Chłodnym okiem - co myślę o zmianach na Targówku?

tekst jakby żywcem przeniesiony z czasów Gierka ,,ustosunkowany",,lubiany przez prezydent HGW" poprzedni tez był z PO i co?i nic .Pan Mencina jest znany ze swoich wyczynów na Ursynowi i to wystarczy!a swoją drogą mamy świetną demokrację- AZJATYCKĄ!!!

i dobrze sie stało, Antonik i Poczesny to czasu wyborów zdążą pokazać mieszkańcom swoje prawdziwe oblicza.

Czy to będzie z PO, PiS, SM Bródno czy innej partii. Wszystkim chodzi tylko o jedno. Dorwać się do tzw. koryta i pociągnąć jak najwięcej dla siebie i ew. swojego otoczenia.

Mnie się wydaje, że ten nowy zarząd nie funkcjonuje. Ale naprawdę wszystko jedno kto będzie w dzielnicy. Tu na Targówku decyzje nie zapadają. Warszawą rządzi "Plac Bankowy". To co jest na Targówku to fikcja, ośmieszanie idei samorządności. Przypomnę, mamy 5 burmistrzów a roboty jest tylko dla jednego. Czysta kalkulacja : jeden burmistrz to koszt 12 tys. złotych miesięcznie, pięciu to koszt 60 tys. złotych miesięcznie. Wynika z tego, że miesięcznie 48 tys. złotych z naszych podatków jest wyrzucane w błoto. Dotyczy to zarządu. Jeszcze gorzej sprawa kosztów ma się w przypadku radnych dzielnicowych. Są zupełnie niepotrzebni, nie mają żadnych uprawnień. Jest ich 25. Każdy z nich otrzymuje miesięcznie 2500 zł. na czysto do kieszeni tzw. diet. Koszt związany z dietami to suma 62500 złotych miesięcznie. Dochodzą jeszcze koszty związane z utrzymaniem zarządu i radnych. Są to poważne kwoty. Śmiało mogę podać kwotę ponad 300000 złotych, która miesięcznie jest bezsensownie wydawana z naszych podatków. Rocznie wyniesie to gdzieś 4 miliony złotych. Dorzucić trzeba jeszcze ze 100 urzędników, których zatrudnienie jest z punktu widzenia dobrej organizacji pracy w urzędzie, zbędne. Są to osoby z legitymacjami PO, PiS, SLD. Te legitymacje to ich jedyne kwalifikacje do pracy w urzędzie. Zachęcam Sebastiana do dalszej działalności dziennikarskiej z wykorzystaniem wątków, które zamieściłem powyżej.

Teraz podstawą jest przeprowadzenie referendum czas nagli drogi Sebastianie może za rok nie zobaczymy nie których zasiedziałych radnych co przeszli szlak bojowy od PZPR , LPR , PO tak czy owak referendum na temat odwołania pani W to podstawa

cały artykuł to wróżenie z fusów ; zbyt mało argumentów, aby wyciągać takie wnioski ; ale mi się nie podoba, że o losach mojej dzielnicy Targówek, mają decydować osobiste relacje i układy z Panią Prezydentową ! jeśli takie jest stanowisko poprzedniego wiceburmistrza, to ja zgłaszam swój sprzeciw obywatelski ! toż to koteria, klika, kolesiostwo (prawie mafia) ! a gdzie podziały się takie cechy jak uczciwość, rzetelność, poświęcenie ... ?

Nie mogę zgodzić się z tym co napisał były wiceburmistrz, delegowany na to stanowisko przez radnych z SLD. Jedną z przesłanek reformy samorządowej było to aby ludzie wybierani do rady czy też na burmistrza byli znani mieszkańcom. Mieszkańcy za ich poczynania będą w przyszłości ich rozliczać. Nie może być tak, że ktoś z zewnątrz narozrabia i zniknie. Taki miejscowy, który kiedyś był burmistrzem jednak musi się liczyć z tym, że na ulicy ktoś go zapyta np. "dlaczego sprzedawał grunty gminne za pół ceny", dlaczego robił takie interesy jak z gruntem np. pod LIDL na ul. Rembielińskiej?. Mogą miejscowego byłego burmistrza zapytać jakie miał kwalifikacje i doświadczenie zawodowe obejmując urząd burmistrza. Teraz o innej tezie Pana Kozłowskiego. Martwi się, że Pan Poczesny z Zacisza (przewodniczący rady) dopuścił do tego, że burmistrzem został mieszkaniec Bródna, że pieniądze pójdą teraz na Bródno a ominą Zacisze. Rozumiem, że jak burmistrzem byłby Pan Kozłowski to pieniądze szły by na Zacisze a nie na Bródno. Ciekawa teza. A może Pan Kozłowski przeprowadził się na Zacisze? i chce Panu Poczesnemu zrobić "kuku" na tym terenie?. Tak to bywa z politykami dzielnicowymi. A gdzie tu interes mieszkańców?.

