Stojąca na cmentarzu luterańskim na Młynowie kaplica Hermana Junga została odrestaurowana. Dawny blask odzyskały cenne polichromie.
Herman Jung pochodził z Dolnego Śląska, ale w roku 1840 przybył do Warszawy i został czeladnikiem w browarze. Już 23 lata później był jednym z największych producentów piwa w Kraju Nadwiślańskim. Po śmierci przedsiębiorca spoczął na cmentarzu luterańskim, w zaprojektowanej przez cenionych architektów Józefa Piusa Dziekońskiego i Edwarda Lilpopa kaplicy z żółtej i czerwonej cegły. Zdobi ją marmurowy portal z płaskorzeźbą przedstawiającą błogosławiącego Jezusa, zaś wewnątrz znajdują się polichromie ze scenami biblijnymi.
Dzięki dotacji przyznanej przez warszawskiego konserwatora zabytków malowidła zostały oczyszczone i zabezpieczone, zaś jedną ze scen zrekonstruowano. Prace kosztowały 40 tys. zł.
Dominik Gadomski