Chotomowska i Modlińska - rondo czy światła? A może nic?

Możliwości rozwiązań jest kilka: przebudowa skrzyżowania - poprawiająca widoczność, budowa ronda bądź postawienie tam sygnalizacji świetlnej. Ponieważ jednak ulice są zarządzane przez powiat i województwo, potrzebna będzie zgoda na takie rozwiązanie z trzech urzędów: dwóch wymienionych i lokalnego, gminnego. Jeszcze w marcu przedstawiciele wszystkich trzech administracji spotkali się w Jabłonnie, by dyskutować nad rozwiązaniem. Ostatecznie uznano, że przed decyzją, który wariant wybrać, trzeba przeprowadzić analizy ruchu. Dopiero na tej podstawie będzie można uznać, które rozwiązanie będzie najskuteczniejsze.

W zależności od "wersji ostatecznej" modernizacja wyceniana jest nawet na pół miliona złotych. Po kwietniowym spotkaniu wójt Jabłonny Olgi Muniak ze starostą Janem Grabcem jest zapewnienie, że gmina we współpracy z Mazowieckim Zarządem Dróg Wojewódzkich przygotuje dokumentację przebudowy skrzyżowania. Koszty analizy ruchu solidarnie podzielą między siebie wszystkie trzy samorządy.

Natomiast poza utrudnieniami dla kierowców Chotomowska i Modlińska nie wyróżniają się szczególnie w tym miejscu - wypadków nie było tam żadnych, a kolizji stosunkowo niewiele - pięć w ubiegłym roku i cztery w jeszcze wcześniejszym. Może właśnie układ dróg powoduje, że szoferzy bardziej uważają?

(wt)