Mistrz parkowania z Nowolipek. Straż przypomina: Chodnik służy do chodzenia
8 grudnia 2020
Co miesiąc straż miejska prezentuje na swojej stronie "mistrzów parkowania". Kierowca mercedesa zaparkowanego na Nowolipkach znalazł się w listopadowej czołówce.
Kierowca mercedesa wykazał się absolutnym egoizmem, wciskając się pomiędzy stojące równolegle auta i parkując na całej szerokości chodnika. Do tego wykroczenia doszło na Nowolipkach.
Problem całej Warszawy
Z codziennego przeglądu zdjęć z interwencji strażników miejskich jednoznacznie wynika, że nieprzepisowe wykorzystywanie chodników jako miejsc parkingowych to w Warszawie duży problem. Kierowcy notorycznie zastawiają pieszym przejścia, utrudniając życie m.in. matkom z wózkami dziecięcymi, czy osobom niepełnosprawnym poruszającym się na wózku. A tymczasem zasady obowiązujące kierowców są nieskomplikowane.
Podstawowe zasady parkowania
Po pierwsze - jeśli na chodniku dopuszczony jest postój czterema kołami, to tylko takiego o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 2,5 tony. Może być to wyłącznie samochód osobowy. Na chodniku przepisy dopuszczają postój także: motocykla, motoroweru, roweru albo wózka rowerowego.
Po drugie - szerokość pozostawionego chodnika nie może być mniejsza niż 1,5 m, a sposób zatrzymania pojazdu nie może utrudniać ruchu pieszych. Samochód powinien być ustawiony jak najbliżej krawędzi jezdni.
Jeśli pozostawiony w zabronionym miejscu pojazd utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu, może zostać usunięty z drogi na koszt właściciela. - I warto pamiętać, że jazda po chodniku jest zabroniona. Chodnik, jak sama nazwa wskazuje, służy do chodzenia - mówią strażnicy.
(DB)