Forum › Wola
# Jarek Spacerolog Praski 03.09.2018 15:14 |
|
Nieżyjący już varsavianista dr Krzysztof Jaszczyński (współautor dogłębnej analizy niemieckich materiałów lotniczych z 1939 r. opublikowanych w filmie "Lot nad zdobytym miastem), twierdził po gruntownym zbadaniu trafień sowieckich bomb, że byly one bardzo celne, np. bombardowano hotele w których zatrzymywali się niemieccy oficerowie (przy Bagateli i w al. Jerozolimskich). Owszem zdarzało się, że bomby spadły kilka domów dalej, ale raczej były celne, choć z drugiej strony mimo prób nie udało się sowietom zniszczyć mostów (tych Niemcy dobrze bronili). Krzysztof Jaszczyński twierdził, że nalot na Kercelak miał na celu wywołanie rozruchów głodowych. Podobno jeszcze przed sprawą Katynia rząd londyński oferował sowietom pomoc we wskazywaniu w Warszawie niemieckich celów militarnych, ale ci odmówili. Kierowali się własnym wywiadem i to wcale nie chodziło chyba o PPR i GL/AL tylko prawdopodobnie o jakąś dobrą, głęboko zakonspirowaną siatkę).
P.S. "Siekiera motyka, bimber, szklanka, w nocy nalot w dzień łapanka" w ludowej piosence chodziło o naloty sowieckie dokonywane nocą, w 1939 Niemcy bombardowali tylko w dzień) |
# rozsądny 03.09.2018 15:54 |
|
Doktor chemii autorytetem z historii XX wojny światowej i analizy zdjęć lotniczych, no jaja jak berety...
|
# PB99 04.09.2018 10:39 |
|
Jakie to zaskakujące - bombardowania w czasie wojny ? jak tak można . A celność - Anglicy i Amerykanie bombardowali Francuskie linie kolejowe z podobnym skutkiem i jakoś nikt ich nie krytykuje.
|
# Szymon 04.09.2018 19:46 |
|
Nalot w nocy w tamtym czasie, to nie dzisiejsza zabawa z nawigacją GPS i celowaniem laserowym.
Jeżeli bomby spadły na miasto, to już nieźle, a trafienie w cokolwiek istotnego wojskowo, to ruletka. Poczytajcie o Anglikach i ich nalotach na Niemcy. |
# Jackie 05.09.2018 01:16 |
|
Zawsze twierdzilem ze ten rusek dobry ktory zmarl ale w Maju 1943 roku sowieci byli ponad 2200 km od Warszaway. Zasieg B-25 Mitchell to 1250 km z ladunkiem 4300funtow czyki okolo 2 ton bomb. Do tego brak przystosowania tych doskonalych maszyn krotkiego wsparcia do nocnych nalotow. Generalnie samoloty amerykanskie nie byly mocne w nocy /wyjatek B-24 Liberator z brytyjskimi przyrzadami celowniczymi ale tego u 'towarzyszy' nie bylo/. Ich bombowce dalekiego zasiegu czyli Pe-8 byly nieliczne I w roku 1943 lately glownie jako transportowce. Dlatego tez wowczas ruscy nie bombardowali Berlina. Nie rozumiem sensu artykulu. Ktos probuje odwrocic uwage od innych tematow.
|
# qvertz 08.09.2018 08:23 |
|
"W nocy 20/21 sierpnia Sowieci rozpoczęli bombardowania, które przyćmiły skalą niemieckie naloty z września 1939 roku"
Co to za brednie o przyćmieniu skali? |
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuWola
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.