Barcicka - nowe latarnie oślepiają mieszkańców

Oprócz wymiany nawierzchni jezdni, ułożenia nowych chodników i budowy miejsc postojowych, niemałe pieniądze zainwestowała w montaż 31 latarni, stylizowanych na przedwojenne lampy gazowe. I choć mieszkańcy sami taki model wybrali, teraz narzekają, że latarnie za mocno świecą. - Oślepiają kierowców, a w domu spać nie można, takie bije światło - skarżyli się radnym na posiedzeniu komisji bezpieczeństwa mieszkańcy domków jednorodzinnych.

Wymiana oświetlenia była prowadzona równolegle z przebudową ulicy Barcickiej na odcinku od al. Zjednoczenia do ul. Przybyszewskiego oraz Przybyszewskiego, na odcinku od Barcickiej do Kasprowicza. Łączny koszt tej inwestycji wyniósł prawie 1,3 mln zł. Władze dzielnicy zapewniają, że nowe oświetlenie drogowe wykonane było zgodnie z dokumentacją projektową i spełnia wszelkie wymagania Zarządu Dróg Miejskich, którego przedstawiciel uczestniczył w odbiorze prac. Odpowiedzialny teraz za konserwację latarni na Barcickiej ZDM nie ma sobie nic do zarzucenia. - Trudno czynić zarzuty, że nowe latarnie lepiej świecą od starych. Teraz przynajmniej kierowcy lepiej widzą pieszych - mówi Adam Sobieraj, rzecznik ZDM. - Stare lampy słabiej świeciły, bo były rtęciowe. Teraz produkuje się lampy sodowe, które świecą mocniej. Dzięki nowemu oświetleniu na ulicy jest bezpieczniej - dodaje podkreślając, że nowe oświetlenie spełnia wszelkie wymogi Unii Europejskiej pod kątem natężenia światła.

Mieszkańcy szukają dziury w całym?

Anna Przerwa