To lubię! Targowisko przy Sobieskiego
30 listopada 2012
"Legionowo. To lubię!" - to cykl, w którym będziemy prezentować charakterystyczne miejsca w mieście. Nie zawsze estetyczne - ale zawsze niepowtarzalne, które wyróżniają Legionowo na tle innych miast. Czekamy na opinie - co lubisz w Legionowie? Na początek - słynne targowisko miejskie przy Sobieskiego.
Można tu dostać prawie wszystko. Południowa część bazaru zdominowana jest przez odzież, zaś północna - przez warzywa. Ale kupić tu można także świeże ryby, wędlinę, słodycze, sadzonki drzew owocowych, cebulki kwiatów, obrazy, biżuterię, buty, a nawet meble. Można też znaleźć całkiem nietypowe przedmioty, np.: mechaniczną maszynkę do tzw. zmechaceń, którą można stosować prawie do wszystkich rodzajów materiałów, z jakich wykonuje się odzież. Maszynka usuwa także sierść!
A ceny? Konkurencyjne. Okazje, wyprzedaże, towar prosto od producenta...
Targowisko działa już kilkadziesiąt lat. W tym czasie zmieniało kilka razy lokalizację, a wierni fani bazaru przenosili się razem z nim. Oficjalnie przy Sobieskiego targowisko miejskie funkcjonuje od 1993 roku.
Zapytaliśmy kilka osób, za co lubią targowisko i czego tu poszukują:
Pan Piotr
Bardzo często tutaj jestem, bo mieszkam niedaleko. To jest moje ulubione miejsce, właśnie najczęściej tu robię zakupy, bo są naprawdę dobre i świeże rzeczy. Dalej nie chodzę, bo nie mam potrzeby.
Pan Marek
Jestem tu już od wielu lat, sprzedaję głównie warzywa, wszystko świeże, smaczne i oczywiście zdrowe. Przyjeżdżam zza Nasielska, to jakieś 40 km stąd, czyli całkiem spory kawałek. Mimo to opłaca się. Nie narzekam na brak klientów.
Pan Zygmunt
Właściwie to nie jestem klientem bazaru, bo głównie żona robi zakupy, a ja tylko jej pomagam. Ona wybiera. Ale często przychodzimy tu razem, bo mieszkamy w Legionowie, tu zaraz niedaleko... Lubimy targowisko, bo prawie wszystko można tutaj kupić, nie tylko żywność, ale także buty, ubrania na przykład.
Pan Jan
Sprzedaję na targowisku od wielu lat. U mnie wszystko jest zdrowe i smaczne. Teraz jest wielu amatorów zdrowej żywności. A ja mam wszystko naturalne, wszystko z podwórka (śmiech) - orzechy, słodkie jabłka...
Pan Adam
Przyjeżdżam na targowisko bardzo często. Sprzedaję tu warzywa, głównie kapustę, pomidory, paprykę. Jestem z okolic Dębego.
kz