REKLAMA

Artykuł sponsorowany

Twitter wprowadza znikające tweety

Twitter wprowadza znikające tweety

Powoli normą staje się wprowadzanie na różnych serwisach społecznościowych znikających wiadomości i materiałów.

To trochę jak znikające pieniądze w kasynach typu vulkanbet opinie. Mieliśmy to na SnapChacie, teraz nowa funkcja weszła na Instagram, Messenger czy też WhatsApp. Również chce do nich dołączyć Twitter, który wprowadza znikające tweety. Jak to ma wszystko wyglądać?

Nadchodzą Fleets

We wtorek 17 listopada Twitter ogłosił premierę swojej najnowszej opcji, jaką są Floty (Fleets). Mamy w tym wypadku do czynienia z nową efemeryczną funkcją do tweetowania. Po raz pierwszy dowiedzieliśmy się o niej na początku tego roku. Wiemy już teraz, że przez ostatnie miesiące przetestowano ją na różnych rynkach na całym świecie. Dzięki temu już teraz każdy użytkownik Twittera korzystający z telefonu zyska dostęp do znikającej funkcji przesyłania wiadomości. Domyślnie ma się ona znajdować na górze osi czasu w tym samym rzędzie dymków, co te przypominające historię. Wedle osób prowadzących serwis nowa funkcja ma za zadanie zniwelować presję związaną ze standardowym tweetowaniem, co z kolei ma pozwolić na bardziej swobodne wyrażanie swoich myśli i uczuć. Opisywana przez nas funkcja Fleets zaczęła być wdrażana na Androida i iOS, dzięki czemu w najbliższym czasie opcja ta powinna być dostępna dla wszystkich.

Dzięki przeprowadzonym wcześniej testom we Włoszech, Brazylii, Indiach czy Korei Południowej firma ponoć dowiedziała się, że Fleets pomogło ludziom poczuć się bardziej swobodnie i komfortowo, kiedy dołączali do rozmowy w serwisie. Dzięki Fleets ludzie rozmawiają więcej na Twitterze. Pod pewnym względem Fleets stanowią klon Stories, czyli coś, co już teraz posiada Instagram i Snapchat. Możemy dzięki temu udostępniać nasze wpisy tekstowe, odpowiadać na posty innych osób czy także publikować materiały wideo. Bardzo ważne jest to, że każda wiadomość znika po 24 godzinach. Wprowadzono także opcję, dzięki której możemy wysyłać odpowiedzi czy reakcje na floty innych osób. Wystarczy jedynie dotknąć na ekranie jednej z nich i wysłać bezpośrednią wiadomość lub emoji do twórcy, co samo w sobie rozpocznie rozmowę. Brak tu jednak opcji polubienia takiego przekazu czy jego udostępnienia dalej. Twitter poinformował również, że w pewnym momencie w przyszłości wprowadzi również naklejki i transmisje na żywo.

Wydaje się, że Fleets będzie w dużym stopniu wpływać na podzielenie ogromnej liczby opinii, które są publikowane na Twitterze w każdej minucie. Odbiorcy zyskają dzięki temu łatwiejsze do przyswojenia formaty. Są takie osoby, które dużo bowiem publikują, więc przewijanie ich tweetów między innymi może być męczące. Tutaj możemy znaleźć sporo w jednym miejscu. Spowoduje to pewne zmiany w formie komunikacji na Twitterze. Sama jednak platforma z pewnością stanie jednak przed nowymi wyzwaniami dotyczącymi moderacji w celu zwalczania nękania lub dezinformacji, które będą pojawiać się we Flotach. Na całe szczęście większość z nas może po prostu użyć nowej opcji, aby wysłać jednorazową reakcję. Oczywiście z czasem się okaże, czy ludzie na Twitterze w ogóle będą chcieli korzystać z wprowadzanej metody. Nie można zapominać, że w przeciwieństwie do Instagrama czy Snapchata, Twitter ma większe znaczenie dla polityki, nauki, jak i korzysta z niego więcej starszych osób. Obecna forma Twittera wydaje się całkiem dobra, przez co nowe funkcje niekoniecznie muszą być czymś, czego oczekują użytkownicy. Nie do końca zatem wiemy, czy Twitter faktycznie potrzebuje własnej wersji Stories.

Zapewne najbliższych kilka miesięcy pokaże, czy takie twitterowe Stories mają rację bytu. Będą one musiały przejść próbę zarówno popularności, jak i testów co do bezpieczeństwa użytkowników.


Chcesz przekazać coś więcej, poprawić SEO swojej strony?

REKLAMA