Ranking dzielnic Warszawy. Gdzie żyje się najtaniej?

Otodom zapytał blisko sześć tysięcy mieszkańców stolicy o opinię na kilka tematów, m.in. kosztów życia, bezpieczeństwa, relacji sąsiedzkich, ekologii, infrastruktury dla dzieci oraz najkorzystniejszych ofert kupna nieruchomości w okolicy ich miejsca zamieszkania. Efekt? Warszawiacy dobrze oceniają swoje miasto, jednak dwie kwestie wyróżniają się spośród innych: koszty życia oraz ceny nieruchomości, które w kilku dzielnicach przekroczyły już 10 tys. złotych za metr kwadratowy.

Najdrożej w Śródmieściu

Mieszkańcy stolicy zgodnie stwierdzili, że koszty życia w Śródmieściu są najwyższe. Wlicza się w nie wszelkie wydatki, jak np.: czynsz, opłata za prąd, telefon, wodę, wywóz nieczystości, gaz, energię cieplną, internet czy telewizję kablową, ale także zakup odzieży, żywności czy artykułów chemicznych, paliwo, ubezpieczenia i naprawy samochodu, przejazdy komunikacją miejską, a także koszty opieki medycznej oraz leków.

Według Otodom najdroższą dzielnicą jest Śródmieście. Niewiele taniej jest w kolejnych częściach stolicy ujętych w rankingu.

- Mokotów, Żoliborz, Wilanów oraz Śródmieście to najdroższe lokalizacje, z najwyższymi cenami nieruchomości oraz wysokimi stawkami czynszowymi lokali usługowych, co przekłada się na ceny usług i produktów w tych częściach miasta - komentuje Małgorzata Podbielska, En Casa Premium Real Estate.

Najtańszy Ursus

W porównaniu do pierwszej edycji rankingu (2017), kiedy to pierwsze trzy miejsca zajęły Bielany, Wesoła i Bemowo, wiele się zmieniło. Jak wskazali w sondażu mieszkańcy, najniższe koszty życia są w Ursusie. Dalsze miejsca zajęły: Targówek oraz ex aequo Białołęka i Włochy. - Widać to wyraźnie w lokalnych sklepach, ale też w cenach nieruchomości - dodaje Małgorzata Podbielska.

REKLAMA

Warszawa na tle innych miast

Mieszkańcy stolicy zadeklarowali, że w Warszawie żyje się drogo. W rankingu, biorąc pod uwagę koszty życia, stolica zajmuje ostatnie miejsce. Biorąc pod uwagę to kryterium, obok warszawiaków najmniej zadowoleni są mieszkańcy Krakowa i Wrocławia, najwyższe noty dostały zaś Białystok, Lublin i Bydgoszcz.

Marcin Kalicki