Al. Reymonta: kiedyś klepisko, dziś rodzi się dwupasmówka

Zasuwają aż miło. Oby tak dalej.

---

Ps. Pomysł na kolejne "patriotyczne" rondo imienia pani tej, jest z gruntu poroniony. Sacharow już jest, i stop, wystarczy.

---

Podpowiadam, iż w pobliżu, przez kilka lat przy ul. Gąbińskiej mieszkał znany na całym świecie słynny jazzman i kompozytor muzyki filmowej (m.in. Rosemary's Baby) - Krzysztof Komeda "Trzciński". Więcej wyobraźni i polotu życzę!

A propos pani Szwarc. Przejrzałam bardzo uważnie jej życiorys. Dziwny., mówiąc delikatnie. Tu patriotyzm, tam volkslista, potem współpraca na dwie strony, w PRL szykany UB w tle, a potem czary, wysoka pozycja... we władzach ZBOWiD. Itd. Czy naprawdę nie ma innych, ciekawszych kandydatów? PS Podoba mi się powyższy wpis o jezzmenie, takich ulic i rond nam trzeba. A nie wieczne męczęństwo, hurra sztandary, barykady, krew, pot i łzy. Przecież to jest chore.

Nie rozumiem, czemu? To bardzo dzielna osoba.
"Tu patriotyzm, tam volkslista" - naprawdę nie widać powodu tych decyzji?
"Czy naprawdę nie ma innych, ciekawszych kandydatów?" A ten jest nudny?
"A nie wieczne męczęństwo, hurra sztandary, barykady, krew, pot i łzy." Druga część życiorysu Szwarc to raczej nie męczeństwo, ale pracowite i pożyteczne życie.
Nie to, żebym miał coś przeciwko Komedzie, tylko krytykowanie w tak małostkowy sposób Szwarc jest niestosowne, małostkowe i niekulturalne.

Komeda przez całe życie sobie beztrosko "brzdąkał". Zresztą głównie na emigracji i muzykę raczej nie masową. Dla Kraju i Rodaków nie zrobił w życiu literalnie NIC (w sensie społecznym), po czym umarł przedwcześnie z powodu nadużycia własnego i kolegi Hłaski. Czy przez to jest w oczach niektórych dobrym kontrkandydatem dla każdej bardziej wyrazistej społecznie, bądź patriotycznie postaci, w tym p. H. Szwarc?

---

Jesteś kompletnym ignorantem i zwyczajnie kłamiesz. Komeda jest najbardziej rozpoznawalnym polskim jazzmanem na świecie. Obyś w 1/1 000 umiał tak brzdąkać jak On. Ps. Sprostowanie. Na "emigracji" był tylko rok i 1 miesiąc. Polecam więcej czytać mądrych książek, a mniej powielać prymitywne stereotypy myślowe. Kłaniam się nisko.

Popieram osobę Kontra Bas w 100 %. Krzysztof Komeda Trzciński jest postacią kultową, głęboko osadzoną w polskiej i światowej kulturze muzycznej. Tak jak Chopin, Lutosławski, Maksymiuk, Stańko, Urbaniak i wielu innych... Ps. Uwaga osoby o nicku "przecz z nijakim" o brzdąkaniu jest prymitywnym i żenującym brakiem kultury.

Zatoczki, chodniki, ścieżka rowerowa wszystko pięknie, ale po raz kolejny nikt nie pomyślał o miejscach parkingowych, a we wtorki i piątki na wolumenie trwa w najlepsze armagedon bazarowy. Brawo!

zastanawiam się do kogo trzeba się zwrócić by ktoś coś w końcu zrobił z kierowcami świadomie łamiącymi zakaz ruchu z Oczapowskiego w Schroegera ??!!
odkąd Oczapowskiego jest ulicą "ślepą" i stoi tu chyba 5 znaków które o tym informują to i tak kierowcy nagminnie z Oczapowskiego jadą pod prąd w lewo w Schroegera albo wręcz na bezczela skręcają w nowy odcinek Reymonta po wysepkach, po chodniku przez przejście dla pieszych i przez ścieżkę rowerową ? nie wspomnę nawet o tych co zjeżdżają z Reymonta w prawo w Schroegera skracają sobie drogę przez wysepkę w Oczapowskiego bo im się nie chce objechać bloku jadąc np. na stację Orlen - taksówkarze jak zwykle wiodą prym w takich zagrywkach..

---

... i nawet policja która raz na jakiś czas tu stoi i wlepia mandaty (średnio w weekendową sobotę 20 kierowcom) nie jest w stanie powstrzymać tego procederu..
może ktoś postawi tam jakieś słupki by nie wjeżdżali na chodnik i dalej przejście dla pieszych i nie skręcali pod prąd w Schroegera? obserwuje do od listopada i średnio na 20 kierowców którzy wjeżdżają w ten fragment Oczapowskiego tylko 4-5 się wycofuje i zawraca a reszta "udając wariata" łamie nagminnie przepisy..
może ktoś, kto zaplanował że Oczapowskiego ma być ślepa jadąc od Kasprowicza podjedzie tutaj, popatrzy przez 4-5 godzin i zobaczy jak to wygląda ?
miałem nadzieję że po otwarciu noweg odcinka Reymonta ruch troche się odsunie spod naszego bloku... ale jednak zdecydowana większość kierowców ma to w głębokim poważaniu i skoro tak był przez 30 lat to żaden zakaz wjazdu czy znak D-4 im tego nie zabroni..