Wójt i radny jechali po kielichu

Przypomnijmy. Kontrola miała miejsce w środę 4 stycznia na ulicy Jana Kazimierza w Nieporęcie, przeprowadzili ją funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji. - Dwaj mężczyźni zatrzymani zostali po godzinie 20.00. Od jednego i od drugiego wyczuwalny był alkohol. Obaj odmówili badania alkomatem, dlatego też pobrano im krew do zbadania. O postawieniu zarzutów zadecydujemy, gdy będziemy mieć wyniki - tłumaczył trzy tygodnie temu Ireneusz Ważny, prokurator rejonowy w Legionowie. Nieoficjalnie wiadomo, że wiceprzewodniczący miał przyjechać po kontrolowanego wójta, jednak po przybyciu na miejsce on także został poproszony o "dmuchnięcie w balonik". Odmówił, więc razem trafili "na dołek", gdzie po około trzech godzinach pobrano im krew.

Krew mówi: wykroczenie. Prokurator: nie mamy pewności

Wiceprzewodniczący miał 0,26 promila alkoholu we krwi, a wójt 0,2. - Na razie wyniki wskazują na wykroczenie, ale należy wziąć pod uwagę, że krew pobrano około trzech godzin po zatrzymaniu. Dlatego też prokurator prowadzący sprawę musi powołać biegłego lekarza w celu przeprowadzenia badania retrospektywnego. Badanie to jest potrzebne, aby stwierdzić, jakie faktycznie było stężenie alkoholu u mężczyzn w chwili zatrzymania - wyjaśnia prokurator rejonowy.

Krew wiceprzewodniczącego zbadano ok. 2 godz. 45 minut po zdarzeniu, wójta później - 3,5 godz. po zatrzymaniu do kontroli drogowej.

Jeżeli badania potwierdzą, że zawartość alkoholu we krwi nie przekroczyła 0,5 promila, wtedy wójt i wiceprzewodniczący będą odpowiadać za wykroczenie - grozi im wówczas grzywna do 5 tys. zł, areszt bądź zabranie prawa jazdy na pół roku. Wójt nie poniesie natomiast odpowiedzialności politycznej, bo sprawa nie będzie miała charakteru karnego.

Opozycja ocenia na trzeźwo

Mieszkańcy dopytują jednak, czy rada gminy powinna tolerować na najważniejszym stanowisku w gminie osobę, która pije i jedzie, czy raczej powinna odwołać się do opinii publicznej i zwołać referendum w sprawie odwołania Sławomira M. Mazura? - Pytanie, co zrobi rada, jest na wyrost. Na pewno będzie to tematem rozmów. Moim zdaniem wyjaśnienia zostaną udzielone. Bądźmy realistami. Pamiętajmy, jaki mamy układ komitetów w radzie - mówi opozycyjny radny Andrzej Olechowski, były przewodniczący. - Wójt ma w radzie większość, więc opozycja ma związane ręce.

I jak to w życiu bywa, większość radnych może zadecydować, że w Nieporęcie wójt może siadać za kierownicą po alkoholu bez żadnych konsekwencji politycznych.

Wiktor Tomoń, Ewelina Kurzak