Skandal urzędniczej niemocy
3 listopada 2006
- To kolejny skandal z udziałem władz miasta! Jak można było dopuścić do tego, że na Modlińskiej zostanie jeden wąski odcinek, który zablokuje ruch w kierunku obwodnicy Jabłonny, która właśnie jest budowana. Kto nami rządzi? Boże spraw, żeby wybory zmiotły tych nieudaczników - krzyczy do słuchawki zirytowany mieszkaniec Jabłonny.
- Wąski pas jezdni ma 900 m. Jest on własnością miasta i podlega Zarządowi Dróg Miejskich. Nie udało nam się zsynchronizować z nimi prac budowlanych i nie-długo może dojść do idiotycznej sytuacji, kiedy to z obwodnicy Jabłonny będziemy wjeżdżać w wąskie gardło, by potem znów znaleźć się na szerokiej jezdni - mówi rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wszystko przez to, że w Polsce jest zdecydowanie za dużo jednostek, które odpowiadają za drogi.
- Mamy zamiar dobudować drugą jezdnię na odcinku od Aluzyjnej do granicy miasta - informuje Urszula Nelken, rzecznik prasowy ZDM. - Mamy nadzieję, że nie dojdzie do kuriozum. Prace na tym odcinku planujemy na 2007 i 2008 rok.
Trudno chyba będzie jednak uniknąć absurdu. Grunty pod nową jezdnię nie zo-stały jeszcze wykupione. Zajmuje się tym biuro gospodarowania nierucho-mościami. Zastrzegający sobie anonimowość pracownik urzędu miasta powiedział "Echu", że jeśli jeszcze nie są wykupione działki pod drogę, to będzie ona gotowa najwcześniej za pięć lat.
- Może ktoś w ratuszu zacznie wreszcie myśleć na ten temat?! - mówi wzbu-rzony Czytelnik "Echa".
mz