Sześć kamer obserwuje Chotomów
22 sierpnia 2013
Zakończyła się budowa pierwszego etapu monitoringu w Chotomowie, czyli sześciu kamer oraz "Centrum Monitoringu", który znajduje się w budynku OSP Chotomów.
W Chotomowie monitoring został zainstalowany przy ruchliwej drodze powiatowej przy rondzie oraz na wiadukcie. Dwie kamery kierunkowe obserwują okolice poczty, przystanku autobusowego, parkingu przed budynkiem OSP Chotomów, wysepki z terenem zielonym i ławkami, gdzie często przebywa młodzież oraz okolice ronda Piłsudskiego, a także rozwidlenia ulic Partyzantów - Strażacka. Same kamery nie poprawią bezpieczeństwa, najważniejszy w tym jest człowiek. Ponadto cztery kamery, w tym dwie z funkcją podczerwieni, które mogą działać w ograniczonej widoczności, zainstalowane są w windach oraz na wiadukcie w ich sąsiedztwie.
Są też zagrożenia
Niektórzy obawiają się stałej obserwacji. Monitoring wizyjny nie szkodzi nikomu, kto nie ma nic do ukrycia, ale powinniśmy zdać sobie sprawę, że jego rozwój generuje także nowe ryzyko. Przy braku przepisów regulujących działanie kamer monitoringu w Polsce, nie wiadomo, co dzieje się z danymi zbieranymi przez kamery, w jaki sposób i jak długo są przechowywane oraz komu je się udostępnia.
Monitoring wizyjny to jednak standard we współczesnym świecie i wpływa na nasze bezpieczeństwo. To także wyraz nowoczesności, od którego nie ma odwrotu. Ważne jednak, żeby był wykorzystywany w odpowiedni sposób.
Nie powinniśmy także zapominać, że często dla poprawy bezpieczeństwa wystarczy zwykłe oświetlenie ulicy, a jak wiemy ostatnio były z tym problemy.
Mariusz Grzybek
Autor jest radnym gminy Jabłonna z Chotomowa, byłym wiceprzewodniczącym rady