Przemoc domowa na Bielanach. "Groził, szarpał, popychał"
13 lipca 2021
45-letni mężczyzna oskarżony o znęcanie się nad partnerką musi opuścić mieszkanie. Grozi mu też kara więzienia.
Nakaz opuszczenia mieszkania, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość poniżej 50 metrów, dozór policyjny - takie środki zapobiegawcze zastosowano wobec 45-letniego mieszkańca Bielan podejrzanego o znęcanie się nad partnerką. Zatrzymanemu grozi teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Co grozi za przemoc domową?
- Bielańscy mundurowi zostali powiadomieni o przemocy domowej, której miał się dopuszczać 45-latek wobec partnerki, w jednym z mieszkań na Kasprowicza - relacjonuje Komenda Stołeczna Policji. - Jak ustalili policjanci, mężczyzna znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. W trakcie awantur, jakie wszczynał będąc pod wpływem alkoholu, groził pozbawieniem życia, bił, szarpał, popychał oraz ubliżał.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Policjanci wydziału dochodzeniowo-śledczego zgromadzili materiał dowodowy, aby przedstawić mężczyźnie zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość nie mniejszą niż 50 metrów. 45-latek musi także opuścić mieszkanie.
(dg)