Sposób na bezradną policję?

Akcja "Auto stop" to wspólna inicjatywa policji, straży miejskiej, towarzystw ubezpieczeniowych i władz samorządowych gminy. - Główną ideą akcji jest aktywizacja środowisk lokalnych w celu ograniczenia zjawiska kradzieży samochodów na terenie gminy - twierdzi Krzyżowski.

Projekt zakłada pozyskanie do współpracy mieszkańców, tworzących formalne lub nieformalne komitety parkingowe, którzy pełniliby nocne dyżury w oknach swoich domów. Każdy z dyżurujących posiadałby numer telefonu komórkowego do załogi interwencyjnej. W wypadku jej zaalarmowania, jednostka pojawi się we wskazanym miejscu w ciągu 5 minut, zawiadamiając również dyżurnego komendy stołecznej policji w celu ewentualnego wspomożenia interwencji.

- Załogę takich patroli będą stanowić najlepsi policjanci i strażnicy miejscy - mówi Krzyżowski. - Przewidziane są miesięczne sprawozdania z wyników akcji inagrody pieniężne dla wyróżniających się funkcjonariuszy.

Jest to pierwsza taka inicjatywa w stolicy. Organizatorzy planują, że doprowadzi ona do spadku kradzieży samochodów o 30% w skali roku. - Równie ważne jestzintegrowanie środowiska lokalnego i wzrost zaufania mieszkańców do policji i straży miejskiej - dodaje rzecznik.

Bartek Wołek

***

Choćby nie wiem jaką ideologię dopisać do takiej akcji, świadczy ona wyłącznie o bezradności policji. Policji, która nie potrafi sobie poradzić z palącym problememi wciąga w swoje obowiązki mieszkańców. Tak oto, drogi mieszkańcu, po swoich ośmiu godzinach, staniesz jeszcze w nocy w oknie, żeby popilnować samochodów. Jeśli zauważysz coś niepokojącego, wezwiesz policjantów, którzy - załóżmy - schwytają złodziei. Zwróć uwagę - drogi mieszkańcu, że nagrodę za to dostanie policjant, który przyjechał na gotowe. Ty rano wstaniesz niewyspany i pojedziesz do roboty. Pamiętaj, że podatki za Twoją pracę, pójdą m.in. na nagrody dla policjantów, którym Ty wystawiasz złodziei.

Wspólna inicjatywa policji, straży miejskiej, towarzystw ubezpieczeniowych i władz samorządowych gminy, to akcja, w której każdy ma jakiś interes. Policja i straż miejska będzie miała dzięki Tobie więcej sukcesów. Towarzystwa ubezpieczeniowe - wiadomo - oszczędzą. Burmistrz będzie się miał czym pochwalić mieszkańcom. Ty chronisz swój samochód. Tylko dlaczego wszyscy zarabiają, a Ty jeden płacisz?

To nie jest dobra inicjatywa. Burmistrz gminy powinien robić wszystko, aby policja i straż miejska działały na Targówku skutecznie. Nie jest dobrym gospodarzemten, który zamiast dać mieszkańcom odpocząć w nocy, wciąga ich w zastępowanie bezradnej policji. Panie burmistrzu, panie i panowie komendanci! Żyjemy w XXI wieku, Alternatywy 4 - to przeszłość!

Marek Horn