Rój szerszeni w parku Bródnowskim tuż obok placu zabaw

Wielu rodziców z małymi dziećmi spędzało wakacyjny czas na placu zabaw w parku Bródnowskim. Pod koniec sierpnia wypoczynek zakłóciło im niespodziewane odkrycie jednego ze spacerowiczów, który zauważył latające wszędzie szerszenie.

Szerszenie w parku Bródnowskim

Wysłany na miejsce patrol straży miejskiej skontrolował otoczenie placu zabaw i ogrodu jordanowskiego przy ul. Wyszogrodzkiej. Ustalono, że owady zagnieździły się w dziupli drzewa sąsiadującego z miejscem zabaw. Placyk na co dzień jest pełen dzieci. Jest to także miejsce licznych pikników i spotkań sąsiedzkich. Mundurowi wygrodzili zagrożony obecnością szerszeni teren i wezwali straż pożarną. Druhowie z OSP na Białołęce szybko i sprawnie poradzili sobie z problemem. Owady nie zagrażają już dzieciom i ich rodzicom.

Czy szerszenie są groźne?

Wbrew obiegowej opinii szerszenie wcale nie są agresywne wobec ludzi. Z natury owady te są spokojnie i niezbyt skłonne do ataku. Jednak gdy zbliżymy się do ich gniazda, poczują zagrożenie i będą chciały nas przegonić. Wówczas może dojść do użądlenia.

"Siłę" jadu szerszenia można porównać do jadu os i pszczół, zawiera bowiem niewiele więcej toksyn. Szerszeń dysponuje natomiast większym żądłem, w związku z czym ból odczuwany podczas użądlenia jest bardziej dotkliwy.

(jr)