Czy drewniak przy rondzie Żaba przetrwa? Wpisany do rejestru i co dalej?
24 maja 2021
Zbudowany przed I wojną światową drewniany dom obok cmentarza żydowskiego został wpisany do rejestru zabytków.
Mazowiecki konserwator zabytków prof. Jakub Lewicki zdecydował o objęciu ochroną drewniaka stojącego obok wejścia na cmentarz żydowski przy rondzie Żaba. Decyzja zapadła nie na wniosek właściciela budynku, ale organizacji Kolekcjonerzy Czasu.
Drewniak przy rondzie Żaba
- W 1912 roku nieruchomość została zakupiona przez zamieszkujące we wsi Targówek małżeństwo Antoninę i Baltazara Paprockich, i pozostawała w rękach ich spadkobierców do 1945 roku - pisze konserwator. - Budynek, podobnie jak większość zabudowy w tym rejonie wzniesiony został około 1912 roku jako dwukondygnacyjny drewniany dom z zapleczem gospodarczym; lokale mieszkalne przeznaczone były na wynajem.
W okresie międzywojennym w budynku mieszkali m.in. grafik Jerzy Miller, baletmistrz Opery Warszawskiej Jan Jakubowski, weteran wojny rosyjsko-japońskiej Jaworski, pilot uczestniczący w obronie kraju w 1939 roku Stanisław Wapowski, żołnierz biorący udział w walkach o Monte Cassino Czesław Osiński czy varsavianista Rafał Stolarski. W pierwszych dniach powstania warszawskiego w domu znajdował się szpital polowy, a w czasie działań wojennych schronienie w nim znaleźli polscy żołnierze i mieszkańcy Targówka.
Co zostało z dawnego Targówka?
Drewniana zabudowa w tym rejonie miasta bez większych uszkodzeń przetrwała II wojnę światową. Stopniowa rozbiórka najstarszych budynków następowała w związku z budową bloków mieszkalnych, a także przy okazji przebudowy ronda Żaba.
- Nieruchomość posiada wartość artystyczną jako autentyczny i oryginalny przykład podmiejskiej zabudowy drewnianej - pisze prof. Lewicki. - W dalszym ciągu pozostaje czytelny układ funkcjonalno-przestrzenny nieruchomości, z podziałem na większe lokale w północnej części (być może wykorzystywane pierwotnie przez rodzinę właściciela budynku) oraz mniejsze izby przeznaczone na wynajem w południowej części budynku. Ponadto w dobrym stanie zachował się pierwotny wystrój części wspólnych z drewnianym szalunkiem ścian i ramowo-płycinową stolarką drzwiową oraz drewnianymi klatkami schodowymi.
Budynek grozi zawaleniem?
W ubiegłym miesiącu stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki ogłosił, że według jego informacji drewniak jest w bardzo złym stanie i grozi zawaleniem. Zlecone zostało wykonanie opinii eksperckiej, której celem jest ocena stabilności konstrukcji oraz określenie zakresu prac ratunkowych oraz ich wycena. Wyniki mają być znane w najbliższych tygodniach.
(dg)