Bardzo nieśmieszny żart drogowy
20 sierpnia 2014
Policja na swoim profilu na Facebooku zamieściła zdjęcie samochodu z - w zamyśle właściciela - śmiesznym malowidłem na zderzaku. Tylko czy to aby na pewno śmieszne?
Okazją do pokazania zdjęcia było podsumowanie długiego weekendu na drogach. W całym kraju zginęły w wypadkach 32 osoby a 441 zostało rannych. Drogi powiatu legionowskiego pod tym względem były dużo bezpieczniejsze - 9 kolizji, kilkadziesiąt mandatów za wykroczenia drogowe i sześciu nietrzeźwych kierujących.
Jest się z czego śmiać? Trzeba pamiętać, skąd się wzięły takie symbole: podczas II wojny światowej w ten sposób piloci myśliwców oznaczali zestrzelone bądź uszkodzone samoloty wroga. U aliantów malowano "balkenkreuze" bądź swastyki, piloci radzieccy używali gwiazdek - ważne też były kolory użyte w symbolach, oznaczające pewne trafienia, prawdopodobne czy uszkodzenia.
I choć rzekomy właściciel auta zarzeka się, że symbole na lakierze pokrywającym szpachlę oznaczają osoby, którym bezinteresownie pomógł przejść przez ulicę - wypada pokiwać głową z politowaniem nad głupotą kierowcy...
TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych