Policjanci pożegnali kolegę. Miał 48 lat

Piotr Brzezinka poświęcił stołecznej policji całe swoje życie zawodowe. Przez 26 lat służył w Komisariacie Rzecznym, na Pradze Południe i Mokotowie, w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, Centralnym Biurze Śledczym Policji, Wydziale Realizacyjnym KSP jako kierownik sekcji minersko-pirotechnicznej, a od maja 2017 r. - zastępca dowódcy Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Warszawie.

- Odszedłeś od nas tak nagle, pozostawiając smutek i wielki żal - pisze Komenda Stołeczna Policji. - Zostawiłeś pogrążoną w żałobie rodzinę, koleżanki, kolegów i znajomych. Chciałeś jeszcze tak wiele dokonać. W sercach naszych trwać będziesz na zawsze.

Zasłużony policjant

Piotr Brzezinka zmarł 2 marca w wieku zaledwie 48 lat, osierocając dwójkę dzieci. Pogrzeb odbył się w poniedziałek 11 marca w kościele św. Wojciecha przy Wolskiej. W uroczystości, zorganizowanej zgodnie z policyjnym ceremoniałem, wzięła udział rodzina i znajomi, zastępcy komendanta głównego nadinsp. Kamil Bracha i mł. insp. Tomasz Szymański, zastępca komendanta stołecznego mł. insp. Krzysztof Smela oraz koleżanki i koledzy z pracy. Minister Joachim Brudziński pośmiertnie uhonorował Piotra Brzezinkę złotą odznaką Zasłużony Policjant i awansował go na stopień młodszego inspektora.

Po mszy uroczysty kondukt, prowadzony przez motocyklową asystę honorową, przejechał na cmentarz luterański przy Młynarskiej. Następnie antyterroryści oddali zmarłemu koledze hołd, pozostawiając na trumnie emblematy policyjnych formacji z całej Polski. Na koniec nad zgromadzonymi na cmentarzu przeleciał śmigłowiec S-70 Black Hawk.

(dg)