# max 02.04.2014 15:56 |
|
stupid woman. Wystarczy wyjechac z marcpola i aby dostac sie do ścieżki trzeba ten kawałek dojechać do przejscia dla pieszych.
Roszczeniowa jest Pani i tyle, zapewne przyjezdna. |
# kaszanka 02.04.2014 16:04 |
|
a ja ważę tyle, że nie ustępuje nigdy rowerowym bandytom i zawsze mnie muszą mijać,czasami po trawie, czasami schodzą z roweru lub z niego spadają :-)
wózek to potężna broń, wykorzystaj go!!! |
# Rowerzysta 02.04.2014 18:02 |
|
Jest chyba odwrotni to piesi jakos wola sciezki niz chodnik. Na Cmielowskiej to norma ze piesi ida sciezka rowerowa. A na zdjeciu panie z wozkami tez raczej sa na sciezce.
|
# to tyle 02.04.2014 18:18 |
|
piesi chodzą po ścieżkach rowerowych a rowerzyści jeżdzą po chodnikach dlaczego - gdyż prawo nie jest egzekwowane jest martwe. Będąc na wycieczce w Belinie przed wjazdem do tego "plastikowego " miasta przewodnik przestrzegał - nie chodzić po ścieżkach rowerowych" - z grupy 40 osobowej w ciągu 3 godziny zostało ukaranych 7 osób.
|
# gdfg 02.04.2014 19:40 |
|
Ścieżki rowerowe sa opanowane przez spacerowiczów w dodatku wioskowe gęby jeszcze śmią twierdzić ze nie zejdą bo nie.
Dziś jadac po samym tarchominie i nowodworach naliczyłem 28 przypadków gdzie specjalnie na ludzi sie wbijałem z ostrym hamowaniem. Jak nie umiecie wioskowe ludki chodzić po chodnikach to będziecie płacić mi za naprawy rowerów mam nadzieje ze jesteście ubezpieczeni części do mojego roweru sa drogie . Każdą stłuczkę będę zgłaszał policji w 100% będę miał wygrane sprawy tez o odszkodowanie W tamtym miejscu przy marcpolu by dojechać do ścieżki rowerowej trzeba chwilę tym chodnikiem pojechać chyba ze nie masz zakupów to wbijasz sie na drogę bo inaczej legalnie nie da rady się przemieścić.Do drogi rowerowej po przeciwnej stronie nie ma zjazdu. |
# gdfg 02.04.2014 19:42 |
|
#kaszanka napisał(a) 02.04.2014 16:04 a ja ważę tyle, że nie ustępuje nigdy rowerowym bandytom i zawsze mnie muszą mijać,czasami po trawie, czasami schodzą z roweru lub z niego spadają :-) wózek to potężna broń, wykorzystaj go!!! żebym cie babo na drodze rowerowej przypadkiem nie trafił hahahaha |
tarantula01 02.04.2014 23:00 |
|
Na zdjęciu (dolnym) w tym artykule to widać akurat chodnik. Natomiast co do zasady, to piesi chodzą po drogach dla rowerzystów tam, gdzie taka droga rowerowa jest dalej od jezdni niż chodnik. Popatrzcie na Światowida i na H. Ordonówny.
Pieszy idąc dalej od jezdni czuje się bezpieczniej. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
tarantula01 02.04.2014 23:00 |
|
Na zdjęciu (dolnym) w tym artykule to widać akurat chodnik. Natomiast co do zasady, to piesi chodzą po drogach dla rowerzystów tam, gdzie taka droga rowerowa jest dalej od jezdni niż chodnik. Popatrzcie na Światowida i na H. Ordonówny.
