Tęsknota za wyciągiem narciarskim na Moczydle. Powinien wrócić?
12 marca 2018
Co jakiś czas ożywają wspomnienia i tęsknota za wyciągiem narciarskim na Woli, który jeszcze w latach 80. cieszył się niesłychanym powodzeniem wśród amatorów sportów zimowych. Dziś do pomysłu tego powraca dwójka dzielnicowych radnych i pyta włodarzy dzielnicy o koszty odtworzenia popularnej "wyrwirączki".
Dawniej na górce w moczydłowskim parku, gdy tylko spadł śnieg, pojawiały się tłumy narciarzy, a do dziś wielu, którzy na gliniankach stawiali pierwsze kroki na nartach, z nostalgią wspomina działający tu wyciąg zwany popularnie "wyrwirączką". Jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku na górce w parku Moczydło działał wyciąg narciarski. Dzisiaj zostały po nim już tylko resztki i wspomnienia. Jednak tęsknota za powrotem narciarzy do parku pozostaje a temat odtworzenia wyciągu narciarskiego w tym miejscu powraca co jakiś czas. W 2012 roku radny Marek Bojanowicz zgłosił wniosek o odtworzenie wyciągu. Dzielnica miała tę inwestycję ujętą w planach na lata 2013-17, a jej koszt został oszacowany na 3,5 mln zł. Była planowana, ale jak to z wielkimi planami często bywa, rzecz rozbiła się o pieniądze.
Interpelacja radnych
Dwójka dzielnicowych radnych złożyła niedawno kolejną w tej sprawie interpelację do zarządu dzielnicy. "Na górce w parku Moczydło w przeszłości funkcjonował wyciąg narciarski, cieszący się dużym zainteresowaniem mieszkańców, zwłaszcza fanów sportów zimowych. Choć opady śniegu w ostatnich latach są wystarczające do zaledwie kilkudniowego korzystania z górki, to zainteresowanie ewentualnym przywróceniem wyciągu na Moczydle pozostaje aktualne. Nie przesądzając o zasadności inwestowania w wyciąg na ww. górce, zwracamy się z pytaniem o szacunkowy koszt przedmiotowej inwestycji polegającej na budowie wyciągu narciarskiego (orczykowego) lub też taśmociągu narciarskiego, który w tym przypadku miałby większe zastosowanie ze względu na możliwość skorzystania mieszkańców w każdym wieku niezależnie od celu wjazdu (sanki, snowboard czy narty)" - napisali w interpelacji radni Kamil Giemza i Magdalena Huszno.
Wyciąg nie tak szybko...
- Obecnie ta inwestycja nie jest planowana. Natomiast niewykluczone, że nad tym pomysłem trzeba będzie się pochylić i go rozważyć, bo kiedyś rzeczywiście funkcjonował wyciąg narciarski na górce w parku Moczydło i wiele osób z niego korzystało. To jest taki pomysł, który w przyszłej kadencji samorządu może być rozpatrywany, skonsultowany z mieszkańcami i wtedy trzeba będzie oszacować jego koszty i poszukać źródeł finansowania. Natomiast na ten moment taka inwestycja nie jest ujęta w żadnym planie inwestycyjnym - informuje Mariusz Gruza, rzecznik urzędu dzielnicy Wola.
Kto zagwarantuje śnieg?
Czy warto inwestować w wyciąg, skoro śniegu zimą jak na lekarstwo a produkcja sztucznego jest kosztowna i możliwa tylko w mroźne dni? Nawet w górach naśnieżenie stoków narciarskich sprawia ich właścicielom niemałe problemy.
(DB)