Zacisze: co się stało z siłownią plenerową?

Mieszkańcy zdecydowali, że siłownie plenerowe miały stanąć w parku Bródnowskim, obok osiedla Wilno, w parku Wiecha, na Zaciszu, w lesie na Bródnie i obok urzędu dzielnicy. Pięć z nich zaczęło funkcjonować w kwietniu. Czwarta według liczby głosów, mająca znaleźć się przy Łodygowej w pobliżu Wolińskiej, nie powstała.

- Mieszkańcy czują się oszukani i tracą wiarę w sens angażowania się w życie społeczne - napisali w liście do burmistrza: przewodnicząca zarządu osiedla Zacisze Katarzyna Górska-Manczenko i przewodniczący rady osiedla Eugeniusz Nidzgorski.

Wszystko wskazuje na to, że siłownia plenerowa, przeznaczona na Zacisze, stanęła... na Bródnie, w VIII Ogródku Jordanowskim przy skrzyżowaniu Suwalskiej i Turmonckiej, w lokalizacji, której nie wybrali mieszkańcy.

Burmistrz Sławomir Antonik zapowiada, że brakująca siłownia trafi na Zacisze do końca czerwca i przeprasza mieszkańców za opóźnienie. Wyjaśnia, że umieszczenie dodatkowej siłowni plenerowej w ogródku jordanowskim na Bródnie było wynikiem pospiesznego poszukiwania alternatywnego rozwiązania po błędach urzędników.

- Bijemy się w piersi - mówi burmistrz. - Popełniliśmy błąd, nie sprawdzając dokładnie działki, na której miała stanąć siłownia na Zaciszu. Już po zakończeniu głosowania stwierdziliśmy, że umieszczenie siłowni plenerowej w miejscu, na które głosowali mieszkańcy, wymagałoby czasochłonnej zmiany planu miejscowego. Ostatecznie siłownia stanie w nieco innym miejscu, przy Wolińskiej.

DG