Rondo bubel
17 września 2004
W wyniku niefortunnej inwestycji Starostwa Powiatowego autobus MZA linii 801 nie przejeżdża już przez dzielnicę Legionowo-Przystanek. W konsekwencji ponad 1/8 mieszkańców Legionowa pozbawiona została dogodnego dojazdu do Warszawy.
Mieszkańcy Przystanku są oburzeni całą sprawą i sytuacją w jakiej się znaleźli. Niektórzy z nich mają nawet 2 km marszu do autobusu. Znacznie wydłużył się ich czas dojazdu do stolicy.
Starostwo tłumaczy, że kierowcy są zadowoleni z ronda i chwalą sobie jego walory bezpieczeństwa. Informuje także, że przestrzenne wykonanie projektu było ograniczone przez prywatne tereny, które otaczają pas ruchu drogowego. Wicestarosta legionowski Ewa Sowińska-Kobelak zapewnia, że wyspa na rondzie, po której autobusy mogą przejeżdżać wytrzyma nawet kilkunastotonowe obciążenia, gdyż już w fazie projektowania zadbano o odpowiednią podbudowę konstrukcji.
Na przejazdy przez tzw. "wyspę" nie zgadza się ZTM, gdyż "nie chce niszczyć swojego taboru". Zainterweniowały lokalne władze samorządowe, których przecież problem bezpośrednio dotyczy. Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski wysłał do ZTM pismo, w którym zawarte są dwie propozycje nowych tras autobusów linii 801.
Pierwsza z nich to przejazd ul. Krakowską do ronda Piłsudskiego, powrót tą samą ulicą do ul. Parkowej i przejazd na wprost przez nowe rondo. Jest to jedyna możliwa opcja przejazdu blisko 15-metrowego taboru przez "wyspę".
Druga, to przejazd ul. Krakowską do ronda Piłsudskiego, dalej ulicą Jagiellońską, następnie przejazd jednokierunkową ul. Barską (dodatkowe koszty zmiany organizacji ruchu), dojazd ul. Batorego do ulicy Parkowej.
Mamy nadzieję, że mieszkańcom Legionowa szybko zostanie przywrócony dogodny dojazd do Warszawy. ZTM gotowe jest zmienić trasę natychmiast. Pamiętajmy jednak, że za każdy dodatkowy kilometr przejazdu autobusu miasto będzie musiało zapłacić.
Grzegorz Kuligowski