP/2013 był czas na porządne konsultacje / informacje dla mieszkańców. Dlaczego wtedy tego nie zrobiono?
Pozdrawiam
Wojciech Tumasz

# Grzegorz W.

01.12.2015 22:30

tarantula01 napisał(a) 01.12.2015 22:11

Z gazociągiem jest tak samo! Na etapie wydawania decyzji 69/CP/2013 był czas na porządne konsultacje / informacje dla mieszkańców. Dlaczego wtedy tego nie zrobiono?
Pozdrawiam
Wojciech Tumasz

A ja mam wrażenie, że temat jest strasznie rozdymany (a obecnie wpisuje się w polityczny konflikt na Białołęce) i wcale nie wymaga konsultacji. Trasa wzdłuż kanału jest najlepsza z możliwych. 1400 drzew to wcale nie jest dużo. Jak zapadnie decyza o poszerzeniu Wałuszewskiej na odcinku ok. 1,5 km przez las to też trzeba będzie wyciąć mniej więcej tyle drzew. Czy też będzie taki sam protest? Dla kogo miałyby być te konsultacje? W sąsiedztwie przebiegu gazociągu prawie nikt nie mieszka. Problem jest chyba wyłącznie przy nowych blokach na Kowalczyka. Może lepiej, że budują ze specustawy. Zbudują i będzie spokój. Dopilnujce tylko, żeby zrobili trakt spacerowo-rowerowy wzdłuż Kanału.

# Kowalczyka

02.12.2015 08:06

Niektórzy "obrońcy" już całkiem stracili kontakt z rzeczywistością?
Konsultacje nie są potrzebne? Pewnie, nic nie konsultujmy, w ogóle zrezygnujmy z demokracji, lepiej niech ktoś decyduje za nas. Niech każda jedna inwestycja będzie realizowana tak jak chce jej inwestor/miasto/dzielnica. Zobaczymy czy będziesz wtedy taki zadowolony. Bo fajnie tak mówić jeżeli coś cie bezpośrednio nie dotyczy
"Trasa jest najlepsza", bo Ty tak mówisz? :) Mimo 482929292 pytań nie ma jasnego argumentu dla którego wybrano taką a nie inną trasę. Nie ma także alternatyw. To nie jest ulica, że może przebiegać tylko w jeden sposób. Dziwne, podejrzane i niezgodne z regułami projektowania takich inwestycji, że nawet na etapie projektu nie analizowano innych tras
Idąc podobnym tokiem rozumowania, na całej Białołęce też nikt nie mieszka. Przynajmniej tak twierdzi HGW i dlatego nie mamy metra. POgratulować argumentacji!
Ta sprawa to kolejna, po Czajce, metrze i wielu innych która świadczy o tym że Białołęka jest traktowana jako gorsza dzielnica. Ciekawe czy to się kiedyś zmieni?
Ciekawe też czy zmieni się podejście do drzew w całej Warszawie, bo jak na razie radośnie się wycina ile popadnie. Obstawiam że za 5 lat (max) będzie dramat, z resztą już teraz jakość powietrza jest tragiczna

# Kowalczyka

02.12.2015 08:11

tarantula01 napisał(a) 01.12.2015 22:11
Z gazociągiem jest tak samo! Na etapie wydawania decyzji 69/CP/2013 był czas na porządne konsultacje / informacje dla mieszkańców. Dlaczego wtedy tego nie zrobiono?
Pozdrawiam
Wojciech Tumasz

Sedno sprawy. Nie byłoby wtedy całego konfliktu.
Jeżeli chodzi o dzielnicę to moim zdaniem drzewa to jedna sprawa, natomiast PGNIG chciała uniknąć jakichkolwiek dyskusji z władzami dzielnicy, na zasadzie "nie chcemy z wami gadać". Czy to o drzewach czy to o wszystkim innym, np o pozwoleniu na budowę. No bo jak wytłumaczyć że rozmawiali z Jaworskim czy tam Smoczyńskim, a później z premedytacją ich wywalili z całej sprawy?
Takie podejście świadczy tylko o tym, że PGNIG nie zależy ani na ludziach, ani na współpracy z kimkolwiek, tylko na własnym interesie. Po trupach do celu.

# wyborca

03.12.2015 11:00

Konsultacje w sprawie inwestycji przewiduje polskie prawo, a tych w sprawie gazociągu nie było. Dlaczego urząd dzielnicy wydający pozwolenie ich nie przeprowadził?

# Kanał

04.12.2015 09:35

Napluliscie na Jaworskiego, który chciał Wam pomóc. Teraz wszyscy będą mieć was gdzieś a pisowski wojewoda przy udziale Korowaja zrobi swoje. Byle tylko moc dalej robić, po drugiej stronie osiedli Atal Marina, swoje pikniki historyczne nad Kanałem Żeranskim na gruntach będących własnością jego kolesi. Tam na pewno rura nie pójdzie.

# Lolo

04.12.2015 10:40

#wyborca napisał(a) 03.12.2015 11:00
Konsultacje w sprawie inwestycji przewiduje polskie prawo, a tych w sprawie gazociągu nie było.

To ciekawe co mówisz bo burmistrz Jaworski na spotkaniu mówił że zgodnie z prawem konsultacji nie trzeba przeprowadzać, dlatego ich nie było. Czyżby on miał inne prawo? Tak właśnie pomógł...

# MKa

11.12.2015 10:06

Szkoda, że PGNiG Termika czekała do ostatniej chwili z informowaniem mieszkańców (odwrotnie niż w cywilizowanych krajach, gdzie prowadzi się rozmowy wcześniej, by uniknąć protestów później - tu najpierw brak informacji, a jak mieszkańcy zaczynają się denerwować, to od razu uderzamy ich pięścią - a deklaracje mają wartość, jeśli są na piśmie i mają formę umowy). Kłaniają się stare komunistyczne przyzwyczajenia drodzy Państwo... :(

# adammmmm

01.02.2016 13:34

mam pytanie gdzie i kiedy odbędzie się najbliższe spotkanie w sprawie gazociągu? chętnie bym przyszedl podpytać o parę rzeczy

# Kanał

01.02.2016 18:56

W sprawie gazociągu to już się nie odbędzie. PGNIG ukręciło łeb sprawie specustawą i nie mamy nic do gadania

# adammmmm

01.02.2016 19:34

czyli juz nie bedzie zadnych spotkan?

# Kanał

01.02.2016 20:04

No a po co się spotykać?? O czym chcesz tu rozmawaić jeszcze
Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon
Wstąp do księgarni

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break