Zbyt leniwi, by "poklikać"?

45 tysięcy głosów - tyle najmniej musi zdobyć plac zabaw przy Piaskowej w Łomiankach, żeby dostać od Nivei nowe oprzyrządowanie. 1 września miał ich dwa i pół tysiąca. Na bielańską lokalizację oddano... 203 głosy. Konkurs "100 placów zabaw na 100 lat Nivea" trwa do końca października i będzie miał jeszcze dwa etapy. W dotychczasowych wygrało już pięćdziesiąt lokalizacji, po dwadzieścia pięć w lipcu i sierpniu. Dolny próg załapania się na darmowy plac zabaw wynosił co najmniej 48 tysięcy kliknięć na daną lokalizację. Zasady konkursu są proste - im więcej pojedynczych kliknięć na dane miejsce, tym większe szanse na zajęcie premiowanego miejsca. Głosować można tylko z jednego konta dziennie, do każdego przypisany jest adres

emailowy. Na początku konkursu nie brakowało zapaleńców, którzy masowo zakładali kolejne skrzynki elektroniczne, aby tylko zwiększyć liczbę dziennych kliknięć. Teraz organizator mocno ograniczył takie praktyki i każde nowe konto jest weryfikowane. Nie zmienia to faktu, że aby Łomianki czy Bielany mogły dostać od producenta kosmetyków wyposażenie placu zabaw, musiałby stać się cud.

Kępa Potocka bez placu zabaw

Również mieszkańcy Bielan są zbyt mało zdeterminowani, by mieć szansę na nowe atrakcje dla dzieci.

48 tys. kliknięć to dolny prób załapania się na darmowy plac zabaw.

Proponowana lokalizacja jest dopiero na 1163 miejscu rankingu. Dzielnica zgłosiła do konkursu Kępę Potocką, teren parku po stronie Bielan. Są tam aleje spacerowe, ścieżka rowerowa, zbiornik wodny - to jeden z bardziej uroczych zakątków w okolicy. Przydałby się plac zabaw. Niestety, chętnych "klikaczy" nie ma wielu. Zaledwie 203 głosy, jakie oddano na park, nie wróżą niczego poza porażką.

Za słaba promocja?

Bądźmy realistami - szans na plac w tym konkursie zarówno Bielany, jak i Łomianki już nie mają. Można powiedzieć, że są ważniejsze sprawy niż miejsce do zabawy dla dzieci, ale jeżeli jest okazja zdobycia czegoś w zamian za poświęcenie kilku minut dziennie na kliknięcie w guzik na ekranie komputera, to czemu nie spróbować? Taki konkurs to także swoisty tester poczucia lokalnych więzi, bycia wspólnotą, wreszcie umiejętności promocyjnych. Tymczasem na Bielanach i w Łomiankach o akcji było stosunkowo cicho - poza kilkoma sygnałami na stronach internetowych nie działo się nic.

Wygląda na to, że zarówno Bielany, jak i Łomianki oddają swój plac walkowerem. Dla porównania, Ryczywół (gmina Kozienice), który zajął pierwsze miejsce w II etapie zabawy, miał ponad 77,5 tysiąca głosów przy dużo niższej liczbie mieszkańców - około 1,3 tys. osób.

(wt) (as)