Bokserska uczta w Arenie
11 lutego 2016
Legionowska Arena miała służyć naszym siatkarkom, piłkarzom ręcznym, miała przeobrażać się w salę koncertową, być mekką sportu młodzieżowego. I wszystkie te zadania realizuje. Ale tego, że stanie się ogólnopolską mekką zawodowego boksu, spodziewało się pewnie niewielu.
Już 20 lutego w Arenie kolejna uczta dla fanów boksu. Walką wieczoru będzie zakontraktowany na dziesięć rund pojedynek wagi ciężkiej pomiędzy niepokonanym na zawodowych ringach Krzysztofem Zimnochem i Mikem Mollo. Stawką będzie pas międzynarodowego mistrza Polski.
Dla Zimnocha, który wciąż po cichu marzy o odbudowaniu niewysokiej, bo 79. pozycji w rankingu swej wagi, będzie to drugi pojedynek od czasu powrotu na ring po dwuletniej przerwie. Z kolei Mollo, który ostatnio także pauzował, chce pomścić swoje dwie porażki z Arturem Szpilką. Zimnoch przygotowuje się do walki w Londynie. Zapowiada się trudna konfrontacja, bo Mollo, choć ze Szpilką przegrywał, to aż trzykrotnie posyłał go na deski.
W innej ciekawie zapowiadającej się walce zmierzą się wschodząca gwiazda wagi średniej Kamil Szeremeta oraz Ukrainiec Artem Karpec.
(wk)