Szkoda, że ci Państwo widzą tylko co mogą dostrzec z okien Urzędu. Nie widzą problemów miejsc oddalonych nieco dalej od Ratusza. Fontanny, napisy, parki, a wzdłuż Wysockiego od 40 lat ten sam chodnik, jak ktoś nogę skręci i karę trzeba będzie płacić lub rowerzysta wiedzie komuś w d....to się ockną, że Targówek jest trochę większy.

Antonik był odpowiedzialny w zarządzie przez 6 lat za oświatę. Od kilkunastu lat remontowano i budowano boiska przyszkolne i sale gimnastyczne. Działania te zakończono dwa lata temu z momentem wybudowania i wyremontowania tych boisk na osiedlu Targówek i Zacisze. Na Bródnie jest do dzisiaj wiele szkół z boiskami w opłakanym stanie. Ale były burmistrz z Targówka temat budowy nowych przyszkolnych boisk wykreślił z zadań inwestycyjnych. Antonik nie sprzeciwił się temu mimo tego że znał stan boisk przyszkolnych na Bródnie.

W wielu miejscach zgadzam się z autorem. Antonik to grupa interesu SM Bródno, bardzo niebezpieczny związek spółdzielni i samorządu, jestem ciekawa ile obiektów wynajmuje samorząd Targówka lub podległe mu instytucje od spółdzielni, kto podpisuje umowy Antonik ze Szczurowskim, czy Antonik sam ze sobą, kto sprzedaje grunty spółdzielni i kto o tym decyduje? Chora sytuacja, przydałoby się bardziej CBA niż Męcina. O Poczesnym szkoda w ogóle gadać, żenujący typ. PiS i PO są po równi winni tej sytuacji oba kluby podlizują się spółdzielni bo bez niej nie mogą rządzić. Moim zdaniem miejsce tych ludzi jest w więzieniu a nie w polityce

Jolka, masz rację. Dochodzą i do mnie głosy, że już przy wykupie mieszkań w nowo wybudowanym bloku "Różopol" przy ul. Kondratowicza i ul. Rembielińskiej był podział mieszkań między urzędnikami z urzędu dzielnicy a działaczami spółdzielczymi. Cena była atrakcyjna 4-5 tys.zł za metr kwadratowy. Część mieszkań odsprzedano z dużym zyskiem. Trzeba też monitorować sprzedaż gruntów miejskich pod inwestycje SM Bródno. Trzeba też ostrzegać spółdzielców aby ukrócili działalność inwestycyjną Spółdzielni. Spółdzielnia ma być spółdzielnią eksploatacyjną. Spółdzielcy nie będą płacić na nowe inwestycje Pana Prezesa.

"Zatem sporym błędem było zlekceważenie kandydata, o którym wiadomo, że ma znakomite relacje z Hanną Gronkiewicz-Waltz i jest obdarzony jej zaufaniem." - czyli bierny, mierny ale wierny. Cały artykuł wygląda jak jedna wielka wazelina dla HGW.

Podatek od nieruchomosci i podatek od dzierzawy wieczystej.W osobnych pokojach ,inni ludzie.U jednych nie dowiesz sie niczego o drugim.
Jeden podatek przysylaja do domu a ostatnio nawet sami roznosza.O drugi trzeba sie dopytywac.
DLACZEGO tak jest ,NIKT nie wie.
NIC nie mielismy do poprzedniej ekipy a obecna NIE zrobila jak dotad NICZEGO.ZERO zmian,oprocz oczywiscie innych nazwisk na liscie plac.
Hanba jest to,ze Urzedem rzadzi czlowiek rzadzacy jednoczesnie spoldzielnia mieszkaniowa.
I jeszcze mam nadzieje,ze wreszcie przestana ladowac pieniadze w pana Pawla Alheimera i jego bezsensowne dokonania.Jak to mozliwe ,ze nasze pienaidze ida na takiego cwanego chochsztaplera ????