Pieszy idąc dalej od jezdni czuje się bezpieczniej. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
# z Zielonej 03.04.2014 08:23 |
|
"Biedni rowerzyści nie mają gdzie jeździć." Zapraszamy na Zieloną Białołękę. Tam nie tylko rowerzyści nie mają gdzie jeździć, piesi gdzie chodzić, o dzieciach nie wspomnę, a matki z wózkiem przed wyjściem odmawiają różaniec.
|
# gość 03.04.2014 09:01 |
|
A do tej pory pisałeś, że Zielona jest świetnie rozwinięta nie to co betonowy Tarchomin. Widać zazdrosć zżerała :)
|
# strumykowa 03.04.2014 12:46 |
|
święta racja
rowerzyści umieją tylko wymagać od innych ale od siebie broń Boże czy jak ktoś kradnie to ja też mogę? taka jest Wasza filozofia? jeśli piesi chodzą po ścieżkach to wolno jeździć po chodnikach? także mieszkam na Strumykowej i obserwuję tę sytuację codziennie, kiedy zwracam rowerzystom uwagę, że ścieżka jest po drugiej stronie zawsze!! spotykam się z obelgami, widać taka kultura zbiorowa, bez względu na wiek kiedyś "zezwał" mnie Pan ok. 60 lat także rowerzyści zacznijcie od siebie! |
# Luthien 03.04.2014 12:58 |
|
Mnie mocno starszy pan "objechał" na Mehoffera. Jechał środkiem chodnika, nie miałam szans go zauważyć, bo nadjechał z tyłu, ani usłyszeć, bo nie użył dzwonka. Nawyzywał mnie, bo nie zauważyłam go w porę i nie zeskoczyłam na trawnik. Do tej pory przeżywam, że nic mu nie odpowiedziałam, ale wziął mnie z zaskoczenia :P Chociaż zgodzę się, ze medal ma dwie strony. Jak jeździłam niegdyś na rowerze zawsze krew mnie zalewała, jak po ścieżkach zasuwały całe rodziny, ludzie z psami, babki z wózkami i nawet nie próbowali zejść na bok, jak już zauważyli rowerzystę. Ludzie zachowują się jak święte krowy :/
|
# Agnieszka 03.04.2014 15:57 |
|
#Rowerzysta napisał(a) 02.04.2014 18:02 Jest chyba odwrotni to piesi jakos wola sciezki niz chodnik. Na Cmielowskiej to norma ze piesi ida sciezka rowerowa. A na zdjeciu panie z wozkami tez raczej sa na sciezce. jest też jeden mały szczegół- myślę, że dot. obu grup- ścieżki rowerowe na Białołęce w niektórych miejscach są debilitycznie usytuowane- np. na ul Ordonówny- zamiast przy jezdni, to jest wewnątrz. Aż się prosi, żeby zamienić strony. Inna kwestia, że idąc po chodniku z rocznym dzieckiem, mijał mnie rowerzysta jadąc rozpędzony jak ostatni debil! Sama jestem rowerzystką i jeżdżę z głową a nie z pustakiem w kasku! Tak więc to Wasze oburzenie jest bezczelne. Obserwuję szarżujących po ulicach na rowerach, to jest karygodne a potem bezczelnie się żalicie na kierowców samochodów. Osobiście znam problem z każdej strony i staram się współuczestniczyć w ruchu i nie zachowywać się jak większość rowerzystów, którzy czują się królami szos i chodników. Żenada!!! |
# stts 03.04.2014 20:33 |
|
Trzeba się zastanowić czy takie osoby mające za nic pieszych na chodniku można nazwać rowerzystami? Może są to po prostu nieodpowiedzialni ludzie? Gorzej, że czasami jak start i meta jest po stronie jezdni, która nie ma DDR, wtedy mało komu się chce 2 razy przecinać jezdnię i przepisowo przeprowadzać rower bo mało gdzie poza przejściem jest również przejazd a powinien to być standard. Poruszanie się rowerem przepisowo jest często niemożliwe z powodu upośledzonej infrastruktury, nawet tej posiadającej DDR lub pasy na jezdni.
|
# chodnikarz i rowerzysta 03.04.2014 23:15 |
|
podumuwując - jedni i drudzy nie są święci tak po równo
|
# Winnica 04.04.2014 14:03 |
|
Popieram zdanie przedmówców - kluczem jest dobre zaprojektowanie względem siebie: chodnika i drogi rowerowej.
|
# Postrach rowerków 04.04.2014 19:25 |
|
brawo #kaszanka - ja też nie ustępuję na chodniku - bo w kolizji z pieszym (jeśli sie dobrze ustawić) ro werzysta zawsze przegrywa - przewraca się, zawadziwszy pieszego kierownica i tyle... Tak trzymać, mać, mać, mać !!!
|
# rqw 04.04.2014 23:48 |
|
W tamtym miejscu przy marcpolu by dojechać do ścieżki rowerowej trzeba wyjechać na ulicę przejechać 60 m na północ lub na południe i wjechać na ścieżkę rowerową. Ale nie jeden wieśniak z drugim wolą zap$#@ć po chodniku bo to zgodne z przepisami. A ile razy jak jest ścieżka rowerowa wzdłuż ulicy to ciule na rowerach zap$#@*&ają ulicą?
