REKLAMA

Targówek

wypoczynek »

 

Czy nie potrzebujemy basenu na Targówku?

  9 lutego 2007

Od wielu lat zachowuję w pamięci momenty, kiedy nieodżałowanej pamięci radna Krystyna Kalska z determinacją walczyła o kolejne inwestycje dla Targówka. Niestety zawsze znajdowali się tacy, którzy negowali słuszność jakiegokolwiek przedsięwzięcia.

REKLAMA


Autor jest wiceprzewodniczą-cym rady dzielnicy Targówek (Lewica i Demokraci).
 
Pomysł budowy ujęcia wody oligoceńskiej nieopodal teatru "Rampa" był kilka lat temu uznawany przez nich jako niepotrzebny wydatek, a dziś widzę setki osób korzystających z tego, co wykonano. Budowę hali sportowej na Targówku niektórzy uważali za zbytni luksus, a dziś jest wykorzystywana i cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko ze strony szkół. Krytykowano też niegdysiejszy upór radnego Witolda Harasima, który jako przewodniczący komisji inwe-stycyjnej forsował modernizację parku Wiecha. Wie-lu twierdziło, że to tylko zmarnowane pieniądze, a tymczasem w miejscu gdzie kiedyś porządni ludzie bali się pojawiać wieczorem, powstał lubiany i wyko-rzystywany przez mieszkańców kompleks rekrea-cyjno-wypoczynkowy z placami zabaw dla dzieci i młodzieży. Niekiedy sami radni uprawiają gdybanie i negowanie racjonalnych projektów powstałych dawno temu pod wpływem licznych wystąpień i postulatów społecznych.

Dziś takim punktem zapalnym jest budowa międzyszkolnej pływalni krytej przy ul. Remiszewskiej obok szkoły nr 114. U schyłku kadencji 1998-2002 gotowy był już projekt techniczny obiektu i rozpoczęto procedurę przetargową na wyłonienie wykonawcy. Niestety PiS-owska "miotła" polityczna wymiatała wszystko, co za bar-dzo kojarzyło się z poprzednią ekipą. W ten sposób doszło do przegłosowania odsunięcia w czasie budowy pływalni aż do 2008 roku. Jakoś wtedy nowi włodarze nie chcieli słyszeć ostrzeżeń opozycji o tym, że ich decyzja może zakrawać na nie-gospodarność. Tymczasem okazało się, że wskutek "zabawy" terminami dopro-wadzili do realnej straty finansowej, bowiem projekt stracił ważność i wymaga po-ważnej aktualizacji oraz nowych uzgodnień. To kosztuje raptem ok. 300-400 tys. zł, czyli tyle poszło w błoto z kieszeni podatników z powodu nieudolności PiS-owskiej ekipy. Czy ci państwo zwrócą zmarnowane pieniążki? Śmiem wątpić, bowiem teraz niektórzy z nich twierdzą, że pomysł budowy basenu w ogóle był niepotrzebny. Sa-mi chętnie rozliczali i kontrolowali swych poprzedników, zarzucali prokuraturę sen-sacyjnymi doniesieniami, więc mam nadzieję, że nowa prezydent miasta rozliczy ich równie gorliwie co do złotówki.

Obecnie wśród radnych trwa dyskusja o wznowieniu prac nad nowym basenem jeszcze w tym roku, co dałoby szansę otwarcia obiektu przed końcem bieżącej kadencji. Posiedzenie komisji inwestycyjnej, jakie odbyło się pod koniec stycznia pokazało, że jest tu poważne tarcie i podział. Co ciekawsze, nie jest to podział polityczny na koalicję i opozycję. Ostatnie dyskusje w komisji ujawniły, że nawet w PiS-ie są nowi, nie zmanierowani jeszcze radni, myślący bardziej życzliwie o potrzebach społecznych. Tak odebrałem wystąpienie wiceprzewodniczącego rady Macieja Jankiewicza, który wbrew swoim klubowym kolegom odważnie optował za rozpoczęciem inwestycji jeszcze w tym roku. Wiele dzieci i młodzieży z okolic osiedla Targówek od lat czeka na tę pływalnię. Mam nadzieję, że głos rozsądku zwycięży i w końcu mieszkańcy doczekają się tego, co im obiecano wiele lat temu.

Sebastian Kozłowski

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe