Totalna katastrofa przy Hrubieszowskiej. Pustostan zostanie na lata
14 lutego 2022
Mogło być popularne miejsce i pieniądze w budżecie samorządu, są rosnące koszty i zablokowana inwestycja. Warszawski ratusz całkowicie "poległ" na inwestycji obok stacji metra Rondo Daszyńskiego.
"Piętrowa kamienica z czerwonej cegły, stojąca przy Hrubieszowskiej 9, to jeden z ostatnich przedwojennych budynków w rejonie ronda Daszyńskiego. Podczas gdy ceny działek rosną, wokół wyrastają kolejne wieżowce a okolica zmienia się z roku na rok, na dawną fabryczkę wciąż nie ma racjonalnego pomysłu" - zdania z naszego artykułu z 2017 roku wciąż pozostają aktualne.
Opuszczona kamienica straszy od lat
Budynek powstał w 1923 roku na potrzeby Pierwszej Polskiej Wytwórni Łańcuchów Rolkowych Stanisława Kubiaka. Po II wojnie światowej został upaństwowiony przez komunistów i przez kilka kolejnych dekad niszczał. Dwanaście lat temu Zakład Gospodarowania Nieruchomościami zdecydował o przeznaczeniu budynku na działalność kulturalną. Konkurs wygrała firma Fresh Ventures, prowadząca wówczas kilka klubów i zajmująca się organizacją imprez. Po małej przepychance z udziałem zwycięzcy konkursu oraz fundacji Moc Sztuki i urzędników konkurs unieważniono, bo... w ofercie Fresh Ventures zabrakło numeru identyfikacji podatkowej.
Później ZGN Wola stwierdził, że nikt nie będzie zainteresowany przeznaczeniem starej fabryczki na cele kulturalne ze względu na ogromny koszt ewentualnego remontu. Postanowił ją sprzedać, ale również to nie doszło do skutku. W 2017 roku Rada Warszawy zdecydowała, że przy Hrubieszowskiej powstanie tzw. dom wsparcia dla powstańców warszawskich. Krytycy pomysłu zwracali uwagę, że ostatni weterani mają już prawie sto lat i nie dożyją otwarcia, a cenną działkę obok stacji metra można sprzedać, by zmniejszyć zadłużenie miejskiego samorządu. Dom wsparcia nie powstał. Pojawiły się za to kolejne problemy.
Konserwator w akcji
Warszawski samorząd zdążył już zamówić projekt domu powstańców, który według urzędników jest niezgodny z planem zagospodarowania przestrzennego. Projektant nie zgadza się z ich interpretacją, więc sprawa trafiła do sądu, gdzie utknęła. To nie koniec problemów z kamienicą przy Hrubieszowskiej. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", mazowiecki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki właśnie wpisał budynek do rejestru zabytków. Oznacza to, że ewentualne inwestycje będą wymagały spełnienia szeregu wymogów konserwatorskich, a co za tym idzie - większych pieniędzy.
Śmiało można postawić tezę, że w obecnej sytuacji budynek dawnej fabryki nie znajdzie nabywcy nawet wówczas, gdyby samorząd zgodził się wystawić go na sprzedaż. Wszystko wskazuje na to, że kamienica pozostanie na długie lata pustostanem na utrzymaniu podatników.
(dg)