Sam jeżdżę rowerem i nie znoszę tego buractwa "jadem rowerem i kto mnie co zrobi"... jak w jakimś Antonówku... |
Reaktor 06.04.2014 20:39, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Jazda po ścieżce rowerowej, szczególnie w okolicach Nowodworów, często stresuje mnie bardziej niż jazda drogą szybkiego ruchu. Trudno nie spotkać pieszych, którzy przechadzają się po drodze rowerowej, a wielokrotnie zdarzyło mi się, że piesi w tym matki z wózkami, z małymi dziećmi, ludzie z psami czy całe rodziny zajmowały calutką szerokość drogi rowerowej. Takie sytuacje pokazują, że wielu ludziom brakuje rozumu, wyobraźni, kultury a często kombinacji wspomnianych.
Odnośnie rowerzystów, bardzo często zdarza się, że rowerzyści jeżdżą chodnikiem zamiast drogi rowerowej wzdłuż Świderskiej biegnącej do Mostu Północnego. Ze swojej strony przestrzegam zasad ruchu i staram się tez upominać o to innych. Jednak wciąż zbyt wielu ludzi postępuję tak, żeby było im wygodnie, aniżeli żeby było bezpiecznie. |
# yournick 07.04.2014 14:41 |
|
Prawda jest taka, że kiedy kobieta wychodząc na spacer z 3-miesięczną córką, ma do wyboru - albo iść nierównym, zapadającym się chodnikiem, albo równiutką ścieżką rowerową, po której raz na 5 minut jedzie rowerzysta, to wybiera ścieżkę. Rowerzysta, który musi kombinować, żeby dostać się na ścieżkę po drugiej stronie jezdni, wybiera chodnik.
Problemem jest to, że każdy patrzy tylko na swoje racje i w ogóle nie zwraca uwagi na to, że inni ludzie też mają jakieś potrzeby. Najlepiej pozabijać, bo ktoś wtargnął na MÓJ chodnik / MOJĄ ścieżkę rowerową. I zamiast okazać trochę życzliwości, zapytać dlaczego ktoś porusza się niezgodnie z przepisami i wytłumaczyć, że robi źle, albo zrozumieć, że nie ma innego wyjścia, to jedni hamują z piskiem na pieszych, a drudzy taranują wózkiem i to wszystko w akompaniamencie wyzwisk. |
# tak 07.04.2014 18:54 |
|
tylko finansowe kary- mandaty nauczą zarówno pieszego jak i rowerzystę przestrzegania przepisów ruchu drogowego - tylko kto ma te przepisy egzekwować
|
# max 16.04.2014 13:41 |
|
Czytając głosy pieszych, to aż ręce opadają. Jak mi się zdarza jechać chodnikiem, bo nie ma ścieżki i jadę z dzieckiem i np. idzie pieszy chodnikiem, to reakcja pieszego zazwyczaj jest taka, ze skula się w bok by rowerzysta przejechał. A przecież trzeba pamiętać, ze rowerzysta sobie poradzi i ominie tego kogoś. Nie trzeba się bać i uciekać na bok lub komentować coś pod nosem.
To tyle w temacie |
# piszczałka 16.04.2014 23:18 |
|
Jeżeli rowerzyści wolą je ździć po chodikach a piesi wybierają ściezki rowerowe to znaczy, ze oba ciągi komunuikacyjne są źle zaprojektowane przez specjalistów i expertów.
|
# piszczałka 16.04.2014 23:20 |
|
Jeżeli rowerzyści wolą jeździć po chodnikach a piesi wybierają ścieżki rowerowe to znaczy, że oba ciągi komunikacyjne są źle zaprojektowane przez specjalistów i expertów.
(teraz jest poprawnie). |
# Era 20.04.2014 13:31 |
|
Czy pani nie rozumie ze aby poruszac sie po sciezce rowerowej to najpierw trzeba do niej dojechac?
Owszem zdarzaja sie nieodpowiedzialne(zeby nie powiedziec bezczelne)osoby ale dotyczy to zarowno pieszych spacerujacych po sciezkach dla rowerow,jak i rowerzystow pedzacych chodnikiem miedzy pieszymi. Zreszta sama pani pisze,ze spaceruje jedna reka pchajac wozek z dzieckiem a w drugiej dzierzy smycz na koncu ktorej znajduje sie piesek ;) ....z pewnoscia zajmuje pani cala szerokosc chodnika i inni piesi nie maja swobodnej mozliwosci pani ominac...zas rolkarze jezdzacy po chodniku dla pieszych to tez pewnie pani przeszkadzaja,co?a wie pani ze miejscem do poruszania sie dla rolkarzy jest chodnik dla pieszych wlasnie?...czesto jezdze na rolkach i niestety inni piesi(bo rolkarz to pieszy) traktuja mnie na chodniku jak intruza... Ale-mam nadzieje ze jest pani wymagajaca rowniez w stosunku do siebie nie tylko innych i chociazby sprzata kupki po swoim piesku? A moze jest pani raczej specjalistka od cudzych obowiazow,a wlasnych praw? |
# Pieszy 21.05.2014 20:46 |
|
No cóż, zachowanie rowerzystów w "terenie" i na tym forum świadczy dobitnie o tym, że są oni naprawdę tak mało uprzejmi dla pieszych, jak kierowcy samochodów.
|
# prud 27.06.2014 12:23 |
|
Widzę, że temat opanowała "druga strona"
Więc mam pytanie do rowerzystów: czy zgadzacie się na wprowadzenie obowiązkowego OC dla rowerzystów? A jeśli nie to dlaczego skoro chcecie mieć prawa jak wszystkie pojazdy na drodze? A ten kolega co będzie rozliczał w sądzie pieszych to niech poczyta w kodeksie o zachowaniu szczególnej ostrożności i zasadzie ograniczonego zaufania. Idac Twoim rozumowaniem jak rowerzysta jedzie pomiędzy samochodami mimo, że ma po drugiej stronie ścieżkę rowerową to mogę swobodnie najechać na niego samochodem i to on będzie winny? Zarówno piesi jak i od kilku lat rowerzyści są "świętymi krowami" na naszych ulicach i w sądzie jako słabsza strona są traktowani z założenia jako niewinni To nie zawsze jest właściwe ale sądy jak i służbę zdrowia mamy nadal poPRL-owskie. Dlatego od kilku miesięcy mam kamere w samochodzie - na wszelki wypadek. Z drugiej strony jeżdżąc rowerem po drogach mam poważne obawy o swoje zdrowie co zniechęca mnie do takiej rekreacji i zawsze szukam ścieżek rowerowych nawet jakbym miał mieć dłuższa drogę. A jak ich nie ma na mojej trasie to wtedy często decyduję się na chodnik zamiast asfaltu choć to jest mniej wygodne i niezgodne z przepisami. Jednak życie moje i moich dzieci jest ważniejsze od bezmyślnych przepisów. |
# emlka 15.06.2015 19:08 |
|
Chodnik dla PIESZYCH od mostu Północnego do skrzyżowania ulic Świderska/Porajów jest notorycznie zajmowany przez rowerzystów, którzy mają po drugiej stronie ulicy ścieżkę rowerową. Jestem rowerzystką również i nigdy dotąd nie zdarzyło mi się wykorzystać z chodnika - choć wiem, że ścieżka jest bezmyślnie zbudowana (jak zresztą większa część na Tarchominie), jednak nie uważam, że jazda chodnikiem jest dobrym rozwiązaniem. Problemem dla rowerzystów nie jest nawet przystanek 211 i nie zważając na wysiadających nie zmniejszają oni prędkości.
|
LINKI SPONSOROWANE