REKLAMA

Legionowo

Rowerowe absurdy w Legionowie

 

Droga dla rowerów, na którą lepiej nie skręcać

  28 marca 2014

alt='Droga dla rowerów, na którą lepiej nie skręcać'

Zielona, asfaltowa droga dla rowerów na Jagiellońskiej jest równa i wygodna. Oznakowanie nie zachęca jednak do korzystania z niej.

REKLAMA

Rowerzysta, jadący Jagiellońską od Piłsudskiego w kierunku Mickiewicza, w pewnym momencie zauważa po lewej stronie wylot drogi dla rowerów, nie widzi jednak żadnego znaku, nakazującego mu skręcić w lewo i wjechać na nią. Kontynuowanie jazdy jezdnią wydaje się być całkiem rozsądne, bo skręcanie w tym miejscu oznacza pokonywanie pod ostrym kątem krawężnika, przy jednoczesnym patrzeniu w lustro. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, w której rowerzysta, próbujący skręcić na trasę, jest wyprzedzany z wielką prędkością przez samochód... Ustawione tam lustro ma zapewne zachęcać rowerzystów do sprawdzania, czy z tyłu nie ma żadnego samochodu i manewr skręcania jest bezpieczny. O ostrzeżenie kierowców, by uważali w tym miejscu na skręcające jednoślady, niestety nie zadbano....

Może więc rowerzyści powinni skręcać w innym miejscu, przed przejściem dla pieszych, gdzie wylot ścieżki łączy się - znowu przez krawężnik - z jezdnią pod kątem prostym? Niestety, w tym miejscu wymalowano podwójną ciągłą linię, skręcać nie można.

Jaki w tym sens?

DG

Widzicie inne rowerowe absurdy w Legionowie? Czekamy na zdjęcia i opinie: redakcja@gazetaecho.pl.

 

REKLAMA

Komentarze (2)

# OTHIS

28.03.2014 08:32

E tam, to tylko czepianie się, gdyby redaktor pojechał dalej dostał by znak, koniec drogi dla rowerów a oznaczenie przejazd dla rowerów pojawia się pytanie WTF? Koniec drogi nie podlega pod przejazd rowerowy i konwencje, jednak znak i oznaczenie przejścia tak wiec WFT? Rowerzysta może jechać czy nie może

# Matka

28.03.2014 13:30

Dla mnie nowy fragment drogi rowerowej Jagiellońską do Przystanku do absurd, szczególnie przy przedszkolu na przeciwko kościoła. Nie dość, że po dwóch stronach ulicy to jeszcze trzeba łaskawie uważać, żeby nasze dzieci bezpiecznie przeszły drogę rowerową zanim wejdą do furtki przedszkolnej. Kto to projektował powinien puknąć się w głowę i to dosyć mocno, a ten kto się na to zgodził ktoś z urzędu zapewne zrezygnować z zajmowanego stołka i nie wyrabiać już dupo-godzin w fotelu.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA