REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Eurosaksy coraz modniejsze

  28 maja 2004

Rodzice albo załamują ręce, albo przeciwnie - zachęcają do wyjazdu. Faktem jest, że po 1 maja lawinowo wzrosła liczba wyjazdów do pracy za granicę. Wyjeżdżają głównie młodzi ludzie, przede wszystkim do Wielkiej Brytanii i Irlandii.

REKLAMA

Wybierają ten kierunek z prostego powodu. Wielka Brytania i Irlandia, obok Szwecji, najszerzej otworzyły rynek pracy dla osób szukających zatrudnienia, pochodzących z krajów nowo przyjętych do Unii Europejskiej. Nic zatem dziwnego, że połączenia z Londynem i Dublinem należą w tej chwili do najpopularniejszych. Na bilet trzeba czekać i nie zawsze udaje się wyjechać w zaplanowanym terminie.

60 procent Polaków pomię-dzy 26 a 35 rokiem życia de-klaruje chęć wyjazdu za gra-nicę, by podjąć tam pracę. Wielu zamierza pozostać na stałe.

 

Zarobić na studia

Przyczyna jest na ogół jedna - brak możliwości znalezienia pracy w Polsce i nadzieja, że uda się to za granicą. Na ten krok decydują się ludzie w różnym wieku, ale przede wszystkim młodzi, nie obciążeni rodziną, którym łatwiej jest podjąć decyzję o wyjeździe.

- Szukam już pracy trzy miesiące i nic - mówi 24-letni Tomasz, który zaocznie studiuje hotelarstwo. - Doszedłem do wniosku, że spróbuję w Irlandii, bo czy tu czy tam trzeba jeść, a mój znajomy po tygodniu znalazł w Dublinie niezłą, legalną pracę. Zaliczam sesję i lecę do Dublina. Do października na pewno uda się popracować i w najgorszym wypadku zarobię na powrót. Planuję jednak, że uda mi się odłożyć pieniądze na kolejny semestr. A jeśli nie, to przynajmniej podszlifuję język.

Takich jak Tomasz jest wielu. W podjęciu decyzji pomaga im możliwość w miarę niedrogiego przelotu. Przy dobrym układzie korzystając z tanich linii lotniczych, w Irlandii można się znaleźć za 300 złotych, w wariancie nieco droższym za 450-500 zł.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Podnieść kwalifikacje

Na wyjazd do Wielkiej Brytanii i Irlandii decydują się nie tylko studenci i młodzi ludzie bez konkretnych kwalifikacji, lecz także przedstawiciele wolnych zawodów. Liczą na lepsze zarobki i zdobycie nowych kwalifikacji. Pracować za granicą chcą także specjaliści z sektora telekomunikacji, elektronicznego handlu oraz usług internetowych. W każdym razie właśnie oni sprawdzają oferty zamieszczane w internecie.

Międzynarodowa elektroniczna agencja pośrednictwa pracy Monster podała niedawno, że w ciągu czterech pierwszych miesięcy tego roku liczba osób z dziesięciu nowych krajów UE zainteresowanych zatrudnieniem w Wielkiej Brytanii wzrosła o 44 procent w porównaniu z podobnym okresem 2003 roku, zaś pracą w Irlandii - o 41 procent. Jednocześnie zmalało zainteresowanie znalezieniem zatrudnienia we Francji o 10 procent i w Niemczech - o 16 procent.

REKLAMA

Kto kogo potrzebuje?

Każdy z krajów potrzebuje innych pracowników, choć niektórzy fachowcy są w cenie wszędzie. Przed wyjazdem warto zapoznać się z listą szczególnie poszukiwanych profesji. Dobrze jest także szukając pracy za granicą skorzystać z pośrednictwa urzędu pracy, co gwarantuje, że zatrudnienie nie okaże się fikcją. Coraz więcej fałszywych biur pośrednictwa wyłudza pieniądze a pracy nie załatwia. Niektóre nawet okradają swoich klientów. Zatem ostrożności nigdy za wiele.

W Wielkiej Brytanii - jak podaje brytyjski rząd - jest do zapełnienia około 550 tys. stanowisk pracy, na które nie ma zainteresowania, zatem mogą je zająć przyjezdni z innych krajów. Najbardziej poszukiwani są tam pracownicy branży budowlanej, przemysłu restauracyjnego, hotelarskiego, informatycy, nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, dentyści oraz specjaliści w dziedzinie zarządzania i logistyki. Praca jest nie tylko w Londynie, lecz także dalej od stolicy. Na przykład w Szkocji lokalny rząd opracował plan, zachęcający imigrantów do osiedlania się w Edynburgu i innych miastach. Wszystko po to, by zahamować postępujący spadek liczby ludności.

Z kolei w Irlandii najbardziej brakuje informatyków, robotników budowlanych, architektów, inżynierów, pracowników nadzoru budowlanego, urbanistów, pracowników opieki społecznej, lekarzy, pielęgniarek, dentystów, a także fizjoterapeutów, radiologów, dietetyków, farmaceutów, psychologów, logopedów, biochemików. Jak widać na zatrudnienie mogą liczyć głównie osoby z wysokimi kwalifikacjami, co nie znaczy, że gorzej przygotowani absolutnie nie mają szansy na znalezienie zatrudnienia. Może to jednak być trudniejsze.

W Szwecji najchętniej widziani są lekarze, pielęgniarki i nauczyciele. Pracę powinni tam także znaleźć bez trudu specjaliści z branży informatycznej, komunikacyjnej, transportu, biotechnologii, inżynierii, budownictwa. Studenci i uczniowie starszych klas mają szansę znalezienia zatrudnienia przy pracach sezonowych w rolnictwie i ogrodnictwie, na przykład przy zbiorze truskawek czy runa leśnego.

Na Polaków czeka również Cypr. Tam o pracę będzie najłatwiej w sezonie letnim, bo wtedy potrzeba wiele, wiele osób do pracy w branży turystycznej, hotelarskiej i gastronomicznej, a także w budownictwie. Ocenia się, że na zatrudnienie tam może liczyć wiele tysięcy chętnych.

Katarzyna Motylińska

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024