Pobojowisko na Raszei
22 czerwca 2011
- Od wielu lat prosimy różne służby o zrobienie porządku na naszej ulicy. Droga wygląda jak pobojowisko - skarży się "Echu" pan Wojciech. Niestety, wygląda na to, że na porządną jezdnię mieszkańcy szybko się nie doczekają.
Jej opinię potwierdzają inni czytelnicy. - Sam wielokrotnie pisałem pisma, rozmawiałem z radnymi, niestety nie przyniosło to żadnego efektu. Nawierzchnia jest dziurawa, po deszczu pełno tu kałuż. Nie dość, że nie można przejechać normalnie samochodem, to i przejść nie ma jak, bo brakuje chodników - mówi pan Wojciech. Dodaje, że remont potrzebny jest na całej długości ulicy Raszei - od Ożarowskiej do Księcia Janusza.
Staramy się...
Niestety, nie zanosi się na zmiany. Dzielnica nie ma żadnych konkretnych planów dotyczących remontów na Raszei. - Od lat chcemy wyremontować Raszei, Sitnika i Ringelbluma - mówi rzeczniczka urzędu dzielnicy Monika BeuthLutyk. - W budżecie na 2008 rok umieściliśmy przebudowę ulic Sitnika, Raszei i Ringelbluma z terminem realizacji na 2010 rok. W 2009 roku urząd zlecił- Cóż nam po takich tłumaczeniach? - pyta pani Alicja, której przekazaliśmy złe wiadomości. - Ich bezradność i odpowiedź "nie wiadomo kiedy" nie pomoże mi suchą nogą dojść do domu. Centrum miasta, a jak na wsi. I nic nie mogące władze - dodaje zdenerwowana.
Anna Sadowska
Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa? Chcesz, aby dziennikarze pomogli Ci w kontaktach z urzędnikami
- dzwoń 22 392-08-39.