Parking wstydu przy wieliszewskim urzędzie. "Dziura na dziurze, łata łatę pogania"
24 maja 2021
Ponoć dobrego gospodarza poznaje się po... podjeździe. Parking przy wieliszewskim urzędzie gminy straszy dziurami i łatą na łacie od niepamiętnych lat, co ostatnio wytknęli mieszkańcy przy okazji facebookowej dyskusji o dziurawych gminnych drogach.
Kto choć raz był w urzędzie, wie że nie jest to równa nawierzchnia. - Odkąd pamiętam w porze deszczowej parking jest pełen kałuż, zaś w pozostałe dni dziura na dziurze i łata łatę pogania - mówi nam pan Zenon.
Dziura na dziurze
Ostatnio problem wytknęli wójtowi facebookowiecze przy okazji dyskusji na temat ulic, które po zimie są w fatalnym stanie. - Co sądzicie o parkingu przy urzędzie? Przecież tam jest łata na łacie i dziura w łacie. I tak już od kilku lat - zwraca uwagę Anna Szczepanek, która pracowała w różnych samorządach, w tym i wieliszewskim. Jak powiedziała w krótkiej rozmowie z nami, sprawę parkingu zgłaszała już wielokrotnie w urzędzie. Jednak, jak widać, bez odpowiedniej reakcji.
- Poza tym to wizytówka gminy. Do urzędu przyjeżdżają mieszkańcy, inwestorzy i inni goście - dodaje i trudno odmówić jej racji. Bezpośrednie okolice urzędu gminy powinny być zadbane. Na przytyk mieszkanki zareagował sam wójt, który dziwi się, że wytyka mu się zaniedbany od lat parking przy urzędzie gminy.
Wójt przedstawia swoje racje
- Niesamowite... Chciałbym usłyszeć głosy innych mieszkańców, gdybym najpierw zrealizował ten parking, a później inne ważne inwestycje. Urząd ma też brzydką elewację, ale chyba najpierw potrzebna była termomodernizacja szkoły przy kościele, przedszkole w Janówku, Skrzeszewie, boiska przy gimnazjum. Ponadto od osoby znającej pracę w naszym urzędzie i w samorządach innych gmin spodziewałbym się większej empatii wobec trudów pogodzenia wszystkich potrzeb z brakami budżetowymi. W planie inwestycyjnym gminy jest pozycja "zagospodarowanie terenu przy urzędzie gminy", ale przy urzędzie jest stara awaryjna kanalizacja, do której przyłączany jest blok przy Dino i chyba żaden gospodarz nie kładzie asfaltu, by go za chwilę rozcinać - komentuje wójt Paweł Kownacki.
"Nie ośmieszaj się"
Jednak racje wójta nie do wszystkich trafiły i spotkały się z bardzo skrajnymi emocjami. - Nie ośmieszaj się! Urząd i teren wokół urzędu to jest wizytówka. A u nas co jest wizytówką? Dziury i syf dookoła urzędu? Budynek urzędu zaniedbany i brudny! Myślicie, że jesteście fajni, bo postawiliście kawałek złomu na nakrętki? Wystarczy spojrzeć na gminy sąsiednie, np. Serock, Nieporęt, Jabłonna i Legionowo i z nich brać przykład - komentuje pan Łukasz. Sprawdziliśmy, wszystkie wymienione urzędy w powiecie legionowskim posiadają zadbane parkingi.
(DB)