Pierwsza taka operacja w Europie. Przesunęli cały kościół
30 listopada 2021
Dokładnie 59 lat temu przesunięto warszawski kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, stojący w ówczesnej al. Świerczewskiego.
Noc z 30 listopada na 1 grudnia 1962 roku zapisała się w pamięci warszawiaków do tego stopnia, że starsi mieszkańcy do dziś nazywają stojącą w al. "Solidarności" świątynię karmelitów trzewiczkowych Narodzenia NMP "kościołem przesuwanym". Równo 59 lat temu nastąpiło pierwsze w Europie i trzecie na świecie przesunięcie obiektu sakralnego.
Przesuwany kościół w Warszawie
- Przed godziną 1.00 w ówczesnej al. Świerczewskiego zebrali się robotnicy i ruszyli do pracy - pisze Metro Warszawskie. - Zadanie nie należało do tych z kategorii standardowych. Trzeba było przesunąć ważący około sześciu tysięcy ton kościół. Na szynach ustawiono kilkaset rolek, po których świątynia Narodzenia NMP przemieszczała się w stronę muranowskiego osiedla, w kierunku północnym. Udało się po około czterech godzinach. Kościół przesunięto o 21 metrów, średnio ponad 90 milimetrów na minutę.
Przesunięcie kościoła było związane z planowanym poszerzeniem al. Świerczewskiego, wchodzącej w skład Trasy W-Z, łączącej Wolę z Pragą . Nadal można zorientować się, gdzie świątynia stała pierwotnie. Na jezdni pozostawiono bowiem obrys miejsca.
- Przy operacji przesunięcia kościoła nie bez znaczenia była postać inżyniera Jerzego Twardo - wspomina Metro Warszawskie. - Był kierownikiem budowy podczas przesuwania świątyni. Związany był z budową metra od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku (podczas budowy metra głębokiego), a następnie uczestniczył przy budowie pierwszej oraz przygotowaniach do budowy drugiej linii warszawskiego metra.
Kościół karmelitów trzewiczkowych w Warszawie
Reprezentująca skromną odmianę baroku świątynia powstała w latach 1682-1732 jako kościół przylegający do klasztoru karmelitów trzewiczkowych. Wzniesiono ją na terenie istniejącego wówczas prywatnego miasta Leszno, na ziemi kupionej za 2000 zł od podpułkownika Jana Weretyckiego i jego żony. Cztery ołtarze boczne poświęcono świętym Józefowi, Wojciechowi, Eliaszowi i Magdalenie de' Pazzi. Obrazy do nich wykonał Szymon Czechowicz, jeden z najwybitniejszych malarzy XVIII-wiecznej Polski.
W 1818 klasztor został częściowo przejęty przez władze i przeznaczony na więzienie, w którym osadzeni byli m.in. Maurycy Mochnacki, Walerian Łukasiński i Piotr Wysocki. W połowie XIX wieku dobudowana została kaplica, a na wieżyczce pojawił się charakterystyczny zegar.
W latach 1940-1942 kościół Narodzenia NMP był jedną z dwóch katolickich świątyń działających w granicach getta, obok kościoła Wszystkich Świętych na pl. Grzybowskim. Po II wojnie światowej kościół i budynki dawnego klasztoru były zniszczone w ok. 45%. Klasztoru nie odbudowano, natomiast remont świątyni zakończono w 1956 roku, zaledwie sześć lat przed przesunięciem.
Dominik Gadomski